reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopadowe kreski 🍁🍂🍁

Czekam i zobaczę, jak mi się to rozkręci, narazie biel, ale podbrzusze boli, czuje tak jakby gorączkę, niedobrze mi od wczoraj więc w sumie pomału wraca katorga ciężkich okresów jak przed anty 🙈, ale szukam pozytywów w tym wszystkim, że może akurat teraz organizm zaskoczy z owulacjami na całego 🥰🥰.

Miłego dnia kochane❤️
I czekam na Wasze ⏸️, a ja czekam na grudniowy wątek może będę mieć wreszcie jak po testować z jakąś większą wiara 😂😂😂.
W tym mce mam jeszcze 10 testów owulacyjnych, ale zastanawiam się cy nie za mało, od kiedy zaczynacie je testować?
Ja zawsze zaczynam za wcześnie 😁 to zalezy ile zazwyczaj twoj cykl trwa, myślę, ze wystarczy, jak zaczniesz w 1 dzien okna plodnosci wg apki, przynajmniej u mnie sie to zgadza, ze w tych dniach juz na pasku ovu zaczyna sie dziać coś bez domysłu.
 
reklama
Przyleciał Malż, wrocił mam nadzieję idealnie w czas i komórka nie zdechła od tego czekania. Przyjemny seksik powitalny i już sobie smacznie śpi a ja konserwuje materiał.😁😁😁
Dobrej nocy dziewczyny
No to czekamy z Tobą na efekty czy zdążył na czas ;)
A czy ma któraś z Was plamienia owulacyjne czy to taki jednorozec jak plamienia implantacyjne? Jak macie to kiedy: przed owu/w trakcie/po? Mam jakieś jasnoróżowe plamienia na papierze toaletowym i nie wiem o co chodzi.
Gdzie te piękne czasy na anty, jak @ przychodzila jak w zegarku i żadnych plamien nie było? Ba, przed anty też nie miałam. A teraz kuźwa w każdym cyklu coś.
Ja mam zazwyczaj w okolicach owulacji jakieś delikatne różowe ale dosłownie tak tyle o ile, że widzę, a czasem bywam i bez tego, więc nie wiem od czego to zależy.


Żałuje że takiego nie lubię u mnie musi być białe lub różowe i półwytrawne albo półsłodkie 🙈
Ja tylko półsłodkie, wytrawne bleeee ale jak trzeba pić na endometrium czerwone wytrawne to czego się nie robi dla celu...
To jedz suszone morele😎
A na co morele działają?
Miłego dnia kochane❤️
I czekam na Wasze ⏸️, a ja czekam na grudniowy wątek może będę mieć wreszcie jak po testować z jakąś większą wiara 😂😂😂.
W tym mce mam jeszcze 10 testów owulacyjnych, ale zastanawiam się cy nie za mało, od kiedy zaczynacie je testować?
Mi 10 szt. starczyło, ale ja od 10dc robię i na początku po 1 jak mało się barwią i dopiero potem 2 razy dziennie...
 
Ja zawsze zaczynam za wcześnie 😁 to zalezy ile zazwyczaj twoj cykl trwa, myślę, ze wystarczy, jak zaczniesz w 1 dzien okna plodnosci wg apki, przynajmniej u mnie sie to zgadza, ze w tych dniach juz na pasku ovu zaczyna sie dziać coś bez domysłu.
Ja już sama nie wiem, myślałam, że się normalizuje 😂. Premom pokazuje na 12, flo na 13 grudnia(bo jedna twierdzi, że dziś okres, druga jutro), w sumie mam gina na 12.12 na usg 🤷‍♀️ więc zobaczę czy zdążę przed owu 😂 bo to i tak pokazuje na 18dc a jak widać w tym mce owu było w 29dc dopiero 🤷‍♀️.
 
No właśnie też tak myślę, a najlepiej już sikać na jedne a mam te jakieś z domowego Laboratorium, ile bys mi poleciła żeby mieć? Ty wrzucasz to do apl premom?
ja też mam z DL i w tym cyklu zużyłam dwa opakowania i ze 2-3 z poprzedniego, czyli tak ok. 12-13. Na przyszły cykl planuje mieć 20, bo będę też sikać kilka razy dziennie po pozytywnym, żeby sprawdzić jak to będzie wyglądało (teraz po pozytywnym raz dziennie).

Do premom nie wrzucam wszystkich, tylko te z wyraźna drugą kreską, żeby sprawdzić ile im brakuje do pozytywnego. Ale rozważam czy w przyszłym cyklu nie wrzucać wszystkich, to jeszcze przemyślę.
 
