reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe kreski 🍁🍂🍁

Jestem po teleporadzie i powiem, że taki lekarz rozmowny, ale z drugiej strony już nic nie wiem 😂😂😂. Dostałam skierowania na badania, ale w sumie mówi, że jeśli brak owulacji to on dobre diagnostyke by zrobił z endokrynologiem, sprawdził przysadke, choćbym miała się położyć na chwilę do szpitala w Ligocie 😂🙈. Po drugie mówi, że da mi skierowanie, ale no w sumie do tego niezbyt nam to powie, bo to powinnam mieć na początku zrobione tam tłumaczył mi co kiedy i jak się przydaje. Po trzecie mówi, że jak problem z tym to niepłodnością i polecałby mi iść do kliniki, bo w Luxmedzie słabo z osobami, które mają na ten temat wiedzę i to będzie takie błądzenie. Jeśli chce to można spróbować stymulację tak w ciemno i zobaczę jakie efekty, wtedy też warto by było przebadać partnera. No w sumie tak co wydaje mi się, że wyłapałam najważniejsze. Pójdę zbadam hormony i zobaczę. Jutro mam akurat kontrolę z endo, więc zobaczę co powie 🤷‍♀️. Jak temp. Utrzyma się to proga zrobię prywatnie w piątek, jak przyjdzie okres to zrobię te badania.
Hmmm, no to się wczuł ten lekarz.
To chyba odmiana w porównaniu do poprzednich🙂?

Ja idę za tydzień do lekarza. W zasadzie do lekarki z Lux Medu.
Zobaczymy, co mi powie.

Idę chyba dla rozrywki (😂) i wydębienia skierowania na badania.
Tak serio to chcę sprawdzić, co będzie miała do powiedzenia na temat moich rozjechanych cykli po poronieniu. Czy moja Bożena dobrze wygląda od środka- niby dobrze, ale niech kolejna para oczu to sprawdzi.
Generalnie chcę poznać opinię innego lekarza na temat starań.
Wejdę z moim bogatym bagażem w postaci badań.
 
reklama
Cześć. Jestem tu nowa, całkiem nowa, ponieważ aby dołączyć do Was na wątku listopadowym założyłam to konto. Nie ukrywam, że śledzę Wasze losy już od 3 m-cy. Pozwólcie, że napisze kilka słów o sobie.
Jestem mamą 2 dzieci. Jakkolwiek źle na tej grupie to zabrzmi, ta dwójka to efekty wpadki. Miałam 21 i 23 lata i zachodzenie w ciążę było tak oczywiste, że nigdy nawet nie musiałam się zastanawiać nad objawami. I na tyle przytyrana tym wczesnym macierzynswem, z małą różnica wieku, że pewnego dnia obiecałam sobie, że nigdy więcej. O ironio.. moje dzieci są już w szkole, ja już w swoim domu wciąż z tym samym mężem, a największe moje marzenie to kolejne macoerzynstwo. Dojrzałe i inne, bo ja już wiem jak to szybko przemija. Mój mąż ma prawie 40, ja wkrótce 31. I wiedzcie, że gdy nasz 4 cykl starań nie wypalił, dostałam z liścia. Wiem jednak, że nikt inny tak dobrze jak Wy, nie jesteś w stanie mnie otrzeźwić i wskazać drogę. Większość z Was wykonała już wiele badań, a ja chyba pomału o nich myśląc nie wiem od czego zacząć. Półtora rolu temu miałam usuwany polip endometrialny. Jestem po jednym porodzie sn i jednej CC. Kilka miesięcy temu robiłam badania hormonalne, aby odnaleźć przyczynę znacznego wzrostu wagi i problemu z obrzękami. Wszystkie wyniki ok z wyjątkiem dheas, gdzie przekraczam normę dwukrotnie. Nadnercza ok, zlecono tomograf, na tym badania się zakończyły. Tak więc historii medycznej nie mam żadnej. Maz zdrowy, aktywny. Bez badań ale otwarty na wszystko. Jeśli przyjmiecie mnie do siebie będe wdzięczna. Znam zasady, czytałam każdy punkt. Obiecuję nie być świnią.
 
