Kosinka94
Moderator
- Dołączył(a)
- 30 Sierpień 2021
- Postów
- 4 757
Kurcze no nie tak miało być. Może jednak coś ruszy i w piątek pozytywnie Cię zaskoczy - tego Ci życzęOd poniedziałku bolą mnie jajniki. Wczoraj zrobiłam test owulacyjny (8dc), żeby wysikać ostatnie dwa paski, bo u mnie one i tak niewiele wnoszą - pozytywny bez cienia wątpliwości (nie robiłam wcześniej, a równie dobrze pozytywny mógł być już w 6/7dc jak w ostatnim cyklu). Pojechałam na monitoring, a tam 0 widocznych pęcherzyków i endo niecałe 5mm. Nie muszę Wam mówić jak mnie to zaskoczyło. Mam brać estrofem przez 5 dni (8-12dc, ale w sumie nie widzę w tym większego sensu) i przyjść na kolejną wizytę w piątek.
Jestem wiec od wczoraj zła i chyba zaczynam wchodzić w etap rezygnacji, bo czuję się już tym zwyczajnie zmęczona.
A masz jakiś awaryjny plan?