🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

[koko.sanka]

Jestem w trakcie poronienia w 7tc. Na początku bol jak na miesiączkę, skurczowy, potem bol na pachwinach promieniujący aż do kolan, potem lekkie kłucie co jakiś czas i do teraz tak- 4 dzień w procesie, nadal na oddziale szpitalnym bo to ciąża heterotopowa ( ciąża maciczna i pozamaciczna w jednym)

Ojej, współczuję, że Ciebie też to spotyka
Niby o poronieniach się nie mówi, a patrzcie, ile to jest utraconych maluszków
Przytulam

 

[Kosinka94]

A, i mam mały update - zrobiłam dzisiaj test I kreska jest wyrazniejsza ale zamiast się cieszyć, to już się nakręcam, że pewnie to kolejny biochem i nie ma, co się nastawiać jednak po 3latach ciężko uwierzyć, że może to być co innego
Ale na pocieszenie - zaraz idę zwiedzać Lizbone

Przebija udanych wakacji

 

[dosiasamosia]

Sumy są wysokie za zwykle badania, a invitro to już wgl wydatek kosmos

dlatego dalej żyjemy na kocią łapę i wesela nie robimy bo wszystko lądujemy w lekarzy i jeśli będzie trzeba to w invitro. Jak ostatnio mój się pytał czy wkoncu weźmiemy ten ślub, to powiedziałam, że pójdziemy wziąć cywilny jak będę w ciąży

 

[Anelili]

A moi znajomi mówią , oczywiście ci co już mają dzieci,że niepłodność sobie wymyślam zamiast brać się do roboty.
A nie wiedzą ile już pieniędzy poszło w starania o to wyczekiwane aj

Jak można coś takiego powiedzieć...trzeba nie mieć żadnej empatii chyba

 

[Papatk_a]

za takie teksty to ja mam ochote lać po mordach...

Brak wstydu? Nie wiem. Staram się nie słuchać ale jak zostaje sama ze sobą to niestety emocje góra.

 

[Anelili]

niech nam kiedyś nasze dzieci w złości powiedzą że pewnie ich nie chciałyśmy, to wyciągi z konta pokaże

Hahaha wspaniały pomysł!!!

 

[Kosinka94]

dlatego dalej żyjemy na kocią łapę i wesela nie robimy bo wszystko lądujemy w lekarzy i jeśli będzie trzeba to w invitro. Jak ostatnio mój się pytał czy wkoncu weźmiemy ten ślub, to powiedziałam, że pójdziemy wziąć cywilny jak będę w ciąży

Jeśli nie będziecie robić przyjęcia to koszty są znikome

 

[LadyCaro]

Brak wstydu? Nie wiem. Staram się nie słuchać ale jak zostaje sama ze sobą to niestety emocje góra.

no ja mam to "szczęście", ze u mnie w towarzystwie większość ma dzieci, ale mało kto z pierwszych cykli starań. Więc doskonale rozumieją temat niepłodności i nikt nie daje "wspaniałych" rad.

 

[Lwica1410]

A, i mam mały update - zrobiłam dzisiaj test I kreska jest wyrazniejsza ale zamiast się cieszyć, to już się nakręcam, że pewnie to kolejny biochem i nie ma, co się nastawiać jednak po 3latach ciężko uwierzyć, że może to być co innego
Ale na pocieszenie - zaraz idę zwiedzać Lizbone

Czekałam jak wyjdzie sikaniec na wakacjach.
Chyba każda, która ma za sobą strate lub długie starania ma obawy, starych, niedowierzanie.

 

[spekoppar_]

A, i mam mały update - zrobiłam dzisiaj test I kreska jest wyrazniejsza ale zamiast się cieszyć, to już się nakręcam, że pewnie to kolejny biochem i nie ma, co się nastawiać jednak po 3latach ciężko uwierzyć, że może to być co innego
Ale na pocieszenie - zaraz idę zwiedzać Lizbone

Nie zamartwiaj się na zapas.
Baw się dobrze i nie myśl za dużo.
Trzymam mocno kciuki