Słuchajcie, trochę mi głupio zadawać to pytanie, bo chyba znam odpowiedź, ale pozytywny test owu zaskoczył mnie 9dc i później 10dc, 11 i 12dc test owu negatywne, a 13dc znow pozytywny (robiłam sobie w tym cyklu nawet do przedwczoraj te testy, bo sobie lubię na coś posikać dla relaksu chyba). Działaliśmy nad potomkiem 9-11dc i 15dc. 19dc mialam mikro plamienie, ktore oczywiscie zinterpretowalam jako implantacyjne (wiadomo
) Jestem w 22dc, nie przyznam się na ile testów ciążowych nasikałam (odkrywam nowy fetysz), ale wszystkie negatywne. To myślicie, że już mogę sobie odpuścić i napić się
, czy muszę jeszcze wytrzymać na trzeźwo (a w sumie to czy mąż jeszcze musi wytrzymywać z trzeźwo mną) do tej daty przewidywanej @?