Dzień dobry kochane.
Ja wczoraj picowałam mieszkanie na "powrót taty", a wieczorem wiadomo meczyk, choć przed dogrywką poszłam spać, bo Zu sie cały czas wierciła i wołała mame.
Co do płci - najważniejsze żeby było zdrowe. Ja też miałam jakąś wewnętrzną chwilowo załamke, że chłopak, a nie dziewczynka. No, ale jak juz napisałam - najważniejsze, że zdrowe.
A jak mnie moja mama ostatnio wkurzyła, to sobie nie wyobrażacie nawet. Pyta sie mojego M.co na to jego tata, że będzie dziadkiem. A ja do niej... to co może nie jest? A Zuzia to co?
Ludzie to mają nawalone z tym "nazwiskiem" czy "do pary". Każdemu kto się w to wpieprza to mówię niech się trzyma swojego nosa!
Moi teściowie też nie lepsi, a z jedną koleżanką aż się pokłóciłam.
Każdy najmądrzejszy.
A teściowej powiedziałam, że będzie teraz ciężko rozplanować pokoje i pewnie bedzie trzeba o wiekszym mieszkaniu pomyśleć, bo dziewczynki mogłyby być razem, ale nie chce żeby potem Zuzia użerała się z młodszym bratem jak ja ze swoim. A teściowa z hasłem, że ona NIE ZNA TEGO ZE SWOJEGO DOŚWIADCZENIA (bo mają 4 pokoje i samych synów z resztą), ale ludzie dają radę z jednym.
Ej! Ja to wiem, ale coś już czuje że poczatkowa jej satysfakcja z tego, że bedzie jednak "do pary" zmienia sie w strach, że będę miec lepiej niż ona, a ona to mi sie serio zdaje, że to jest niezła zazdrośnica.
Iza jak chcesz mieć wygodnie podczas leżenia to jak już pisałam - najlepiej w nogi łóżka położyć po cegle żeby zmienić poziom. Wtedy nie meczysz sie z poduszkami. W szpitalu tak widziałam.
Hm.. Basienkaaa nie wiem czy clotrimazol by tak przenikął, ale ogólnie to wiem że może szczypać. Musisz poszukać na necie jak to jest z ciąża.
Justyna a u nas jakoś dziwnie z tą ciążą. Ona mi leci bardzo szybko, pewnie dlatego że męża nie było. To on naciskał na drugie, no a ogólnie to zachowuje sie tak jakbym w ciąży wcale nie była. Dzidek jak kopie to nawet nie chce dotknąć żeby poczuć. Taki raczej obojętny, ale ja to w ogóle też jakieś inne mam odczucia niż w ciąży z Zu.
Co do ciąży mnogiej to już wcześniej pisałam, ale powtórze, bo dużo dziewczyn jest nowych - moja mama jest z trojaczek ;-) w tamtych czasach to była sensacja. Byli gotowi na 2, a tu niespodzianka i 3 :-)
No i ja mam dziś po ponad 5 tygodniach gina. Postanowiłam, że nie będę brać płyty. Wole za to coś kupić dla dzieci. Mam płytę z Zu i gdzieś leży. Może raz obejrzałam. Wzięłabym może nawet i w tej cene (bo samo badanie 250, a płyta dodatkowo 150), ale nie wezme, bo on to co chwile na urlopy czy wakacje jeździ. Niedawno był nurkować w meksyku i ja nie planuje mu się do tego dokładać. Nikt w Rzeszowie nie bierze takich absurdalnych pieniedzy za nagranie płyty. 3 lata temu w ciąży z Zu za wszystko zapłaciłam 250, a teraz 400 to przegięcie, szczególnie, że jestem jego stałą pacjentką i nie idę tylko na to połówkowe, ale jeszcze dużo pieniędzy tam zostawię.
Napisane na SM-G920F w aplikacji
Forum BabyBoom