Aksamitka28
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2020
- Postów
- 6 793
Ja zawsze mówię głośno mam dość tego, że kobiety muszą się bać i wstydzić komentarzy typu " pewnie o siebie nie dbałaś" itd. jak ktoś chce ze mną dyskutować to proszę bardzo . Może przez zawód medyczny, może przez to ile w życiu widziałam...ale na pewne rzeczy sobie nie pozwolę Kobieta powinna móc powiedzieć normalnie (o ile ma taką potrzebę) "poroniłam" i ma prawo oczekiwać szacunku, zrozumienia i wsparcia tak samo jak przy stracie bliskiej osoby Powinnyśmy móc powiedzieć "nie chcę o tym rozmawiać" ale nie udawać z przyklejonym uśmiechem, że jest super.Ja dałam do kadr zaświadczenie o ciąży, żeby moc wychodzić w czasie pracy na badania, wiec już w tym dziale wiedzieli. Teraz wpłynęło l4, na którym mam to poronienie. Nie przejmuj się, jak ma się roznieść i tak się rozniesie czuje się tylko mało kobieco- w takim sensie, ze przecież naszym celem jest zajść w ciąże, donosić ją i urodzić dziecko. A ja tego nie potrafię.
Może dzięki takim sytuacjom poronienia przestaną być tematem tabu
Trzymajcie się cieplutko dziewczyny. Słońce jeszcze zaświeci