reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe mamy 2016

reklama
Basienka szkoda gadać jeszcze mój dzwoni że mamy dziś zaproszenie na grilla do jego kolegi :angry: a on zza granicy na urlop przyjechał nawet nie wiem na ile to mój nie odmówi
 
Priinceseczka puls za wysoki granica to 95 w ciąży, ja mialam 100 to wczoraj mi kardiolog mówiła ze jeszcze tez w miarę ale juz powyżej nie bardxo.

Kejti zazdroszczę siły i werwy no i porządku, u mnie wszystko leży. ..

Gaga wspolczuje takich zakupów bez efektu :(

Milia Jak Mała reaguje na upały?
 
Linka jak czytam o takich akcjach to od razu mi się przypomina moja. ..
Pojechaliśmy nad wodę ze znajomymi. Chłopcy poplyneli na drugi brzeg i tam sobie skakali a ja zostałam z koleżanką. Ona została na brzegu a ja sobie weszłam się zamoczyc. Nie umiałam pływać tylko kladlam się na wodzie ooo ale do rzeczy... to była zwirownia więc krótko mówiąc obsunął mi się piasek pod nogami i zaczęłam się topić. Dla mnie to była wieczność a podobno trwało chwilkę. Masa ludzi na brzegu i żeby było śmieszniej koło mnie jakieś osoby w wodzie stały. Zwirownia niestety ma swoje prawa że stoisz po kolana a krok dalej już Cię nie ma...
Topilam się i całe krótkie życie migalo przed oczami. Wyplywalam na górę i machalam ,krzyczalam ale nikt nie myslal ze sie topie..wtedy pamiętam jak dziś ze zwróciłam się do tego na górze że albo niech mnie zabierze bez meczarni albo pozwoli dalej żyć. Za chwilkę coś mnie wypchnelo i poczułam pod nogami piasek. Bardzo długo stałam w wodzie bo nogi mi się trzesly jak galareta i też nie chciałam mieć traumy potem na widok wody .
Współczuję Ci tej sytuacji bo ja znam od drugiej strony.
U mnie tyci tyci jest ale nie żeby się wylewala

Keejti ja jestem za słodkim strasznie a teraz bardzo malutko jem aż dziwne

Martini i mnie też na Maxa :/
Princeseczko straszne :(
Ależ wredna aż mnie ciary przeszły. ..
Gaga no żeby jeszcze kupiła to ok ale nic? Nieźle umeczona jesteś

Ja strój na chrzciny mam po Sz taki co można założyć też na jakąś wizytę czy niedzielę. Mój jest z maja a był chrzczony w październiku także z kurteczka i czapeczka. Taki sztruks. Wszystko długo używałam a kurtkę z czapeczka to nawet w zimie jak było ciepło bo to na polarze
Dzisiaj był ten wyroczny dzień dentysty i korzeni...Wszystko na NFZ także ludzik
Znieczulenie specjalne dla kobiet w ciąży a sam dentysta wspaniały. Młody gość ,wygadany i w ogóle bardzo sympatyczny. Opierniczyl ze dopiero teraz a fakt faktem ze to ciągnie mi się z początku tamtej ciąży. Wyrwał mi chyba 4 korzenie a raczej zgliszcza...teraz aby się zagoilo

Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Gaga to widzę dzień pełen wrazen

Diabliczka ja też powinnam do dentysty iść i zebrać się nie moge

A ja dziś po sprzątaniu miałam wizytę cioci i kuzynki
A na koniec wszyscy razem na plażę więc aktywny dzień.

Teraz padam spać i czytam co to się w Krakowie dzieje
 
Diabliczka, nie boli po wyrwaniu mam nadzieję? Straszne przeżycie w tej żwirowni, współczuję :(

Katerineczka, jeśli wychodzimy w taką pogodę, to kiepsko, od razu spocona, choć bardzo lekko ją ubieram, przewiewna sukienka bez rękawków, żadnych skarpetek, jak za długo to zaczyna płakać, więc unikam wychodzenia w taką pogodę. Siedzimy w domu, sama pieluszka albo lekka koszulka i jest zadowolona :)
Ja zresztą za upałami też nie przepadam, szczególnie w czasie ciąży, a Wy wychodzicie? Z Twoim serduchem to tez chyba niewskazane?

