KaMaLi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2021
- Postów
- 1 867
WiemTrochę jestem rozdarta bo z jednej strony doskonale wiem co czujesz i w 100% Cię rozumiem, z drugiej strony ta chłodna część mojego mózgu wie, że kontrola bety i proga jest naprawdę ważna dla Twojego bezpieczeństwa. Pamiętaj, że jeśli znajdziesz w sobie chociaż trochę siły by jutro zbadać te dwie rzeczy to wszystkie będziemy tu z Tobą niezależnie od wyników
Jednak u mnie psychika zwykle płata takie figle. Mam luteinę, na wszelki wypadek.
W żadnej z ciąż latanie na badania nic nie dało. Beta, progesteron... Wszystkie inne. To był mój progesteron w poprzedniej ciąży. Beta już tutaj spadała. Tak miałam w każdej poprzedniej. Progesteron zwykle w normie.
Chyba gorzej jest dla mojej psychiki, jak ciągle coś sprawdzam, ciągle kolejne badania. Muszę też o swoją psychikę zadbać. Po tylu stratach, to tak się ryje w psychice.
Po pierwszej straconej ciąży zawzięłam się, że nie będę robić ani bety, ani niczego. Poczekam na USG. Znajome nawet bety nie robiły... Tylko testy, zapisywały się do lekarza na pierwsze USG. I ciążę donoszone, dzieci zdrowe.
Nie wiem w czym jest tak na prawdę klucz do szczęścia. Wszystko na wszystko wpływa.