🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

[Veraverrto]

Zwłoki leżą pod kocykiem i marzą, by obiad sam się ugotował. Nie mam sił planować dziś wizyt do laboratorium
Myślałam, że ten fuck to do mnie

Pozdro spod kołdry i Lucjana.

 

[Magda_13]

Pozdro spod kołdry i Lucjana.

Fota z dzisiaj koc z wbudowanym termoforem

 

[amusedxxx]

Fota z dzisiaj koc z wbudowanym termoforem

Ja wczoraj miałam sweter z takim termoforem, nic nie grzeje lepiej

 

[Motylkowa!]

Właśnie przegłosowali wniosek ws. in vitro ustawa będzie dalej procedowana!

 

[Dong]

Dziewczyny, a czy mając tą mutacje PAI 1 i mthfr c677T robilyście jeszcze jakieś badania ? Próbuję coś o tych mutacjach doczytać ale nic z tego nie rozumiem

Mi pani genetyk z test DNA poleciła zrobić poziom kwasu foliowego, b12 i homocysteinę, ale ja mam obie mthfr i pai homo

 

[Aksamitka28]

Dobra ja już trochę zgłupiałam ... zrobiłam ten Mama, został mi na jutro ostatni. Pinki w realizacji. Jak Pink potwierdzi, będę lecieć na betę. No ona jest różowa.
Ten sam rano był negatywny. Przynajmniej czując się jak zwłoki, nie wypatrywałam w nim wiecej. Ten nordtest wiadomo, ale juz popoludniu a teraz jeszcze ten.

Różowy! Mój był cieniowany szary, bardzo blady. Idziesz na betę

 

[królowa_kresek😉🙃]

Różowy! Mój był cieniowany szary, bardzo blady. Idziesz na betę

4.12 mam usg piersi, będę w poblizu i zrobię

 

[Aksamitka28]

4.12 mam usg piersi, będę w poblizu i zrobię

Kiedy ??? Twoja cierpliwość nie zna granic

 

[kropka.]

Dawaj Ty do Warszawy i robimy spółkę


Super Nie ma zbyt wielu specjalistów w tym temacie. Trzymam kciuki żeby Ci się wszytko udało Taaak, te tanie kursy to właściwie niewiadomo co jest

Weźcie jednak w Bydgoszczy. Będę mieć bliżej

 

[Kejcik]

Dziewczyny, wrzucam temat do dyskusji. Szlachetna Paczka, Bank Żywności SOS itp. Co o tym myślicie? Pomagacie w ten sposób? Ja generalnie wspieram przez cały rok fundację onkologiczną, oprócz tego raz na jakiś czas jakieś zrzutki na siepomaga. Chciałabym przed świętami pomóc komuś jeszcze, bo mnie na to stać i mam taką potrzebę serca.
Mam tylko dylemat z tym bankiem żywności np… w mojej rodzinnej wsi conajmniej kilka rodzin całe życie waliło w chuja pracowali na czarno, mieli więcej hajsu niż uczciwie pracujący, a jednak się odpowiednio zakręcili i jeździli po te paczki żywnościowe… i ja mam teraz opory wiem, że ci prawdziwie potrzebujący rzadko wyciągają rękę po pomoc, a nie chce być frajerką i „sponsorować” cwaniactwa. Wiem też, że w szlachetnej paczce można pojechać do rodziny i ją poznać ale nie biorę pod uwagę takiej ewentualności w obecnych okolicznościach.
Jak z tego wybrnąć?