Marwis26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Czerwiec 2023
- Postów
- 530
mnie np. bolały zawsze 7 dni przed @, po poronieniu nie bolały ani razu… a minęło już prawie 5 miesięcyMam wrażenie że tylko mnie nie bolą. To źle?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
mnie np. bolały zawsze 7 dni przed @, po poronieniu nie bolały ani razu… a minęło już prawie 5 miesięcyMam wrażenie że tylko mnie nie bolą. To źle?
To dobry pomysł@Kosinka94 niestety nie wiem. I myślę, że chyba tylko monitoring w końcu będę musiała zrobic, żeby siw dowiedzieć.
I jeszcze ja gdy widzę rozowy sluz, i przez dzień czy dwa brak okresu Rozsądek mówi to okres, a serce ciuchutko szepcze a jesli to implantacyjne? I 14 dni po jeszcze potrafię nasikać.zgadzam się. Mnie jeszcze wkurza, że głowa w tym ostatnim tygodniu ciągle ma nadzieję. 12dpo i negatyw? "Może owulka się przeusnęła". Dla mnie ta nadzieja chyba jest najtrudniejsza. Bo ja po takim czasie serio nie powinnam jej mieć. A mam każdego miesiąca.
Tak, ja to pisałam. Zerknij sobie jak u mnie wyglądały owulaki OneStep w porównaniu z easy@home.Anyżowe_love No to masz roler coster z tym samopoczuciem nie zazdroszczę
U mnie owulaki zawsze w 1dzien ciemne. Jak rano zaczynają ciemnieć to wieczorem pozytyw a drugiego dnia już negatyw. Nigdy nie miałam dłużej niż 1dzień pozytywnych testów owu tak jak niektóre dziewczyny...
Dziewczyny a jak to jest z tym wybarwianiem testów ciążowych one&steo bo pamiętam, że któraś z Was pisała, że słabo się wybarwiają i się zastanawiam, czy 9dpo to aby nie za wcześnie na test
Bardzo mi przykro MyszkoBiało jak śnieg. Na nic już nie liczę.
Nie wiedziałam, że marchewka jest na progesteron. Dobrze wiedzieć. Spróbuję teżMagnez to podstawa podstaw! Magnez obowiązkowo. Wrzucam moją rozpiskę. Od pierwszej saszetki fertistim do drugiej mija 12 godzin. Magnez pół godziny przed snem, 200mg/dzień, chyba, ze miałam jakiś stresujący dzień, to wtedy 300-400mg. Na razie chce wykończyć mój, a potem kupię ten cudowny z yango, tam chyba są 3 tabletki/dzień
W drugiej fazie cyklu codziennie surowa marchewka, żeby produkować progesteron (mam nadmiar estrogenów).
No i jeszcze włączę migdały i orzechy włoskie tak jak mi poleciły wcześniej dziewczyny