🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

[drugi.bejbik]

Ja bym się nie zorientowała, gdybyście nie napisały o tym. XD

Polecam się

 

[koko.sanka]

Nie wiem czego sobie życzyć, bo ja robiąc je modliłam się żeby coś wyszło.

Powiem Ci ja zamawiałam je z taką samą nadzieją

 

[Sylwia92]

Wiem ale naprawdę nie mam ochoty na takie życie

Tak mi przykro. Porozmawiaj z kimś o tym myśle ze potrzebujesz pomocy żeby trochę stanąć na nogi. Mi kiedyś dobrze zrobiła terapia. Miałam inny problem ale pomogło. Ściskam mocno

 

[drugi.bejbik]

Ja na szczęście robię zakupy w piątek by nie zostawić sobie wszystkiego na sobotę. Za raz siadam do planu posiłków i muszę też wymyślić na niedzielę coś dobrego - koleżanki przyjeżdża do mnie i ma do przemierzenia w jedną stronę 80km. W sumie to już się nie mogę doczekać na spotkanie bo już nie widziałyśmy się nie całe 2 lata kurde kiedyś narzekaliśmy że mieszkamy od siebie 20km, a teraz nie dość że odległość duża, to dzieci mocno ograniczają nam spotkania.

Lubię takie spotkania po latach kiedyś z przyjaciółką nie widziałyśmy się 4 lata. I jak w końcu doszło do spotkania, to siedziałyśmy do północy, żeby nadrobić ten stracony czas

 

[drugi.bejbik]

Dobrze, że masz taką opcję taka pomoc jest nieoceniona

Oj tak! Zawsze mogę liczyć na mamę! ☺

 

[Sylwia92]

Magnez to podstawa podstaw! Magnez obowiązkowo. Wrzucam moją rozpiskę. Od pierwszej saszetki fertistim do drugiej mija 12 godzin. Magnez pół godziny przed snem, 200mg/dzień, chyba, ze miałam jakiś stresujący dzień, to wtedy 300-400mg. Na razie chce wykończyć mój, a potem kupię ten cudowny z yango, tam chyba są 3 tabletki/dzień
W drugiej fazie cyklu codziennie surowa marchewka, żeby produkować progesteron (mam nadmiar estrogenów).
No i jeszcze włączę migdały i orzechy włoskie tak jak mi poleciły wcześniej dziewczyny

Ja to chyba żyłam pod kamieniem bo tylko kwas foliowy biorę

 

[Kosinka94]

Lubię takie spotkania po latach kiedyś z przyjaciółką nie widziałyśmy się 4 lata. I jak w końcu doszło do spotkania, to siedziałyśmy do północy, żeby nadrobić ten stracony czas

Tu będzie schadzka w dzień m, dodatkowo ma maleństwo na pokładzie więc ile będzie trwać nasze spotkanie będzie zależne od małego człowieka. Może uda mi się zapatrzeć i wysilam w końcu te się kreski

 

[Kosinka94]

Powiem Ci ja zamawiałam je z taką samą nadzieją

 

[Lwica1410]

Myslalam, że tylko ja jestem tak nieogarnięta, bo dopiero dzisiaj się zorientowalam, że w sobotę pocałuje klamkę Lidla

Ja sobie przypomniałam siedząc na kiblu jak listę zakupów układałam. Wczoraj takie mniejsze zrobiłam, bo w sobotę miałam iść bez dziecka albo chłop by poszedł. No i musiałam zweryfikować plany na jutro

 

[Lwica1410]

Ja na szczęście robię zakupy w piątek by nie zostawić sobie wszystkiego na sobotę. Za raz siadam do planu posiłków i muszę też wymyślić na niedzielę coś dobrego - koleżanki przyjeżdża do mnie i ma do przemierzenia w jedną stronę 80km. W sumie to już się nie mogę doczekać na spotkanie bo już nie widziałyśmy się nie całe 2 lata kurde kiedyś narzekaliśmy że mieszkamy od siebie 20km, a teraz nie dość że odległość duża, to dzieci mocno ograniczają nam spotkania.

Ze mnie mama się śmiała, że jechałam ponad 400 km w jedną stronę żeby się napić piwa bezalkoholowego z kumpelami.