reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopadowe kreski 🍁🍂🍁

Ja tylko bym chciała żeby na staraczkach 2023 było też miejsce dla nowych dziewczyn, z krótkim stażem. Oby to nie były wizyty na 2 dni 😂
Jasne, staraczka to staraczka. Ja tylko mam alergię na wbijanie i wstawianie pozytywnych testów od razu :D albo jak przychodzi dziewczyna i jest odporna na wiedzę , neguje co mówimy etc. Z resztą wiesz jakie kwaitki się zdarzają :D
 
reklama
@Karola3092 chyba nadrabia bo nie nadążam kasować powiadomień 😂
Dokładnie tak kochana 😂😂😂.
Już nie chciałam cytować bo trochę miałam do nadrobienia 😂🙈.
Ja chętna byłabym na staraczki, bo wasza wiedza mega dużo mi się przydała/przydaje, jesteście cierpliwe do moich niektórych zapewne głupich pytań 🙈, ale cały czas czuje wsparcie i mogę poczytać i dla mnie to jest cudowne, chętnie czytam również o waszych doświadczeniach i kibicuje. Cieszę się też z kresek innych, ale główniej dla tej wiedzy i rozmów tu jestem ❤️.
Tule dziewczyny które dołączyły i historia o poronieniach😪 nie wiem nawet co przeszłaś.
LadyCaro ja wczoraj też dawałam w szyję skoro i tak zajść nie mogę to cóż zostało 😂😂😂.
No i Kiciak cudny ❤️❤️❤️.
Nadrobiłam i historii niektóre co opisuje to podnoszą tak ciśnienie ehhh...
 
Mam nadzieję, że mi się uda, bo na pewno psychicznie to dobrze wpłynie, że będę zaopiekowana, jakieś badania zrobione, wyjaśnione 🤷‍♀️ bo na razie to czuje się nie pewnie😪, większość badań sama albo robiłam albo wymusiłam na innych lekarzach 😂🙈.
Ja mam to samo - też mam nadzieję że mi się uda i psychicznie odpocznę i Tobie też tego życzę 😘😘 Może to dziwne ale dzięki monitoringowi czuje się jakoś tak bezpiecznie i spokojnie ze staraniami. Wiem o co Ci chodzi. Ja poszłam na pierwszą wizyte do ginekologa poleconego przez kogoś który był konkretny i on mi przepisał clostibegyt i zalecił monitoring, na pierwszą wizyte monitoringu trafiłam do innego bo on był na urlopie i od razu chciał mnie gdzie indziej odesłać jak zobaczył moja 'historie' starań i wyniki a kiedy się nie dało to zbadał mnie i siedział cicho by na koniec wizyty powiedzieć że jest pęcherzyk owulacyjny a na kolejnej wizycie monitoringu trafiłam znów do innego bo tylko w takim a nie innym dniu mogłam ale też był fajny i też konretny i wytłumaczył mi plan leczenia co jeśli nie uda mi się w tym cyklu. Tak słabo do 3 różnych ginekologów na temat usg w ciągu półtora miesiąca... 🤣🤣 Może napisz post i ktoś Ci poleci dobrego i konkretnego ginekologa w twoim mieście. A z kąd jesteś?
 
