reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe kreski 🍁🍂🍁

W ogóle w moją pierwszą i jedyną ciążę (straconą w 10 tygodniu) zaszłam w pierwszym cyklu starań i pamiętam jak się cieszyłam, że teraz tyle się słyszy o problemach z płodnością a u nas się tak super udało szybko... A w listopadzie właśnie od tamtego szczęśliwego cyklu mija 1.5 roku i nic.
 
reklama
Też się zastanawiam nad tym, co potem... Dla mnie medyczna granica to 43-45, bo po tej dacie lekarze odmówią mi już wszelkiej pomocy. Pozostanie nam adopcja kota...
No ale ta Katarzyna Sokołowska ma 49 lat i dziecko dzięki invitro, to dlaczego mówisz że po 45 lekarze odmówią pomocy? :(
 
IMG_20221115_213517.jpg

Hehe.
 
No ale ta Katarzyna Sokołowska ma 49 lat i dziecko dzięki invitro, to dlaczego mówisz że po 45 lekarze odmówią pomocy? :(
Odmówią refundowanej pomocy. Do 43 r.ż. można się leczyć na niepłodność, a do 45 r.ż. transferować zarodki powstałe wcześniej. A refundacja tutaj polega na tym, że nie ma możliwości leczenia wcale, to nie kwestia zapłaty.
 
reklama
ja juz tu kiedys pisałam - pracuję z dziewczyną, która przez x lat związku uprawiała stosunek przerywany i nigdy nie zaszła w ciążę. Wzięła ślub, postanowili mieć dziecko i zrobili je w pierwszym cyklu. Co ciekawe, ona nawet dobrze nie wie czym jest owulacja, apka jej mowi kiedy ma "płodne". Przeciez to jest jakies szaleństwo.

To powiem tak. Jakbym czytałam o sobie i swoim mężu. 3 lata stosunek przerywany . Mało tego ,ja nigdy nie patrzyłam na to czy mam płodne i nie płodne. I w końcu jednego wieczoru stwierdziliśmy że chcemy dziecko. Obliczyłam sobie wtedy dni płodne i za 2 tygodnie wysikane dwie kreski. Ciaza książkowa. Aktualnie córka ma 14 miesięcy.Teraz staramy się o drugie. Jesteśmy w drugim cyklu starań. Pierwszy był nieudany 🤷‍♀️i teraz pytanie.. czy z córką się nam poszczęściło i będziemy mieć teraz problem skoro 3 lata przerywany i nic ? Czy może jest wszystko ok . Dziś byłam na monitoringu . Ginekolog twierdzi że wszystko super , zaraz powinna być owulacja. Choć testy nie pokazują że się zbliża. A dzis 13 dc.Także to wszystko jest chyba taka loteria 🙈
 
Do góry