Cześć. Jestem tu nowa, całkiem nowa, ponieważ aby dołączyć do Was na wątku listopadowym założyłam to konto. Nie ukrywam, że śledzę Wasze losy już od 3 m-cy. Pozwólcie, że napisze kilka słów o sobie.
Jestem mamą 2 dzieci. Jakkolwiek źle na tej grupie to zabrzmi, ta dwójka to efekty wpadki. Miałam 21 i 23 lata i zachodzenie w ciążę było tak oczywiste, że nigdy nawet nie musiałam się zastanawiać nad objawami. I na tyle przytyrana tym wczesnym macierzynswem, z małą różnica wieku, że pewnego dnia obiecałam sobie, że nigdy więcej. O ironio.. moje dzieci są już w szkole, ja już w swoim domu wciąż z tym samym mężem, a największe moje marzenie to kolejne macoerzynstwo. Dojrzałe i inne, bo ja już wiem jak to szybko przemija. Mój mąż ma prawie 40, ja wkrótce 31. I wiedzcie, że gdy nasz 4 cykl starań nie wypalił, dostałam z liścia. Wiem jednak, że nikt inny tak dobrze jak Wy, nie jesteś w stanie mnie otrzeźwić i wskazać drogę. Większość z Was wykonała już wiele badań, a ja chyba pomału o nich myśląc nie wiem od czego zacząć. Półtora rolu temu miałam usuwany polip endometrialny. Jestem po jednym porodzie sn i jednej CC. Kilka miesięcy temu robiłam badania hormonalne, aby odnaleźć przyczynę znacznego wzrostu wagi i problemu z obrzękami. Wszystkie wyniki ok z wyjątkiem dheas, gdzie przekraczam normę dwukrotnie. Nadnercza ok, zlecono tomograf, na tym badania się zakończyły. Tak więc historii medycznej nie mam żadnej. Maz zdrowy, aktywny. Bez badań ale otwarty na wszystko. Jeśli przyjmiecie mnie do siebie będe wdzięczna. Znam zasady, czytałam każdy punkt. Obiecuję nie być świnią.
Hej Kochana! Witaj wśród nas :) Napewno dużo się tu dowiesz. Powodzenia!
 
Cześć. Jestem tu nowa, całkiem nowa, ponieważ aby dołączyć do Was na wątku listopadowym założyłam to konto. Nie ukrywam, że śledzę Wasze losy już od 3 m-cy. Pozwólcie, że napisze kilka słów o sobie.
Jestem mamą 2 dzieci. Jakkolwiek źle na tej grupie to zabrzmi, ta dwójka to efekty wpadki. Miałam 21 i 23 lata i zachodzenie w ciążę było tak oczywiste, że nigdy nawet nie musiałam się zastanawiać nad objawami. I na tyle przytyrana tym wczesnym macierzynswem, z małą różnica wieku, że pewnego dnia obiecałam sobie, że nigdy więcej. O ironio.. moje dzieci są już w szkole, ja już w swoim domu wciąż z tym samym mężem, a największe moje marzenie to kolejne macoerzynstwo. Dojrzałe i inne, bo ja już wiem jak to szybko przemija. Mój mąż ma prawie 40, ja wkrótce 31. I wiedzcie, że gdy nasz 4 cykl starań nie wypalił, dostałam z liścia. Wiem jednak, że nikt inny tak dobrze jak Wy, nie jesteś w stanie mnie otrzeźwić i wskazać drogę. Większość z Was wykonała już wiele badań, a ja chyba pomału o nich myśląc nie wiem od czego zacząć. Półtora rolu temu miałam usuwany polip endometrialny. Jestem po jednym porodzie sn i jednej CC. Kilka miesięcy temu robiłam badania hormonalne, aby odnaleźć przyczynę znacznego wzrostu wagi i problemu z obrzękami. Wszystkie wyniki ok z wyjątkiem dheas, gdzie przekraczam normę dwukrotnie. Nadnercza ok, zlecono tomograf, na tym badania się zakończyły. Tak więc historii medycznej nie mam żadnej. Maz zdrowy, aktywny. Bez badań ale otwarty na wszystko. Jeśli przyjmiecie mnie do siebie będe wdzięczna. Znam zasady, czytałam każdy punkt. Obiecuję nie być świnią.
Pierwsze co bym zrobiła to monitoring owulacji, żeby sprawdzić czy się w ogóle odbywają, progesteron 7dpo, żeby sprawdzić czy nie masz niedomogi. Robiłaś krzywą insulinową i glukozową 3 pkt? Może masz insulinooporność i stąd wzrotst wagi? Inuslinooporność może też obniżać jakoś komórek jajowych.
W 3dc warto zrobić lh i fsh oraz prolaktynę. (za wysoka blokuje owulkę).
Zbadaj też piątkę tarczycową (TSH, FT4, FT4, antytpo i antytg).
Może Twój mąż pomyśleć o badaniach nasienia.
Myślę, ze na początek to wystarczy, ale może o czymś zapomniałam id ziewczyny dodadzą od siebie :)
 
