reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

ja się ogólnie mocno skupiam na tym, żeby było białko w diecie, bo jem mało mięsa i muszę sobie rekompensować. Faktycznie może sytość dłużej trzyma. Ale np u mnie kompletnie nie sprawdza się to, że produkty pełnoziarniste sycą na dłużej. Mnie przeciwnie. A brązowego ryżu myślę, że z 2 worki na miękko bym mogła zjeść i nawet bym jakoś mocno najedzona nie była.
Nie jem mięsa wcale (ssaków i ptaków) od lat już i też mi się wydawało, że tego białka co jem to mi wystarcza, ale no niestety jednak. Teraz jem więcej i nagle nie jestem ciągle głodna
 
reklama
u mnie już Kołakowska zrobiona, kolacja w miarę niskokaloryczna zjedzona, mam nadzieje, ze nic sie nie zmieni :D
Ty nie możesz przestać jeść, a ja dzisiaj nie potrafię się na nic zdecydować - finalnie na kolacje zjadłam kilka orzeszków, pół słoika smażonych buraczków (@Bolilol - z myślą o Tobie 😉) i teraz popijam jogurtem 😅 Niech ten okres już przyjdzie! 🤦‍♀️
 
Dziewczyny, jestem załamana :( odebraliśmy dzisiaj wyniki kariotypu pary, mój jest prawidłowy, ale męża nie. Ma zrównoważona translokacje wzajemna. Czyli już wiem, co bylo powodem poronien i pewnie z tą ciaza będzie tak samo :(((( zbadałam też będę i mam aż 10793, a proga tylko 22,88. Jestem w 35dc. Wydaje mi sie, ze ta beta jest jakaś wysoka jak na tak wczesny etap. I tak boję sie, ze zarodek ma wady, bo prawdopodobieństwo jest bardzo duże :(( jutro idę do lekarza, ale jestem załamana:(
Ja miałam w 35 dniu cyklu betę 16 tysięcy. Nie martw się na zapas, wierzę że będzie dobrze❤️
 
ale z drugiej strony są pary, które latami robią przerywany,a potem pierwsze cykle starań i ciaża.
Bywa i tak... sama doświadczyłam ciąż z zaledwie drugich cykli, gdy byłam gotowa, no teraz sytuacja u mnie jest inna. Stan po 3 cc, cp, poronienie, wiek, nadwaga... wszystko to ma wpływ i nie ułatwia. Aczkolwiek już zdjęłam z siebie narzuconą przez moje własne ja presję, że chcę 4 i musi być. Właściwie jeśli byłoby będę bardzo szczęśliwa, a jeśli nie to nie będę nieszczęśliwa. W obu wersjach są plusy i minusy. Boję się trochę w moim wieku wad genetycznych, problemów z ciążą, z donoszeniem po cc i cp... i to studzi moj wcześniejszy zapał. Nawet samo to, że nie polecialam do rossman czy apteki dokupic owulaki dobrze na mnie wpłynęło, sex przewidywałam tylko w piątek czy sobotę a tu naturalnie bo bez presji wyszlo 3 dni pod rząd... no i fajnie. Zostały mi 4 m-ce starań z mojego założenia czasu.
 
my nigdy nie używaliśmy prezerwatyw, zawsze tylko stosunek przerwyany (podejście - jeśli będzie wpadka to okej). I nie wiem co ja sobie myślałam, że my jesteśmy tak genialni w ten przerywany? 😂
Mnie przerywany doprowadzał do frustracji 🙈 mogę wszystko ale kończyć musi we mnie, bo inaczej mam jakieś poczucie niedokończenia 🤷😂 takiej pustki 😂
 
Nie jem mięsa wcale (ssaków i ptaków) od lat już i też mi się wydawało, że tego białka co jem to mi wystarcza, ale no niestety jednak. Teraz jem więcej i nagle nie jestem ciągle głodna
no właśnie ja nie zakładam, że to białko co bym jadła bez mięsa mi wsytarcza, dlatego tak jak pisałam - skupiam się na tym i dbam o to, żeby jeść go sporo. Do każdego posiłku mam jajka, strączki, tofu, jem jakieś serki wiejskie i inne twarożki, tuńczyka, łososia, mozarelle. Chyba już nie dałabym rady więcej 😅
 
ale z drugiej strony są pary, które latami robią przerywany,a potem pierwsze cykle starań i ciaża.
Nasi przyjaciele tak sobie „strzelili” trzecie dziecko - seksem przerywanym i to, teoretycznie, poza dniami płodnymi 😅 I wiecie co było smutne w tej historii? Że bali się nam powiedzieć o tej ciąży, bo oni jej nie planowali, (żeby nie powiedzieć, że nie chcieli), a doskonale znają naszą historię i mocno nas wspierają, i nie chcieli nas zranić.
 
Dziewczyny, jestem załamana :( odebraliśmy dzisiaj wyniki kariotypu pary, mój jest prawidłowy, ale męża nie. Ma zrównoważona translokacje wzajemna. Czyli już wiem, co bylo powodem poronien i pewnie z tą ciaza będzie tak samo :(((( zbadałam też będę i mam aż 10793, a proga tylko 22,88. Jestem w 35dc. Wydaje mi sie, ze ta beta jest jakaś wysoka jak na tak wczesny etap. I tak boję sie, ze zarodek ma wady, bo prawdopodobieństwo jest bardzo duże :(( jutro idę do lekarza, ale jestem załamana:(
Weź głęboki wdech i daj temu maluchowi szansę 🙂 bardzo duże ryzyko to nie jest 100%. Pamiętaj o tym. Dopóki tam siedzi (a ma przez kolejne miesiące) to dbaj o siebie i spróbuj szukać pozytywów 🙂. Czasami mam wrażenie, że z jednej strony wiedza pozwala szukać rozwiązania ale z drugiej zabiera nam często radość i spokój 😔
 
reklama
my nigdy nie używaliśmy prezerwatyw, zawsze tylko stosunek przerwyany (podejście - jeśli będzie wpadka to okej). I nie wiem co ja sobie myślałam, że my jesteśmy tak genialni w ten przerywany? 😂
U nas tez długo było przerywany i działało bo jak chcieliśmy dziecko to się udało za drugim razem. Teraz działamy po drugie ❤️ wiec ja serio nie wiem jak można na przerywanym zaciążyć 🤣
 
Do góry