reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe kreski 🍁🍂🍁

strumień i mając świadomość jego ułomności nawet nie przyznałam się Wam do tego rano 😬 No ale nie mogę przestać o tym myśleć… może zrobię pinka jak wrócę do domu tylko muszę przestać tyle chlać bo dziś już 2 litry wody pękły więc sikam non stop🙄
po prostu wstaw nam zdjęcie xD czy naprawde zapominać o mojej niepisanej zasadzie? Jest cień - jest zdjęcie :D Jasne? :D
 
reklama
@Emka_27 poproszę o relację jak mężowi powiedziałaś ;)
Tak czytam Was i czytam i tak bardzo rozumiem. Ja jestem znowuż w innej sytuacji. Nie wiem kiedy podjąć decyzję o zaprzestaniu prób. Wszystko odkładam bo tak czekam na tą ciążę. Nie wiem co zrobić ze swoim życiem jeśli tej ciąży jednak nie będzie :(
Jeśli ci coś to pomoże to koleżanka urodziła rok temu z rocznika 76 swoje pierwsze dziecko. Moja własna teściowa rodząc mojego męża miała ponad 45 a moja mama 41 rodząc mnie :)

Czytam was sumiennie, tyle ile dziewczyn tyle historii, każda ma swoje problemy. Znajomym właśnie umarł 2-letni chłopiec. Rotawirus. Zaliczyli szpital z nim - tam dziecko nawodnili i wypisali, a kolejnego dnia dziecko już nie żyło. I tak myślę, tyle starań czasem, tyle troski i wysiłku i jest dziecko, a potem taka tragedia. Normalnie aż się popłakałam jak to usłyszałam.
 
Dziewczyny, gdzieś kiedyś obiło mi się o oczy, że niektóre z Was zażywają antydepresanty? Jeśli nie chcecie pisać to rozumiem oczywiście, ale jestem ciekawa czy są jakieś leki, które można w ciąży...
 
reklama
Do góry