Zapomniałam, że Ty nad morzem, to pewnie temperatury bardziej znośne :)
 
Ostatnia edycja:
Milia Tak u nas znacznie lepiej, jak jedziemy nad morze to jest wprost cudownie, a dzisiaj i przy domku lekki wiaterek był, właśnie pamiętam to uczucie w Twoich okolicach zupełnie nie ma czym oddychać powietrze wręcz stoi, a jeszcze wiadomo ze Maluszek to ma pieluszke, i tak jak piszesz czasem lepiej w domu przesiedzieć. Ja w najcieplejszych godzinach tez w domu, mam przyjemne chłodne mieszkanie, koleżanki mi zazdroszczą hehe, a potem na dworek, dzisiaj spokojnie do 20 sobie posiedzieliśmy, Mały wybiegal się po ogrodzie, potem kąpiel i śpi jak suseł od 1,5 godziny.

Diabliczka dobrxe ze juz za tobą ten dentysta bo wiem ze się denerwowałaś, ja idę w piątek, mam jeden ząb ukruszony wiec nie bedxie tak źle

Kejti i jak tam ciotka nie denerwowała cie?
 
Milia boli bo to rwanie ale na razie biorę paracetamol więc powoli daje radę
Katarineczka denerwowalam to mało powiedziane :) większy strach niż w ogóle to wszystko razem wzięte

U nas dzisiaj też straszny upał jeszcze Sz mi kataru dostał więc maruda na Maxa. Drzemki nie ma bo zatyka, wieczorem też ciężko...Mam tylko nadzieję ze to na ostatni ząb

Napisane na SM-G531F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Dziewczyny u nas też upał znów 33stopnie za to o 20 się ochlodzilo i takim sposobem mam 25st w mieszkaniu a nie 30jak to rano było..
Wspolczuje wam i sobie wychodzenia w taka pogodę, dziś myślałam że się osune a byłam tylko w zoologicznym.

Dziewczyny jak to jest z tym pulsem? Mój najczęściej wynosi 94-96 110-115 to dla mnie też norma najniższy to 84jaki u siebie odnotowałam i myślałam wtedy że zemdleje.

Bardziej teraz dokucza mi ból w pachwinie i miednicy, ledwo mogę się ruszyć :(

Co do dentysty Diabliczka podziwiam bo ja to zawsze Idę na prochach na uspokojenie a i tak muszę się mocno trzymac fotela żeby nie uciec hahaha :)

Wysłane z mojego Lenovo TAB 2 A8-50F przy użyciu Tapatalka
 
reklama
Poczytuje Was dziewczyny ale sił na pisanie brakuje...
Ten upał mnie wykancza.

Odnosnie pulsu to norma u dorosłego to około 70 uderzeń serca na minutę, w ciazy moze byc trochę wyższy. Znacznie podwyższony lub obniżony moze wskazywać na rożne choroby niekoniecznie związane z sercem np. tarczycy, cukrzycę, problemy z ciśnieniem itd.

Katerineczka tez mam tachykardie w ciazy. Teraz jeszcze znośną bo puls mam około 100-120 na minutę, ale w poprzedniej ciąży miałam 130-150. W szpitalu zakładali mi holtera, roboli usg, konsultowali z lekarzami wszelkich specjalność i wszystko wychodziło idealnie i nie umieli postawić żadnej konkretnej diagnozy, poza tym, ze ten typ tak ma. Tak jak Ty miałam kołatania serca, sapke, trudności z oddychaniem, napady paniki i lęku, nie spałam normalnie od 6 miesiaca ciazy, czasami w dzień a w nocy prawie wcale. W koncu wylądowałam u psychiatry i psychologa, bo to zaczęło mnie przerastać. W sumie to niewiele mi pomogli.... Dwa tygodnie po porodzie wszystko wróciło do normy.
Nikt nigdy żadnych leków mi na to nie zaproponował. Moj gin prowadzący jedynie mowil, ze moge oeparol brać.
A powiedz mi ten proplanolol Ci pomaga i rzeczywiście obniża Ci częstotliwość skurczy serca? Widzisz nawet nie wiedziałam, ze to moze byc wskazaniem do cc, a ja od poczatku nastawiam sie na cc. Napisz prosze cos więcej czy leczysz sie u kardiologa bądź chodzisz do niego regularnie w związku z ta tachykardia ze bez problemu wypisał Ci skierowanie na cc?



Sent from my iPhone using Forum BabyBoom mobile app
 
Do góry