reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopadowe kreski 🍁🍂🍁

Doszłam do tego, czytałam to.

Ja jestem za tym, by był jedynie wątek staraczek bez testowania- kilka postów wyżej napisałam dlaczego.

Prosiłabym o ustosunkowanie się, bo dla mnie jako staraczki z długim stażem byłoby lepiej pisać o naszych planach, wizytach w klinice, itd. na wątku staraczkowym, a nie na kreskowym.
Ja ogólnie też wolę staraczki od kresek. Zawsze to forum wyglądało tak, ze sobie te 2 wątki istniały obok siebie i miały się dobrze. Niektórym dziewczynom, zwłaszcza nowy, łatwiej się było odnaleźć na kreskach, mogły sobie wrzucać w drugim poście pozytywny test i to było okej.
 
reklama
Wątki miały 2 zupełnie różne cele i nie powodu dla którego trzeba wybierać. Staraczki były społecznością staraczek związana z badaniami, życiem, rozterkami, diagnostyka, porażkami, sukcesami i śmiesznymi kotami.
A kreski były do wrzucania pozytywnych testów i tyle, a jak se tam dziewczynki chciały o czymś pogadać to nie było problemu. Można było wejść z testem jako pierwszym postem, można było też zapytać kiedy test. Ale tłuściej i konkretniej było na staraczkach i tam już trzeba było się bardziej angażować
 
Też byłam w takiej sytuacji jakiś czas temu. Dołączyłam do staraczek 2020, było bardzo fajnie. Najpierw podczytywalam, później stała się aktywna, po miesiącu zaszłam w ciążę:) zebrałam gratulacje, pochwaliłam się wynikiem bety, natomiast dalej podczytywalam, bo po prostu byłam ciekawa co u innych się dzieje, bądź wypowiadałam się na tematy poruszane, na które miałam coś do powiedzenia. Natomiast w tym samym czasie, w ciążę zaszły chyba jeszcze 3 inne "staraczki" i zaczęły na grupie pisać o tym, że mają apetyt na ogórki z dżemem, itp itd.
I też w końcu była taka sytuacja, że ktoś im zwrócił uwagę, na zasadzie "heloł", czy nie ma innych wątków "ciężarówek", żeby gadać na takie tematy, no i dziewczyny się lekko obraziły, czego właśnie nie rozumiem, bo samą by mnie chyba szlag trafił, jakbym się dalej starała, a tu mi ktoś wyjeżdża codziennie z ciążowymi "dolegliwościami", humorami, czy dyskusją nt imienia dziecka. 🤷‍♀️
 
Też byłam w takiej sytuacji jakiś czas temu. Dołączyłam do staraczek 2020, było bardzo fajnie. Najpierw podczytywalam, później stała się aktywna, po miesiącu zaszłam w ciążę:) zebrałam gratulacje, pochwaliłam się wynikiem bety, natomiast dalej podczytywalam, bo po prostu byłam ciekawa co u innych się dzieje, bądź wypowiadałam się na tematy poruszane, na które miałam coś do powiedzenia. Natomiast w tym samym czasie, w ciążę zaszły chyba jeszcze 3 inne "staraczki" i zaczęły na grupie pisać o tym, że mają apetyt na ogórki z dżemem, itp itd.
I też w końcu była taka sytuacja, że ktoś im zwrócił uwagę, na zasadzie "heloł", czy nie ma innych wątków "ciężarówek", żeby gadać na takie tematy, no i dziewczyny się lekko obraziły, czego właśnie nie rozumiem, bo samą by mnie chyba szlag trafił, jakbym się dalej starała, a tu mi ktoś wyjeżdża codziennie z ciążowymi "dolegliwościami", humorami, czy dyskusją nt imienia dziecka. 🤷‍♀️

Chyba pamiętam tę 💩🌩️ 😂😂😂😂😂
 
Ostatnia edycja:
Swoją drogą ten problem występuje wszędzie, nie tylko tutaj.

Na grupie o in vitro na fejsie jest zasada, żeby wątki dotyczące dzieci, szczęśliwych zakończeń itd oznaczać jako "post wrażliwy" a ewentualne zdjęcia dodawać w komentarzach - jak ktoś nie będzie miał siły ani ochoty to tam nie wlezie. I dalej regularnie są afery, że ktoś tych zasad nie przestrzega i dziewczyny, które w ciążę zaszły potrafią się rzucić na kogoś kto zwrócił uwagę :p. Bo cytuję: "jak trzeba być złym i zgorzkniałym człowiekiem, żeby zdjęcia noworodków triggerowały" :p?!
 
Ja też zanim cokolwiek napisałam na forum to czytałam Staraczki i ten wątek mi odpowiadał bo sporo się dowiedziałam pod kątem wiedzy medycznej. Pamiętam sytuację o której dziewczyny piszecie, że ciężarówki nie chciały się "wynieść" ze Staraczek na wątek dla mam. I wtedy mi to nie przeszkadzało. Natomiast w tym momencie starania się wydłużyły i zaczęłam rozumieć jak zwykly komentarz osoby w ciąży może zabolec Staraczke. Więc zgodzę się co do bezpiecznej przestrzeni i jasnych zasad. Wątek kreskowy też jest spoko, ale chyba mniej mi pasuje
 
Swoją drogą ten problem występuje wszędzie, nie tylko tutaj.

Na grupie o in vitro na fejsie jest zasada, żeby wątki dotyczące dzieci, szczęśliwych zakończeń itd oznaczać jako "post wrażliwy" a ewentualne zdjęcia dodawać w komentarzach - jak ktoś nie będzie miał siły ani ochoty to tam nie wlezie. I dalej regularnie są afery, że ktoś tych zasad nie przestrzega i dziewczyny, które w ciążę zaszły potrafią się rzucić na kogoś kto zwrócił uwagę :p. Bo cytuję: "jak trzeba być złym i zgorzkniałym człowiekiem, żeby zdjęcia noworodkówyy triggerowały" :p?!
Pewnie nikt nie czyta regulaminu albo 1 wątku tylko wchodzi z buta 😅
 
Swoją drogą ten problem występuje wszędzie, nie tylko tutaj.

Na grupie o in vitro na fejsie jest zasada, żeby wątki dotyczące dzieci, szczęśliwych zakończeń itd oznaczać jako "post wrażliwy" a ewentualne zdjęcia dodawać w komentarzach - jak ktoś nie będzie miał siły ani ochoty to tam nie wlezie. I dalej regularnie są afery, że ktoś tych zasad nie przestrzega i dziewczyny, które w ciążę zaszły potrafią się rzucić na kogoś kto zwrócił uwagę :p. Bo cytuję: "jak trzeba być złym i zgorzkniałym człowiekiem, żeby zdjęcia noworodków triggerowały" :p?!

I ja takiemu człowiekowi nie potrafię powiedzieć nic milszego nic "wypierdalaj" 😂😅
 
reklama
Do góry