Ja to chyba nawet bym nie miała jak usiąść przed badaniem. W labo do którego chodzę normalnie staje się w kolejce i o 7:30 to już jest z 15 osób. Więc jakbym sobie tak przyszła do labo o 6:40, posiedziała na krawężniku to może :D
ja tak robię 🙈 bo muszę być w pracy najpóźniej 7:30 a labo mam oddalone o jakieś 5 minut jazdy plus 8 minut dojście do rejestratora czasu pracy z uwzględnieniem kontroli bezpieczeństwa 🙅🏼‍♀️ dlatego nie mogę ryzykować, ze ktoś będzie przede mną w kolejce 💁🏼‍♀️ więc siedzę sobie na murku już o 6:40 (otwierają o 7:00) i raz nawet nie byłam pierwsza 😅 a innym razem kobieta od pobierania była tak dramatyczna, że o 7:02 przyszła dopiero potem zaczęła się ogarniać i zanim zrobiła co należało to się spóźniłam 18 minut 🙄 paradoks PZU jest taki, ze mam punkt diagnostyki centralnie pod swoim blokiem ALE akurat z tym punktem nie mają podpisanej umowy 😬
 
niestety... tak długo jak jestem na forum, to mogę tylko potwierdzić Twoje słowa. Widziałam już dziewczyny, które np wrzucały słabe wyniki nasienia i zaraz ciaża, a mamy też dziewczyny, których mężowie mają wzorowe i ciaży nie ma... Dla mnie w tym momencie to już jest loteria to wszystko. Staram się oczywiście zdrowo odżywiać, ruszać, brać suple, mój mąż tak samo.. Ale widzisz, my poprawiliśmy nasienie kilukrotnie, już prawie do normy (wszystkoe parametry w normie prócz morfologii), ja mam swoje owulki, drożne jajowody, bardzo łądne hormony i 2,5 roku nie byłam w ani jednej ciąży. Także entuzjazm związany z diagnostyką, badaniami i wszystkimi suplami, dietami już daaaawno mi opadł. Sorry za to wynurzenie.
No coś Ty...za co Ty przepraszasz. 2.5 roku to wydaje sie tak dlugo.wiem że na forum bywaja pewnie i dluższe staże, ale i tak Cie podziwiam że sie nie załamujesz tylko probujesz dalej. U mnie na razie ok rok starań. Niby jeden raz sie udało, ale biochem wiec nie wiem czy to jakies pocieszenie. Szczególnie że okazało sie że jestem dosc słaba psychicznie bo na kilka cykli mialam jakąś blokade. Chcialam zrobic jak najwiecej badan zanim bedziemy probowac dalej. Strach przed ponownymi tego typu sytuacjami mnie sparalizowal. Sama siebie nie poznalam.
 
reklama
ogilnie rzecz ujmujac: trzeba sie wyspać, pobranie rano, co najmniej dzień wcześniej: brak wysiłku fizycznego, brak seksu (włącznie z np. drażnieniem sutkow), brak alkoholu, generalnie unikanie jakiegoś pobudzenia, stresu

Edit: sorry, dopiero teraz ogarnęłam, że to było do Zazuu
Do jakich badan takie wymagania?
 
Do góry