U mnie problem sierści zniknął jak pies postanowił się wyprowadzić z domu i zamieszkał na podwórku. Siłą go do domu nie możemy zaciągnąć, groźbą, prośbą- zaprze się łapami, dupa w dół i koniec, parówką go skuszę do schodów a później długa w tył i na podwórko
smutno nam z tego powodu bardzo, ale rozumiem, na podwórku to się dzieje a nie to co w domu, nuda i gorąco.
Ja za to mam zwykły odkurzacz na kablu i ten kabel aż tak bardzo mi nie przeszkadza bo jest długi, ale za to przy sunięciu do przodu zsuwa mi się rura na krotko, a przy pociągnięciu go do tylu - rozsuwa się
i tak sobie szuram przód-tył, długa rura-krotka. Pierrolca idzie dostać i zawsze jak używam to marzę żeby się wziął spalił i zdechł.