reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe kreski 🍁🍂🍁

@Nevka gratuluję!!

Właśnie po tym, co @Zazuu pisała, że Ovitrelle może się utrzymywać dłużej niż 10 dni zamówiłam pinki z shopee i chciałam oszukać system i znaleźć moment, że kreska zniknie, żeby było wiadomo, że jak się znów pojawi to będzie ciążowa 😄 ale nie udało się, 11 dni po Ovitrelle kreska nadal jest. Bardzo zaburza testowanie ten zastrzyk.
 
reklama
Na 99% leków jesy napisane, że są niewskazane dla kobiet w ciąży bo ciężarne nie da grupą na jakiej robi się badania
ale przy niektórych lekach jest nie tyle standardowy dupochron, co np. kategoryczny zakaz przyjmowania w ciąży z uwagi na powodowanie poważnych wad u płodu (moje najlepsze leki "profilaktyczne" na migrene 😭), więc ulotka też stanowi trop
 
Ja w tym miesiącu raczej już nie zatestuję.

W ogóle po wczorajszej wizycie mój entuzjazm spadł do poziomu -10000.

Tzn. generalnie wszystko na plus, ale podejrzenie czynnika męskiego skutecznie ostudziło mój zapał.

Tu do tanga trzeba dwojga.
a Twój mąż ma wątpliwości, czy iść w to tango? Czemu Cię tak ostudziło?
 
a Twój mąż ma wątpliwości, czy iść w to tango? Czemu Cię tak ostudziło?
On teraz nie może. Jest przed badaniem.

Dwa: z tymi wynikami, jakie przyniosłam (muszę to już rozdzielić na dwie teczki, bo się gubię powoli) plus po wczorajszym USG, które pokazało, że śmiga wszytsko, jak ta lala i słowach lekarza, że tu raczej słabe nasienie jest winne, to entuzjazm mi oklapł.
 
On teraz nie może. Jest przed badaniem.

Dwa: z tymi wynikami, jakie przyniosłam (muszę to już rozdzielić na dwie teczki, bo się gubię powoli) plus po wczorajszym USG, które pokazało, że śmiga wszytsko, jak ta lala i słowach lekarza, że tu raczej słabe nasienie jest winne, to entuzjazm mi oklapł.
rozumiem. Mam nadzieję, że wraz z upływem czasu, przetrawieniem tego, entuzjazm wróci.

A czy Ty nie jesteś już przypadkiem świeżo po owu?
 
On teraz nie może. Jest przed badaniem.

Dwa: z tymi wynikami, jakie przyniosłam (muszę to już rozdzielić na dwie teczki, bo się gubię powoli) plus po wczorajszym USG, które pokazało, że śmiga wszytsko, jak ta lala i słowach lekarza, że tu raczej słabe nasienie jest winne, to entuzjazm mi oklapł.


Ale lekarz z fusów to nasienie wywróżył? Równie prawdopodobne są oba niedrożnej jajowody, zaawansowana endometrioza, przegroda w macicy i tryliard innych powodów.
Mam na koncie 4 poronienia, hormonalnie wszystko perfekcyjne, a mój Stary ma 580 MILIONÓW plemników i morfo 14%.
Nie wiem jak w ogóle można chociaż fantazjować o diagnozie bez podstaw
 
najdłuższe 3 dni xd chociaż i tak korci mnie w czwartek siknac i w razie czego pójść na betę żeby mieć wynik jeszcze w ten sam dzień.. bo w piątek nie pójdę na betę bo gdyby coś to nie zrobię po 48h bo to będzie niedziela wiec najlepiej byłoby w czwartek i sobotę 😄
No zawsze można spróbować, bo bety to chyba nie okłamie?
 
reklama
Ja w tym miesiącu raczej już nie zatestuję.

W ogóle po wczorajszej wizycie mój entuzjazm spadł do poziomu -10000.

Tzn. generalnie wszystko na plus, ale podejrzenie czynnika męskiego skutecznie ostudziło mój zapał.

Tu do tanga trzeba dwojga.
totalnie rozumiem, pamietam co czułam jak się okazało, ze moje badania są ok, a nasienie jest w fatalnym stanie. Oczywiście wiem, ze u Was nie musi tak być, bo jeszcze nie przesadzone, ale mimo wszystko jest to trochę slap in the face jak to mówią🙄
 
Do góry