Ja już sama nie wiem, myślałam, że się normalizuje 😂. Premom pokazuje na 12, flo na 13 grudnia(bo jedna twierdzi, że dziś okres, druga jutro), w sumie mam gina na 12.12 na usg 🤷‍♀️ więc zobaczę czy zdążę przed owu 😂 bo to i tak pokazuje na 18dc a jak widać w tym mce owu było w 29dc dopiero 🤷‍♀️.
mi premom i flo też pokazują inne daty - dzień roznicy. I wygląda na to, że oba się pomyliły i owu była jeden dzień przed premom i 2 dni przed flo (albo na odwrót, po wprowadzeniu info o pozytywnym owulaku się przestawily). W każdym razie jedna pokazywała, że owu dzisiaj, a druga, że jutro - na podstawie takich samych danych historycznych, a możliwe, że owu była wczoraj
 
Można mnie wpisać na testowanie 30.11 a 1.12 ;) okres powinnam tak dostać. Teoretycznie teraz zarodek mógłby się zagnieździć ale dopadła mnie choroba . Gorączka, osłabienie, mokry kaszel i bol gardła. Więc myślę że nie mam szans w tym cyklu przez chorobę 🥲
 
W ogóle się zastanawiam, czy jak w tym i grudniowym cyklu nie pyknie, to czy w styczniu nie zrobić sobie monitoringu. Z jednej strony wiem, że 6cs to pewnie za wcześnie na monitoring, ale jak mnie w grudniu też te owulaki i temperatura będą tak stresować tym, że nie umiem ich rozgryźć, to chyba spróbuję je rozkminiac przy jednoczesnym monitoringu, bo szkoda mi nerwów na to, że siedzę i myślę i tylko obalam kolejne swoje najwidoczniej z dupy wyjęte teorie.
 
Hej dziewczyny! Dawno mnie tu nie było.. dużo się dzieje, dużo pracy i w ogóle.. Ale mam taki mętlik w głowie! Proszę, wypowiedzcie się w tej kwestii... dla nie znających tematu cp z usunięciem jajowodu 21 września br. I jestem po pierwszej miesiączce z początkiem listopada. Mój lekarz prowadzący specjalista w leczeniu niepłodności mówi żeby czekać do lutego i prywatnie drożność. Byłam natomiast u lekarza, który wykonywał mi laparo, widział drugi jajowód z zewnątrz podczas zabiegu i twierdzi, że nie ma sensu robić drożności tylko od razu się stymulować i działać a jak przez 3 cykle nie zajdę to dopiero robimy drożność bo i tak nie daje 100% pewności a jednak jest to ingerencja.. No i już sama nie wiem co robić.. Prywatnie taka przyjemność z badaniami w klinice mojego lekarza 1300zł. Z drugiej strony lekarz, który robił mi laparoskopię ponoć specjalista w tej dziedzinie i ma bardzo dobre opinie.. I już sama nie wiem.. Iść na żywioł i próbować od stycznia z ciążą? Czekać i robić drożność? O krucyfiks! Pomóżcie! 🔪😄😁
Cześć miałyśmy cp w podobnym czasie. Ja miałam zachowany jajowód. Mi dał mój lekarz (on też wykonywał laparoskopię) zielone światło po pierwszej miesiączce - nie mam robionej drożności.
 
W ogóle się zastanawiam, czy jak w tym i grudniowym cyklu nie pyknie, to czy w styczniu nie zrobić sobie monitoringu. Z jednej strony wiem, że 6cs to pewnie za wcześnie na monitoring, ale jak mnie w grudniu też te owulaki i temperatura będą tak stresować tym, że nie umiem ich rozgryźć, to chyba spróbuję je rozkminiac przy jednoczesnym monitoringu, bo szkoda mi nerwów na to, że siedzę i myślę i tylko obalam kolejne swoje najwidoczniej z dupy wyjęte teorie.
Nigdy nie jest za wcześnie na monitoring ;)
 
reklama
Można mnie wpisać na testowanie 30.11 a 1.12 ;) okres powinnam tak dostać. Teoretycznie teraz zarodek mógłby się zagnieździć ale dopadła mnie choroba . Gorączka, osłabienie, mokry kaszel i bol gardła. Więc myślę że nie mam szans w tym cyklu przez chorobę 🥲
Hej dziewczyny, kolejny raz się spotykam ze słowami, że choroba uniemożliwia zajście w ciaze/ zagnieżdżenie się.
Chodzi o leukocyty? Bo i mnie kataroza dopadła, a jestem 9 dzień od piku....
 
Do góry