reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe kreski 🍁🍂🍁

W ogóle się zastanawiam, czy jak w tym i grudniowym cyklu nie pyknie, to czy w styczniu nie zrobić sobie monitoringu. Z jednej strony wiem, że 6cs to pewnie za wcześnie na monitoring, ale jak mnie w grudniu też te owulaki i temperatura będą tak stresować tym, że nie umiem ich rozgryźć, to chyba spróbuję je rozkminiac przy jednoczesnym monitoringu, bo szkoda mi nerwów na to, że siedzę i myślę i tylko obalam kolejne swoje najwidoczniej z dupy wyjęte teorie.
Jak tylko masz możliwość iść na monitoring to ja bym poszła:)
 
reklama
Hej dziewczyny, kolejny raz się spotykam ze słowami, że choroba uniemożliwia zajście w ciaze/ zagnieżdżenie się.
Chodzi o leukocyty? Bo i mnie kataroza dopadła, a jestem 9 dzień od piku....
Ja znów kojarzę odwrotna wersję tzn przy osłabieniu organizmu łatwiej zajść 🤣
 
Hej dziewczyny, kolejny raz się spotykam ze słowami, że choroba uniemożliwia zajście w ciaze/ zagnieżdżenie się.
Chodzi o leukocyty? Bo i mnie kataroza dopadła, a jestem 9 dzień od piku....
Ja nie mam pojęcia czy to ma wpływ tak po prostu na logikę biorę że organizm walczy z chorobą i może być ciężko a też jestem 8dni po pik 😐
 
mi premom i flo też pokazują inne daty - dzień roznicy. I wygląda na to, że oba się pomyliły i owu była jeden dzień przed premom i 2 dni przed flo (albo na odwrót, po wprowadzeniu info o pozytywnym owulaku się przestawily). W każdym razie jedna pokazywała, że owu dzisiaj, a druga, że jutro - na podstawie takich samych danych historycznych, a możliwe, że owu była wczoraj
A to owulację po temp. Pokazały mi tak samo, ale na postawie historii cyklów tak sobie przeliczył 🤷‍♀️, albo jest coś jezcze może, co trzeba tam ustawić a ja nie zrobiłam.
 
Można mnie wpisać na testowanie 30.11 a 1.12 ;) okres powinnam tak dostać. Teoretycznie teraz zarodek mógłby się zagnieździć ale dopadła mnie choroba . Gorączka, osłabienie, mokry kaszel i bol gardła. Więc myślę że nie mam szans w tym cyklu przez chorobę 🥲
Właśnie, mieliśmy już przykład, że choroba wspomogła, więc głowa do góry ❤️✊✊
 
W ogóle się zastanawiam, czy jak w tym i grudniowym cyklu nie pyknie, to czy w styczniu nie zrobić sobie monitoringu. Z jednej strony wiem, że 6cs to pewnie za wcześnie na monitoring, ale jak mnie w grudniu też te owulaki i temperatura będą tak stresować tym, że nie umiem ich rozgryźć, to chyba spróbuję je rozkminiac przy jednoczesnym monitoringu, bo szkoda mi nerwów na to, że siedzę i myślę i tylko obalam kolejne swoje najwidoczniej z dupy wyjęte teorie.
No warto, warto u mnie poprostu dotychczas nie było owu. W tym mce też ja przekreślimy, ale coś się ruszyło późno 🤷‍♀️😁
 
Nigdy nie jest za wcześnie na monitoring ;)
niby nie, ale nie chcę świrowac i czuć się jakbym była nawiedzona, wystarczy już, że się tak czuje, bo sterroryzowalam endokrynologa o leki na zbicie prolaktyny 😅

Ale nic to. Zobaczymy po dzisiejszym usg, wtedy będę mieć potwierdzenie czy owu była i dowiem się, czy moje cienkie endometrium to była jednorazowa wpadka szaleństwa organizmu po odstawieniu anty, czy jednak stanowi jakiś problem. Mam nadzieję, że dobre wieści poprawia mi samopoczucie nadszarpnięte brakiem rozumienia działania owulakow i temperatury ;)
 
niby nie, ale nie chcę świrowac i czuć się jakbym była nawiedzona, wystarczy już, że się tak czuje, bo sterroryzowalam endokrynologa o leki na zbicie prolaktyny 😅

Ale nic to. Zobaczymy po dzisiejszym usg, wtedy będę mieć potwierdzenie czy owu była i dowiem się, czy moje cienkie endometrium to była jednorazowa wpadka szaleństwa organizmu po odstawieniu anty, czy jednak stanowi jakiś problem. Mam nadzieję, że dobre wieści poprawia mi samopoczucie nadszarpnięte brakiem rozumienia działania owulakow i temperatury ;)
Myślę, że nie swirujesz. Niektorzy gdyby czekali rok z badaniami bo niby tak jest zalecane dla zdrowej pary rok to normalny czas starań to dopiero by się dowiedzieli i jakiś problemach plus jeszcze czas na leczenie ...
 
reklama
Można mnie wpisać na testowanie 30.11 a 1.12 ;) okres powinnam tak dostać. Teoretycznie teraz zarodek mógłby się zagnieździć ale dopadła mnie choroba . Gorączka, osłabienie, mokry kaszel i bol gardła. Więc myślę że nie mam szans w tym cyklu przez chorobę 🥲
A moze właśnie dlatego się zagnieżdża.
W ogóle się zastanawiam, czy jak w tym i grudniowym cyklu nie pyknie, to czy w styczniu nie zrobić sobie monitoringu. Z jednej strony wiem, że 6cs to pewnie za wcześnie na monitoring, ale jak mnie w grudniu też te owulaki i temperatura będą tak stresować tym, że nie umiem ich rozgryźć, to chyba spróbuję je rozkminiac przy jednoczesnym monitoringu, bo szkoda mi nerwów na to, że siedzę i myślę i tylko obalam kolejne swoje najwidoczniej z dupy wyjęte teorie.
Moze za bardzo to analizujesz, poczekaj na 3 kolejne wzrosty temperatury i apka sama wyznaczy Ci moment ovu, ogolnie nalezy przyjać te 2 dni przed ovu i 3 dni po ovu, więc jak ta komórka moze przezyć nawet 48h to nie masz sìę czym martwić o ile z tym seksem nie skonczyliscie w dniu pik?
Ja nie mam pojęcia czy to ma wpływ tak po prostu na logikę biorę że organizm walczy z chorobą i może być ciężko a też jestem 8dni po pik 😐
To czas na 1 test😁

Ale mam dzis dzień, od wczoraj mam zaparcie🥵😩😵 rzadko mnie dotyka ten problem i niestety . .. suszone owoce pomogą?
 
Do góry