reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

Nic na siłę, masz czas, nie musisz działać już teraz, nie musisz podejmować w tej chwili żadnych decyzji. Czy masz wsparcie w mężu?
Psychiatra/psycholog przyjmują też obecnie online - więc jeżeli chciałaby skorzystać w takiej pomocy, to nawet nie musisz wychodzić z domu
Nie mam wsparcia w mężu jeśli chodzi o psychikę. Odciążył mnie w opiece nad dziećmi bo w sumie teraz on wszystko przy nich robi. Ja się zakopałam w moim żalu 🤦 on nie potrafi o tym rozmawiać. Przeżywa na swój sposób, sam, ale nie że mną. A próbuje z nim rozmawiać. I napotykam mur.
 
reklama
Nie mam wsparcia w mężu jeśli chodzi o psychikę. Odciążył mnie w opiece nad dziećmi bo w sumie teraz on wszystko przy nich robi. Ja się zakopałam w moim żalu 🤦 on nie potrafi o tym rozmawiać. Przeżywa na swój sposób, sam, ale nie że mną. A próbuje z nim rozmawiać. I napotykam mur.
Każdy radzi sobie ze strata na swój sposób 😔 Nie straciłam nigdy ciąży, wiec nawet nie potrafię sobie wyobrazić jaki ból i pustkę w sercu pewnie czujesz, ale myślę, że nie bez powodu mówi się, że czas leczy rany. Będzie dobrze ❤️‍🩹
 
Ale to nie wygląda na kreskę testową, dzisiaj ten sam test jest biały. Oszukał mnie i tyle 😉 tego i mnie jeszcze nie grali, zawsze jak dodawały tu dziewczyn fałszywe wyniki pozytywne to się bardzo dziwiłam i nie mogłam tego pojąć, a teraz i mnie to spotkało. Możecie mi wierzyć, że gdyby była szara to nie było by tematu wczoraj . Złośliwość rzeczy martwych 🤷🏻‍♀️
@Kosinka94 bardzo mi przykro😢. Mam coraz większą alergię na rozczarowania, a tak bardzo czekam na Twoje kreseczki ❤️ Trzymaj się kochana! A może jeszcze coś się wysika w tym cyklu 🤩
 
A mnie chyba dopadło zapalenia ucha 😢
Nie fajnie. Właśnie sobie uświadomiłam, że ja już z pół roku nie miałam. A jedni moje ucho miewa dość często. Moje ulubione Screenshot_20231115-105236.png
 
Powiem Wam że dziwny jest taki „luźny” cykl bez robienia testów itp z którego wiem, że nic nie będzie. Dzisiaj 10dc i idę zrobić jakieś badania wirusowe i powtórzyć cytologię, które są mi potrzebne bo po miesiaczce nastepnej drożność jajowodów. Ja do tej drożności odpuściłam wszystko ale jestem aż pewna że @ się spóźniać będzie bo mi zależy jak najszybciej zrobić. Już się napaliłam że zrobię drożność, że pewnie mam jakieś polipy pójdę je wyciąć i że odrazu bum będzie 🤞🏻
 
A moja "ulubiona" koleżanka z pracy wygadała mi się, że nie ma bliskich przyjaciółek (czemu mnie to nie dziwi 🤣) i co chwilę się mnie doradza odnośnie doboru okularów, sukienek... nawet ostatnio pytała kiedy mam następną wizytę na pazy bo ona musi w tym samym momencie co ja robić więc chyba mnie stalkuje 🤣

A teraz jak już wróciłam to zaapdejtuje co u mnie.... W grudniu minie 3 lata starań, mimo tego nie załamuję się :) Wzięłam się za dietę, suple, ruch.

We wrześniu były wakacje w Turcji i miałam przywieźć w brzuchu miniaTurkę ale się nie udało :) więc wracam do kliniki ale już do krk, chodzę do fizjo-uro i liczę, że mimo takich ch*wych wyników męża jakoś przepchnął mnie do iui.
Trzymamy kciuki!!!! 🍀✊🏻
 
Każdy radzi sobie ze strata na swój sposób 😔 Nie straciłam nigdy ciąży, wiec nawet nie potrafię sobie wyobrazić jaki ból i pustkę w sercu pewnie czujesz, ale myślę, że nie bez powodu mówi się, że czas leczy rany. Będzie dobrze ❤️‍🩹
Nigdy nie straciłam ciąży, ale wierzę w powiedzenie że dziecko zmieniło termin pojawienia się na świecie i wraca później :)
 
Ja czuję totalną huśtawkę. Nie biorę nic oprócz eutxyroxu. Na myśl o sexie mi się słabo robi. Ciągle mam przed oczami obrazy i wspomnienia ze szpitala. Myślę o psychologu albo psychiatrze, ale na razie nie jestem w stanie wyjść z domu. Wiem że można się z tego podnieść, bo znam osoby które to przeżyły. Ale ja sobie nie wyobrażam. I chyba taką osobą nie jestem. Panika mnie ogarnia ilekroć pozwalam myślom swobodnie płynąć. Serio podziwiam każdą z Was, która to przeżyła i jest w stanie starać się dalej. Bo ja może i bym chciała ale chyba nie dam rady.
Kochana, to się dopiero stało, przed chwilą byłaś w szpitalu. Teraz jest czas na odpoczynek, na żałobę, na upust emocji, na zadbanie o siebie. Żadna z nas tuż po poronieniu nie była gotowa, tak natychmiast. To straszne przeżycie.
Ale u mnie było tak, że jak to wszystko przerobiłam i odchorowałam w głowie, to chciałam jeszcze bardziej walczyć o kolejnego bobera. Daj sobie trochę czasu ❤️
 
reklama
Dziewczyny, gratuluję kreseczek 😀

Podczytuję Was cały czas, a nie udzielam się bo mam zepsuty całkowicie humor, zrobiła mi się jakaś zmiana na piersi i idę dziś do dermatologa to obgadać, naczytałam się o raku zapalnym piersi i już świruję całkowicie 😞
Druga sprawa to trafiłam dziś na artykuł o niebieskiej żyłce na nosie między oczami i ja ją mam od dziecka i niby wiążą ją z mutacją MTHFR. Jaki najlepszy kwas foliowy przy tym brać?
 
Do góry