Bolilol
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2022
- Postów
- 11 707
dziękuję. Zdaję sobie sprawę z tego, że będzie trzeba to zbić lekami i uderzę do endokrynologa Do tej pory nie miałam wprowadzonych leków, nie mam też potwierdzenia, że to guz prolaktynowy. Torbiel to coś, co wykryto przypadkiem przy diagnostyce bólów głowy i po wykryciu sprawdzono na tyle, żeby uznać, że się z nimi nie wiąże, kilka razy sprawdzano mi prolaktyne, kortyzol. To standardowa torbiel, wiele ludzi przeżywa całe życie w nieświadomości jej posiadania, sama w sobie nie wymaga leczenia, usłyszałam jedynie, że może wpływać na prolaktynę, ale to nie jest problem dopóki nie chce zajść w ciążę (zresztą z tsh też mi tak zawsze mowiono).A jakie bierzesz leki? Masz potwierdzone, ze to guz prolaktynowy? Bo na taki wyglada.
Większość guzów przysadki jednak wpływa na hormony głównie na prolaktyne, ale mogą być zaburzenia czynności jajników przy tym. Jeśli tak jest ja na twoim miejscu pobadalabym te prolaktyne, powtórzyła tez estradiol i w fazie owulacyjne i lutealnej i w nowym cyklu w 2-5 dc i porozmawiała z endo o leczeniu farmakologicznym, to pozwoli zapanować nad prolaktyna.
Nie chce nosić złej informacji: ale masz baaardzo małe szanse na zejście w ciąże z tak wysoka prolaktyna. Ale to się leczy farmakologicznie lekami, tylko trzeba endo postawić sprawę jasno: chce być w ciąży, zabijajmy prolaktyne lekami