Owulacja
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2022
- Postów
- 18 297
To pa na tą lekturę do kawki:Przyjdzie czas na ogarnianie
To była terapia szokowa, jutra rano przy kawce poczytaj sobie trochę tego wątku i później opracuj plan działania
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
To pa na tą lekturę do kawki:Przyjdzie czas na ogarnianie
To była terapia szokowa, jutra rano przy kawce poczytaj sobie trochę tego wątku i później opracuj plan działania
To pa na tą lekturę do kawki:
19 a ta obiad je, matko boskoJa pie*dole znów wydzieliny na cały ekran i to kurvva przy obiedzie. Co z tym światem się dzieje do wafla
Kochana rozumiem bo to takie pierwsze zderzenie bo wydaje się takie proste i nagle się nie udaje, ale musisz nabrać cierpliwości, bo to jednak trwa dajcie sobie czas. Czy sprawdzasz czy masz owulacje (jakiś monitoring u gina), czy robiłaś sobie jakieś badania. Rozgość się, każda z nas przeżywa mniej bardziej i tak samo się stara dłużej, krócej.Cześć dziewczyny, jestem tu nowa. Potrzebuję słowa otuchy, staramy się co prawda z partnerem dopiero drugi cykl,ale czuję ogromny zawód, że znów się nie udało. Ostatni okres 19.10, cykle bardzo regularne 28 dni. Dziś powinnam dostać okres, od 3 dni chodziłam jak na szpilkach żeby wyczekać dnia testowania, lekkie miłości, sennosc, wrazliwosc na zapachy itp i niestety dzis test negatyw, a kilka godzin po nim pojawiła się krew. Czułam się inaczej w tym cyklu niż zazwyczaj, a tu jednak klapa. Narzeczony poszedł do sklepu, a ja płaczę po kryjomu bo puściły nerwy. ((
WiemCześć dziewczyny, jestem tu nowa. Potrzebuję słowa otuchy, staramy się co prawda z partnerem dopiero drugi cykl,ale czuję ogromny zawód, że znów się nie udało. Ostatni okres 19.10, cykle bardzo regularne 28 dni. Dziś powinnam dostać okres, od 3 dni chodziłam jak na szpilkach żeby wyczekać dnia testowania, lekkie miłości, sennosc, wrazliwosc na zapachy itp i niestety dzis test negatyw, a kilka godzin po nim pojawiła się krew. Czułam się inaczej w tym cyklu niż zazwyczaj, a tu jednak klapa. Narzeczony poszedł do sklepu, a ja płaczę po kryjomu bo puściły nerwy. ((
Ja na tym jednym widzę kreskę jak nic!coś o mnie na dzisiaj.
-3 dni temu odstawiłam dupka (powinnam mieć okres dziś, no góra jutro, ale cisza)
- tempka wyżej niż wczoraj, nic nie spada
- 12 dni po ovi (to jakies 10, 11 dpo)
Na dole wstawiam testy, te prawie białe cienkie z przedwczoraj, na dole pod nimi z wczoraj i ten jeden samotny na zdj z dzisiaj
Idź i daj znaćnie mam pojęcia. Narazie nie myślę o tym, choć wiadomo, że bardzo bym chciała. Jutro pójdę na bete, bo już kurvica mnie bierze z tymi cieniami na testach
Jeśli na tych testach i Zazu wyjdzie cionsz to ja tez chce ich nakupić wórnie mam pojęcia. Narazie nie myślę o tym, choć wiadomo, że bardzo bym chciała. Jutro pójdę na bete, bo już kurvica mnie bierze z tymi cieniami na testach
Jeśli na tych testach i Zazu wyjdzie cionsz to ja tez chce ich nakupić wór