Dzięki za szybką odpowiedź.
Oczywiście probować będziemy. No właśnie mam wrażenie że pewne rzeczy jeśli chodzi o starania i płodność to takie troche wróżenie z fusów i kabała. No bo jedne pary super zdrowe, niby żadnych przeszkód a zajsc nie mogą a zdarzaja sie tacy co hormonalnie nie bardzo, nasienie do luftu i nagle bach: ciąża.
Tak jakby nie bylo jakis jasnych zależności. To mnie troche przeraża, bo ja z moim analitycznym mózgiem lubie jednak ciagi przyczynowo-skutkowe
i nie czuje sie komfortowo jak nie mam nad czyms kontroli.