Dobra, udało się, ale tylko dlatego, że niektóre poszły spać
No to ja sobie teraz popiszę sama ze sobą
W klinice poszło dobrze. Byłam na transferze z 2,5 latką
Sam pan doktor ją po wszystkim na rękach nosił, żebym nie dźwigała. Chyba się już tam za bardzo zadomowiłam.
Zarodek się ładnie rozmroził, podali, kolejna fota usg do kolekcji zarodkowej.
Proga miałam 58, ale badanie robione krótko po Prolutexie, więc dr twierdził, że spoko.
A potem już było tylko gorzej, ale to opowieści z dzieckiem w epicentrum więc Wam daruję
Teraz powinnam iść spać zanim kolejna dawka Accofilu mnie sponiewiera, ale delektuję się ciszą, gorzką czekoladą i gorącą herbatką. I pasjonującą lekturą rzecz jasna
@Kitsune na siki wpisz mnie proszę na 9.11. Rok temu wysikałam 9.11 krechy jak tory kolejowe (6 dni po terminie miesiączki ). Niestety pocieszyłam się tylko 8 tygodni. Może teraz będzie lepiej?