reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe maluszki- bilanse i zdrowie

chleb orkiszowy jest bardzo zdrowy, ale nie wiem jak z jego kalorycznością, co do kuskusu to nie wiem, bo tak naprawdę to on jest kaszą tylko z nazwy

i to mnie właśnie dziwi najbardziej, że Maja je tak rzadko czyli się najada, jakby była głodna to by się częściej domagała, nie rozumiem tego...

tak jak dziewczyny piszą, postawiłabym na rozszerzanie diety, a nie dokarmianie mm po każdym posiłku
 
reklama
pepsi mnie to właśnie też dziwi, bo jak ją od cyca za wcześnie wezmę to ryczy jak szalona.. Lekarka mówi że ona może się napaja ale nie najada (nie wiem czy "napaja" to dobre określenie ale wiadomo o co chodzi). czasem jak przystawiam ją kiedy o to nie woła (jak np musimy wyjść a wiem że nie będzie opcji karmienia) to jest zdziwiona i nie rzuca się na cyca.. Ale też wyczytałam gdzieś że jak dziecko miało wcześniej duży przyrost ( 18 stycznia - kiedy do 3 miesięcy brakowało jej 5 dni ważyła 6900 czyli prawie podwoiła swoją wagę urodzeniową) to potem waga może stanąć ale nie wiem ile w tym prawdy...

No nic póki co wprowadzę już tak na dobre stałe posiłki, będę podawać ten lek na ulewanie i zobaczymy za 2 tyg na wadze...

Anek
kochana to podobnie u nas to wygląda... nasze dziewczynki są jednymi ze starszych więc może rzeczywiście i innym dzieciaczkom waga przystopuje? Maja od 18 stycznia przybrała 800 g...
 
dziewczyny jak dziecko kończy pół roku to rzeczywiście waga stopuje stopniowo
mi w szpitalu mówili, że do tego czasu prawidłowy przyrost wagi to min 600 gr miesięcznie, jeśli mniej to powinno zaniepokoic lekarza, ale może Wasze dzieci idą "na długość", chociaż z której strony by się nie powiększały to cos tam przybrać musi.
Pewnie mnie zbesztacie teraz, ale ja nie do końca się zgadzam z wyłącznym karmieniem piersią do 6 miesiąca... Ale to pewnie tylko moje zdanie :-)
 
marttika, nikt Cię nie zbeszta, bo tak naprawdę większość osób rozszerza dietę wcześniej, nie wiem kto na forum jeszcze oprócz mnie czeka do skończenia 6 miesiąca, ale jest nas niewiele, ja mogę sobie spokojnie czekać, bo Lena przybiera w zastraszającym tempie i ma super wyniki krwi, ale wszystko trzeba dopasować do indywidualnych potrzeb dziecka
 
Pepsi -dlaczgo jestes taka przeciwniczka MM?

A z drugiej strony co za przyjemnosc z jedzenia ,jesli je sie tylko to co napisalas. Przeciez pomimo ,ze zdrowe ,to jedzenie z pary jest prawie bez smaku.

Oanana- znasz najlepiej Majeczke. Czy wydaje sie byc slaba ,wiecznie glodna i jakas niemrawa. Ze zdjec raczej wyglada na zadowolona z zycia.
Moze jej organizm troszke przystopowal bo nie potrzebuje takiego przyrostu wagi non stop. Przecies nie moga przybierac w takim tepie jak dotychczas bo bedziemy miec same grubasne dzieci.
Absolutnie na twoim miejscu nie wracalabym do kalorycznego jedzenia ,bo osiagnelas juz mega duza chudnac i sama czujesz sie o wiele lepiej. nie bede ci polecac MM ,choc jestem jego zwolenniczka bo zrobisz jak uwazasz. Najwazniejsze ,zebyscie obie byly zadowolone. Nie tylko jednaz was.
 

Anek
kochana to podobnie u nas to wygląda... nasze dziewczynki są jednymi ze starszych więc może rzeczywiście i innym dzieciaczkom waga przystopuje? Maja od 18 stycznia przybrała 800 g...

Zośka od 18 stycznia przybrała 900gr - no a dzień różnicy jest między nimi;-) Nie łam się tak tym wszystkim. Patrzę na małą i widac, że dziecko jest zdrowe i dobrze wyglada.


Pepsi
- ja czekałam praktycznie do ukończenia 6mż...


Co do tych diet i żywienia maluszka, to każda mama robi inaczej i wg mnie nie ma to jakiejś różnicy. Matka karmiąc dziecko wiele rzeczy robi instynktownie . Kiedyś nas mamy karmiły jednym mlekiem w proszku, nie dawały DHA i masy innych medykamentów, które teraz ponoć są "niezbędne" dla rozwoju dziecka i wszyscy żyjemy i jacyś garbaci nie chodzimy ;-)
Każdy dzidziek jest inny i mama też, ale dobrze że się tu mamy na BB - możemy się powymieniać opiniami - KOFFFANE BB CIOTKI:tak:
 
Ostatnia edycja:
winki, a gdzie ja napisałam, że jestem przeciwniczką MM?
onanana nie pytała o radę w sprawie smacznego jedzenia, a zdrowego i niskokalorycznego, a na parze też można smaczne posiłki przygotować
 
Winki dzięki kochana:-D Co do tego co je pepsi to powiem Ci ze dla mnie jest przyjemnością odżywianie się zdrowiej niż dotychczas (nie dość że waga leci to i jakoś lepiej się czuję- nie taka ociężała).
martttika kochana ja zaczęłam majce dawać jakieś inne posiłki jak skończyła 5 m-cy, z tym że nie jakoś tak "na sztywno" i ze dziennie miała określone schematy. tak jak pisałam wcześniej jak w jakiś dzień nie udało mi się podać jej zupki to nie panikowałam z tego powodu. Ale już jakiś czas sobie je inne rzeczy:tak:

Dziewczyny żeby mnie źle nie zrozumiano- ja absolutnie nic nie mam do mm. Nie wiem sama czemu mam takie parcie na karmienie piersią- pewnie ze względu na moją wygodę. Jest mi t na rękę bo za dużo nie musze się narobić a i wszędzie mogę małą nakarmić. Chyba tylko dlatego tak mi zależy. No może jeszcze egoistycznie lubię jak moja kruszka się do mnie tuli, pije sobie i czasem mi rzuci uśmiechnięte spojrzenie. Co do odporności i zalet cycowania to dzieci mojego barta są cyckowe a choroby się ich czepiają jak rzep ogona także nie wiem jak to do konca z tym jest:-(
 
Pepsi -moze nie napisalas doslownie ,ale "nie polecalabys MM".
Latwo osobie ktora chudnie powiedziec do osoby ktora walczy z extra kilogramamai " schudniesz w swoim czasie"
Ja rozumiem ,ze jestes najlepsza mama na swiecie i jestes w stanie poswiecic absolutnie wszystko dla swojego dziecka ,ale nie zawsze jest latwo.
Smaczne posilki z pary a naprawde dobra jedzenie to duza roznica. ale kazdy robi to co lubi i co uwaza za wlaciwe.
A dla rozluznienie poczytaj sobie " Bachora" na fb.
 
reklama
Do góry