reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe maluszki- bilanse i zdrowie

onanana, bardzo często, w dzień co godzinę -półtorej (max 2 godziny przerwy), w nocy co 3-5 godzin

a o gluten pytałam, bo nietolerancja glutenu może się objawiać wstrzymaniem wzrostu i przybierania na wadze

i nie słuchaj tych wszystkich-schudniesz w swoim czasie:-)

i jeszcze jedno, myślę, że nie musisz wcale jeść bardzo kalorycznie, postaw raczej na zdrowe, zbilansowane odżywianie
 
Ostatnia edycja:
reklama
i jeszcze jedno, myślę, że nie musisz wcale jeść bardzo kalorycznie, postaw raczej na zdrowe, zbilansowane odżywianie

onanana myślę tak samo. z drugiej strony odstawiłaś własnie te niezdrowe żarcie...
może odpowiednia ilość stałych posilków rozwiąże problem tak żebyś nie musiała zbytnio dokarmiać mm skoro tak długo karmisz...

a miesiąc temu co lekarka mówiła? Nie zasugerowała, że jest coś nie tak skoro waga stoi?
 
Onanana ja myślę, że to może miec związek z twoją diętą, ale tak jak pisze Pepsi, wystarczy, że będziesz jadła częściej mniejsze i dobrze zbilansowane posiłki.
A dokarmianie Majki MM po każdym cycowaniu nie wydaje mi się dobrym pomysłem, to jej bardzo obciąży żołądeczek. Może dawaj jej do południa jakiś owocowy przecier, potem obiadek i ew.na wieczór kaszkę. Ja tak karmię Artura, bo zauważyłam, że potrzebuje już więcej niż tylko moje mleko.
 
My już po szczepieniu, znajoma poleciła mi abym kupiła na uśmierzenie bólu maść Emla do posmarowania w miejscu ukucia, w aptece maści nie było, ale Pan polecił mi plasterek Emla i powiem wam, że nakleiłam go godzinkę przed i Lenka wcale nie płakała :szok: super sprawa! Lenka przez 6 tygodniu przytyła 1,2 kg więc teraz waży 9,8 kg i mierzy 78 cm :-)
 
dziewczyny ja się staram nie jeść kalorycznie. niestety u mnie w domu jadło się duzo smażonego, ziemniaków itp i ja nie bardzo wiem jak ma to zdrowe, zbilansowane odżywanie wyglądać. Nie jem wcale białego pieczywa, ziemniaki bardzo rzadko a jak już to 2-3 szt, makaron tez coraz rzadziej, ryż owszem ale na zmianę z brązowym. Może ostatnio jadłam za mało, sama nie wiem. Nie chce przechodzić na mm. Bardzo dużo się wycierpiałam na początku (2 miesiące) i teraz chciałabym jeszcze karmić:-(
pepsi glutenu dostała mało jak narazie, nie sadze aby ta ilość mogła jej tak wszystko zaburzyć. Wiesz co do słuchania to fajnie się mówi jak jest się b. szczupłym. Non stop słyszę komentarze (na ogół mój tata komentuje ale i bracia... jest mi bardzo źle z tym). Za chwil wracam do pracy i nie chcę żeby się zastanawiali i pytali mnie czy ja znów w ciąży jestem, bo to bardzo przykre.
martttika ostatnio na szczepieniu byłyśmy 29.2. Wtedy przyrost w ciągu 6 tyg wynosił 800g więc całkiem ok. No ale tak, ja właśnie jakoś tak od 1 marca zaczęłam walczyć z wagą...
Angun mnie się kompletnie nie podoba pomysł z mm ale z ciekawości dałam jej dziś po wieczornym cycowaniu 100 ml mm i wypiła. Ale sama nie wiem czy to z głodu czy z potrzeby ssania. Bo potem jeszcze cycem dopełniła.. U nas od jutra plan taki:
rano cyc (z drugiego odciągnę mleczko),
potem ok 9 kaszka,
12 zupka,
jeśli będzie głodna to deserek, jeśli nie to kilka minut po 15 cyc..
ściagnięte rano mleko będę jej dawać na popicie. Lekarka mówiła żeby nie dopajać herbatkami (chyba przez to że Maja dużo ulewa). Taka długa przerwa w cycu musi być, bo przecież za niecałe 2 tyg wracam do pracy i jakoś musi to działać...

edit: margo ale z Lenki duuuuża dziewczyna!!!
 
