reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

@Kejcik tak w ogóle to chodziło mi o to że tam na świeczkach chyba jest żmija namalowana i wygląda na 12 😉 bo tort mega super! Wygląda totalnie na moje smaki, jadlabym 🤤🤤🤤🤤
od razu wyłapałam o co kaman😎 zresztą nie byłaś pierwsza, która tak zinterpretowała te artystyczne dekoracje 😉 w sumie wszystko się zgadza - trochę jestem żmiją, a trochę kochaną kocicą😜
 
reklama
Nasi przyjaciele tak sobie „strzelili” trzecie dziecko - seksem przerywanym i to, teoretycznie, poza dniami płodnymi 😅 I wiecie co było smutne w tej historii? Że bali się nam powiedzieć o tej ciąży, bo oni jej nie planowali, (żeby nie powiedzieć, że nie chcieli), a doskonale znają naszą historię i mocno nas wspierają, i nie chcieli nas zranić.
Bardzo miłe ze strony przyjaciół 🙂 niestety nie na wszystko mamy wpływ 😔 ale też nie powinniśmy martwić się życiem innych za bardzo. Bo nasze własne radości nam uciekną 🤷.
Wam też się uda 🙂
 
U nas tak samo wcześniej był stosunek przerywany i tak też się to sprawdzało 🙈 teraz od płótora roku kończymy stosunek a tu nic. ☹️.
I też żałuję że tyle czekałam jakbym wiedziała że to tyle potrwa to wcześniej bym się zdecydowała na diagnostykę i starania
 
Dziewczyny, u mnie bijące serduszko ♥️ historia niesamowita, nie wierzyłam ze coś takiego może mi się przydarzyć. Z OM (liczyliśmy miesiączkę z 2.10) wychodzi 7 tydzień ale z pomiarow zarodka wychodzi początek 6 tygodnia. Owulacje musiałam mieć ok 20-22.10 dlatego jak robiłam test 29.10 to on nie wyszedł. To krwawienie - to po prostu musiało być jakieś krwawienie które się zdarza we wczesnej ciąży. Po drodze (jeśli pamiętacie moje wojaże) były jeszcze Clostilbegyt i drożność jajowodów🙈🙈🙈Na chwile obecna wszytsko wyglada OK ♥️ trzymajcie za nas kciuki bo do tej pory nie mogę w to uwierzyć. Żadne obliczenia nam się z lekarzem nie zgadzają, nie mamy pojecia kiedy to dziecko się poczęło. Termin zakres: miedzy 8 a 15 lipca 2024. Mam nadzieje ze spotkam Was jak najliczniej na grupie lipcowej. Czy któraś z Was bierze Clostilbegyt? Wykupiłam opakowanie na zaś 🙈
 
Dziewczyny bardzo Wam dziękuję 🩷 dzięki Wam wierzę, że może nie będzie tak źle. Jesteście najlepsza grupa wsparcia 🩷
Będzie dobrze-może chyba też być tak, że dziecko będzie zdrowe a będzie tylko nosicielem..
A wiesz może czy jakieś badania robili? Poronienie w 17tc brzmi strasznie :/
U męża mojej znajomej to nie była jednak translokacja a inwersja chromosomu 7 i mieli 85%szans na zdrowe dziecko. Pierwszą ciążę poroniła w 12tc a drugą ciążę miała z wadami i miała terminację w 17tyg.Nie mogę sobie na ten moment przypomnieć, czy robili badania jakieś ale pamiętam, że jak już była po prenatalnych, to mówiła, że dziecko jest zdrowe i każde kolejne usg to potwierdzało. Przy tych pierwszych ciążach było widać ciężkie wady na usg.
 
