Czy z tych wyników muszę na coś jeszcze zwrócić uwagę i przypilnować, żeby nie zostało olane przez endokrynologa oprócz prolaktyny i trochę TSH? Bo miałam właśnie poradę na czacie u jednego i pytałam o nie w kontekście ciazy i przeczytałam, że są spoko, prolaktynę muszę za jakiś czas skontrolować. Jak zapytałam jeszcze raz czy są na pewno ok przy staraniach o ciążę, to odpisał już tylko, że wystawił skierowanie na kontrolę PRL... Próbuję się umówić na jakąś normalną wizytę do kogos innego, ale ginekolog pozbawił mnie resztki zaufania do lekarzy, więc chciałabym iść przygotowana.