onanana, dasz radę, ja dla odmiany chudnę (choć już na szczęście ostatnio nie) i ciągle słyszę, że powinnam Lenę odstawić od piersi, ale zrobiłam morfologię i wyniki zamknęły wszystkim usta, szkoda by mi było odstawiać, bo podobnie jak Ty walczyłam na początku o karmienie i dlatego je doceniam, tak więc dobrze Cię rozumiem

jeśli mogę coś podpowiedzieć to zastąp ziemniaki kaszami-jaglaną, gryczaną, jęczmienną, ryżem brązowym, makaronem razowym, chleb tylko razowy, dużo warzyw szczególnie surowych, oliwa z oliwek zamiast innych tłuszczów, chude mięso i wędliny-najlepiej drób, zamiast żółtego sera-twaróg, zamiast śmietany-jogurt naturalny, a jak lubisz owocowy to zjedz naturalny i dodaj do niego owoce, odstaw wszelki cukier i słodycze, w ten sposób będziesz pewnie wolniej chudła, ale mleko powinno być bardziej wartościowe

no i zastąp smażone, duszonym, pieczonym lub najlepiej gotowanym
 
Ostatnia edycja:
onanana może rzeczywiście jej Twoje mleczko już nie wystarcza... ja bym na Twoim miejscu próbowała podawać jak najwięcej innych posiłków, a mm w razie konieczności.

A jak u Ciebie wyglądają nocne karmienia, bo nie pamiętam?
A często dopominała sie jedzonka w ciągu dnia do tej pory?

Obserwuj, obserwuj i próbuj na różne sposoby i będzie wszystko dobrze! :-)
 
Pepsi bardzo dziękuje za rady. Staram się już jak mogę. Niestety mój mąż wybrzydza i wszystkiego nie zje i muszę czasem 2 obiady gotować i nie zawsze jest na to czas więc jem to co on. Tłuszczy prawie wcale nie używam, chleba masłem nie smaruję. Chleb jem orkiszowy- powinnam go zmienić na inny (jem 2 kromki dziennie) ?? A kuskus można jeśc czy nie bardzo?? Warzyw rzeczywiście musiałabym jeśc więcej...

Kurde ja myślałam że jak dziecko przesypia całą noc tzn że głodne nie jest... a tu zonk.

edit: marttika Maja śpi od 20 do 6-7 bez jedzenia. Nie budzi się wcale. Tak juz ma od bardzo dawna (od czasu jak skończyła 2 m-ce). O cysia dopominała sie tak 5-6 razy na dzień (wcześniej nawet 4-5). I w życiu bym nie powiedziala ze ona nienajedzona. Zobaczymy wyniki krwi i moczu. W piątek ide zrobić i w ten sam dzien pewnie już będą wyniki.

Jakoś nie wiem czemu ale łudze się ze to nie wina mojego mleka tylko ulewania i tego że Maja "poszła na długość"
 
Ostatnia edycja:
reklama
onanana - ja nie wiem czy Cię to "pocieszy" ale wczoraj byłyśmy z Zosią na szczepieniu i Zosia waży tylko 6,90 kg przy wzroście: UWAGA -> 79cm:szok: Od ostatniego szczepienia 6 tyg. temu przybrała zaledwie 350 gr. W ogóle od 18 stycznia do wczoraj przybrała 900 gr. To wychodzi 300gr na miesiąc.

Lekarka sprawdziła Zośkę na siatkach centylowych i wagę do wieku ma poniżej 50-go centyla a dla wzrostu oczywiście jej siatki zabrakło. Na logikę biorąc to moje dziecko powinno wyglądać jak zabiedzony chuderlak a jest wręcz przeciwnie - każdy jak ją widzi to mówi, że "ładny pucuś, że jest ubita".

Pediatra powiedziała, że dzieci już nie przybierają tak dużo na wadze i że mam się nie martwić, bo pomimo tabelek - Zosia wygląda zdrowo.

Mam rozszerzać spokojnie dietę i podobnie jak Ty, zamieniać cyc na inny posiłek.

Więc głowa go góry - Maja wygląda ślicznie i zdrowo na fotkach a gdyby było coś niepokojącego, to jestem pewna, że lekarz by zareagował.

Wg mnie dokarmianie MM po każdym cycu też nie jest dobre, dawaj po prosu słoiczki, czy kaszkę i będzie OK.
 
Do góry