Dziewczyny, u mnie bijące serduszko ♥️ historia niesamowita, nie wierzyłam ze coś takiego może mi się przydarzyć. Z OM (liczyliśmy miesiączkę z 2.10) wychodzi 7 tydzień ale z pomiarow zarodka wychodzi początek 6 tygodnia. Owulacje musiałam mieć ok 20-22.10 dlatego jak robiłam test 29.10 to on nie wyszedł. To krwawienie - to po prostu musiało być jakieś krwawienie które się zdarza we wczesnej ciąży. Po drodze (jeśli pamiętacie moje wojaże) były jeszcze Clostilbegyt i drożność jajowodów🙈🙈🙈Na chwile obecna wszytsko wyglada OK ♥️ trzymajcie za nas kciuki bo do tej pory nie mogę w to uwierzyć. Żadne obliczenia nam się z lekarzem nie zgadzają, nie mamy pojecia kiedy to dziecko się poczęło. Termin zakres: miedzy 8 a 15 lipca 2024. Mam nadzieje ze spotkam Was jak najliczniej na grupie lipcowej. Czy któraś z Was bierze Clostilbegyt? Wykupiłam opakowanie na zaś 🙈
Cóż za fantastyczna wiadomość! ❤️ Było już tyle przygód na początku Waszej wspólnej historii, że teraz musi już być wszystko dobrze 🤞❤️
 
Dziewczyny, u mnie bijące serduszko ♥️ historia niesamowita, nie wierzyłam ze coś takiego może mi się przydarzyć. Z OM (liczyliśmy miesiączkę z 2.10) wychodzi 7 tydzień ale z pomiarow zarodka wychodzi początek 6 tygodnia. Owulacje musiałam mieć ok 20-22.10 dlatego jak robiłam test 29.10 to on nie wyszedł. To krwawienie - to po prostu musiało być jakieś krwawienie które się zdarza we wczesnej ciąży.
Cudowna historia! Trzymam nadal za Was kciuki!
 
Dziewczyny, u mnie bijące serduszko ♥️ historia niesamowita, nie wierzyłam ze coś takiego może mi się przydarzyć. Z OM (liczyliśmy miesiączkę z 2.10) wychodzi 7 tydzień ale z pomiarow zarodka wychodzi początek 6 tygodnia. Owulacje musiałam mieć ok 20-22.10 dlatego jak robiłam test 29.10 to on nie wyszedł. To krwawienie - to po prostu musiało być jakieś krwawienie które się zdarza we wczesnej ciąży. Po drodze (jeśli pamiętacie moje wojaże) były jeszcze Clostilbegyt i drożność jajowodów🙈🙈🙈Na chwile obecna wszytsko wyglada OK ♥️ trzymajcie za nas kciuki bo do tej pory nie mogę w to uwierzyć. Żadne obliczenia nam się z lekarzem nie zgadzają, nie mamy pojecia kiedy to dziecko się poczęło. Termin zakres: miedzy 8 a 15 lipca 2024. Mam nadzieje ze spotkam Was jak najliczniej na grupie lipcowej. Czy któraś z Was bierze Clostilbegyt? Wykupiłam opakowanie na zaś 🙈
Ten zarodek to Chuck Norris!

Piękna historia z świetnym zakończeniem!
Oby więcej takich!
 
reklama
Dziewczyny, u mnie bijące serduszko ♥️ historia niesamowita, nie wierzyłam ze coś takiego może mi się przydarzyć. Z OM (liczyliśmy miesiączkę z 2.10) wychodzi 7 tydzień ale z pomiarow zarodka wychodzi początek 6 tygodnia. Owulacje musiałam mieć ok 20-22.10 dlatego jak robiłam test 29.10 to on nie wyszedł. To krwawienie - to po prostu musiało być jakieś krwawienie które się zdarza we wczesnej ciąży. Po drodze (jeśli pamiętacie moje wojaże) były jeszcze Clostilbegyt i drożność jajowodów🙈🙈🙈Na chwile obecna wszytsko wyglada OK ♥️ trzymajcie za nas kciuki bo do tej pory nie mogę w to uwierzyć. Żadne obliczenia nam się z lekarzem nie zgadzają, nie mamy pojecia kiedy to dziecko się poczęło. Termin zakres: miedzy 8 a 15 lipca 2024. Mam nadzieje ze spotkam Was jak najliczniej na grupie lipcowej. Czy któraś z Was bierze Clostilbegyt? Wykupiłam opakowanie na zaś 🙈
Gratuluję serdecznie 😁ani na chwilę nie przestałam wierzyć 😁
 
Do góry