Listopadowe kreski 🍁🍂🍁

[LadyCaro]

Chyba to wynika z tego że trochę wątek staraczkowy umarł. I po prostu szukamy przestrzeni dla siebie. Ja zaczynam szersza diagnostykę właśnie i też nie wiem jak wiele wątków kreskowych bede musiała zaliczyć. Ogólnie z tego co widzę to dużo głosów jest za wątkiem Staraczkowym na 2023

Bo staraczki były po prostu bardzo super i żal mi ściska że zostały zepsute

Dobra, to zakładamy Staraczki 2023 na określonych zasadach. Teraz panuje miłość i zgoda i niech tak zostanie
Jest tyle super mądrych dziewczyn z ogromną wiedzą, że żal, żeby to się gdzieś miało rozejść.
A wątki kreskowe dalej mogą istnieć

 

[Zazuu]

Ale dziewczyny, które przeniosły się na wątki prywatne zrobiły to głównie ze względu na to, że mocno się zżyły przez długi czas i chciały w tej znajomości pójść o krok dalej, co było nie możliwe na wątku ogólnym. A przez burzę (po której o ile dobrze pamiętam @Zazuu na jakiś czas zrezygnowała - poprawcie mnie jeśli ma pamięć zawodzi) jakoś tak się to wszystko wykruszyło… Myślę, że staraczki z nowego roku to dobry pomysł by oczyścić atmosferę i wrócić do początków

Tak właśnie wtedy skasowałam konto.
Najzwyczajniej w świecie pewne osoby wkurvvily mnie tak bardzo, bardzo nie miałam ochoty patrzeć na to co dzieje się z wątkiem, w który włożyłam mnóstwo pracy i czasu w imię wygody i komfortu niektórych.
Na szczęście forum nie jest jedyną ważną rzeczą w moim życiu więc se po prostu poszłam a potem jak ochłonęłam to se po prostu wróciłam

 

[nikaplis]

Ja chyba też bym głosowala za staraczkami

Obserwuje od jakiegoś czasu ale ciągle jestem tu dość nowa więc może równo wiem ale chyba by mnie dołowało gdybym z miesiąca na miesiąc do nowej grupy testowej musiała dołączać. W jednym wątku może mniej wali po gębie ile cykli już się ktoś stara

 

[Brownie1992]

Tak właśnie wtedy skasowałam konto.
Najzwyczajniej w świecie pewne osoby wkurvvily mnie tak bardzo, bardzo nie miałam ochoty patrzeć na to co dzieje się z wątkiem, w który włożyłam mnóstwo pracy i czasu w imię wygody i komfortu niektórych.
Na szczęście forum nie jest jedyną ważną rzeczą w moim życiu więc se po prostu poszłam a potem jak ochłonęłam to se po prostu wróciłam

To prawda odkąd Ty odeszłaś ze Staraczek to ten wątek umarł. Bardzo mało postów się pojawia i mi też przykro było chociaż wtedy n myślałam jeszcze o zakładaniu konta tylko naiwnie myślałam że poczytam jeszcze chwile i mi nie będzie forum potrzebne

 

[LadyCaro]

Ja tylko jeszcze chcę dodać (nie chcę nikogo przy tym urazić, tak po prostu czuję i nie mam na to wpływu), że mnie troszkę w kreskach demotywuje to, że są dziewczyny, które zapisują się pierwszy raz na testowanie i od razu dwie kreski. Oczywiscie cieszę się, ze im się udało, ale dla mnie, która kresek nigdy nie widziała to jest troszkę sztylecik w serce. Więc też chyba ta staraczkowa przestrzeń byłaby dla mnie bezpoeczniejsza.

 

[Brownie1992]

Dobra, to zakładamy Staraczki 2023 na określonych zasadach. Teraz panuje miłość i zgoda i niech tak zostanie
Jest tyle super mądrych dziewczyn z ogromną wiedzą, że żal, żeby to się gdzieś miało rozejść.
A wątki kreskowe dalej mogą istnieć

Ja myślę że to dobry pomysł tylko trzeba jasno zasady wyartykułować

 

[Brownie1992]

Ja tylko jeszcze chcę dodać (nie chcę nikogo przy tym urazić, tak po prostu czuję i nie mam na to wpływu), że mnie troszkę w kreskach demotywuje to, że są dziewczyny, które zapisują się pierwszy raz na testowanie i od razu dwie kreski. Oczywiscie cieszę się, ze im się udało, ale dla mnie, która kresek nigdy nie widziała to jest troszkę sztylecik w serce. Więc też chyba ta staraczkowa przestrzeń byłaby dla mnie bezpoeczniejsza.

Mam te same odczucia chociaż nie staram się jakos mega długo w porównaniu do Ciebie i innych dziewczyn z długim stażem -niestety

 

[Zazuu]

I blagam niech będzie tam punkt, że każdy kto dołącza do wątku i łamie zasady równocześnie zgadza się na zjebe życia

 

[LadyCaro]

I blagam niech będzie tam punkt, że każdy kto dołącza do wątku i łamie zasady równocześnie zgadza się na zjebe życia

uwzględnię

 

[Owulacja]

Ja tylko jeszcze chcę dodać (nie chcę nikogo przy tym urazić, tak po prostu czuję i nie mam na to wpływu), że mnie troszkę w kreskach demotywuje to, że są dziewczyny, które zapisują się pierwszy raz na testowanie i od razu dwie kreski. Oczywiscie cieszę się, ze im się udało, ale dla mnie, która kresek nigdy nie widziała to jest troszkę sztylecik w serce. Więc też chyba ta staraczkowa przestrzeń byłaby dla mnie bezpoeczniejsza.

Rozumiem demotywacje w 100%
I brawo za odwagę że to napisałaś