Ja mam to samo - też mam nadzieję że mi się uda i psychicznie odpocznę i Tobie też tego życzę 😘😘 Może to dziwne ale dzięki monitoringowi czuje się jakoś tak bezpiecznie i spokojnie ze staraniami. Wiem o co Ci chodzi. Ja poszłam na pierwszą wizyte do ginekologa poleconego przez kogoś który był konkretny i on mi przepisał clostibegyt i zalecił monitoring, na pierwszą wizyte monitoringu trafiłam do innego bo on był na urlopie i od razu chciał mnie gdzie indziej odesłać jak zobaczył moja 'historie' starań i wyniki a kiedy się nie dało to zbadał mnie i siedział cicho by na koniec wizyty powiedzieć że jest pęcherzyk owulacyjny a na kolejnej wizycie monitoringu trafiłam znów do innego bo tylko w takim a nie innym dniu mogłam ale też był fajny i też konretny i wytłumaczył mi plan leczenia co jeśli nie uda mi się w tym cyklu. Tak słabo do 3 różnych ginekologów na temat usg w ciągu półtora miesiąca... 🤣🤣 Może napisz post i ktoś Ci poleci dobrego i konkretnego ginekologa w twoim mieście. A z kąd jesteś?
U mnie to przeboje z ginekologami, już dziewczyny trochę się nasłuchały, obecny z polecenia, ale potwierdził, że nie ma owulacji na usg, progesteron też to potwierdził po wizycie miałam robiony, bo mieliśmy na niego poczekać i w sumie powiedział, że jak potwierdzi to dostanę na wywołanie owulacji, amh zrobiłam bo chciałam i w sumie stwierdził na razie, że dalej mi nie przepisze podstawowych badań hormonów tylko mam czekać, jeszcze idzie na urlop i w sumie 2 cykle mam czekać aż wróci i da mi leki na wywołanie 🤷‍♀️, tak w skrócie. Mam teleporade w poniedziałek i postaram się ogarnąć skierowanie na badania jeśli nie dostanę sama zrobię, a w między czasie znajdę ginekolog, który będzie potrafił prowadzić starania. Nie chcę brać leku na wywołanie gdzie nie miałam jeszcze zrobionych badań hormonów, które powinnam mieć już dawno zrobione i w sumie na tym wątku dużo się dowiedziałam o sprawach, które były bagatelizowane🤷‍♀️. Miałam ginekolog który tłumaczył mi, że jak przestanę myśleć to gwarantuje mi że zajde i robił że mnie wariatkę bo się poszłam zbadać po tym jak miałam 7 dni okresu 2 dni przerwy i 5 dni okresu 🤷‍♀️, więc no mam pecha 😂🙈, ale mam cudowne tu dziewczyny z mega wiedzą i się od nich uczę ❤️.

A ginekolog szukam Katowice i okolice, ewentualnie Oświęcim i okolice.
 
U mnie to przeboje z ginekologami, już dziewczyny trochę się nasłuchały, obecny z polecenia, ale potwierdził, że nie ma owulacji na usg, progesteron też to potwierdził po wizycie miałam robiony, bo mieliśmy na niego poczekać i w sumie powiedział, że jak potwierdzi to dostanę na wywołanie owulacji, amh zrobiłam bo chciałam i w sumie stwierdził na razie, że dalej mi nie przepisze podstawowych badań hormonów tylko mam czekać, jeszcze idzie na urlop i w sumie 2 cykle mam czekać aż wróci i da mi leki na wywołanie 🤷‍♀️, tak w skrócie. Mam teleporade w poniedziałek i postaram się ogarnąć skierowanie na badania jeśli nie dostanę sama zrobię, a w między czasie znajdę ginekolog, który będzie potrafił prowadzić starania. Nie chcę brać leku na wywołanie gdzie nie miałam jeszcze zrobionych badań hormonów, które powinnam mieć już dawno zrobione i w sumie na tym wątku dużo się dowiedziałam o sprawach, które były bagatelizowane🤷‍♀️. Miałam ginekolog który tłumaczył mi, że jak przestanę myśleć to gwarantuje mi że zajde i robił że mnie wariatkę bo się poszłam zbadać po tym jak miałam 7 dni okresu 2 dni przerwy i 5 dni okresu 🤷‍♀️, więc no mam pecha 😂🙈, ale mam cudowne tu dziewczyny z mega wiedzą i się od nich uczę ❤️

A przypomnij gdzie Ty szukasz tego ginekologa
 
A propos dawania w szyję- jesteśmy po zwiedzaniu browaru i mieliśmy mega przewodnika.
Ciekawostka dla tych z Was, które zmagają się z problemami z tarczycą:
Szklanka piwa dostarcza wielu cennych składników, jak dużą ilość cynku oraz selenu (ważne przy Hashimoto) o witaminach z grupy B i witaminie A nie wspomnę.
Tylko ma to być piwo niefiltrowane- najlepiej pszeniczne.

Oczywiście nie namawiam do picia, każda zrobi z tą informacją, co chce.
Ja tam sobie łyknę 😉.
 
reklama
A propos dawania w szyję- jesteśmy po zwiedzaniu browaru i mieliśmy mega przewodnika.
Ciekawostka dla tych z Was, które zmagają się z problemami z tarczycą:
Szklanka piwa dostarcza wielu cennych składników, jak dużą ilość cynku oraz selenu (ważne przy Hashimoto) o witaminach z grupy B i witaminie A nie wspomnę.
Tylko ma to być piwo niefiltrowane- najlepiej pszeniczne.

Oczywiście nie namawiam do picia, każda zrobi z tą informacją, co chce.
Ja tam sobie łyknę 😉.
A gdzie ten browar zwiedzałaś?
 
Do góry