reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

ja też w pracy nie ukrywam. Nie powiedziałam szefowi o ivf pomimo, że mi to by wiele ulatwilo, ale jak w pracy dostałam info, że beta spadkowa, to mnie tak ścięło, że się spakowałam z biura i pojechałam do domu i mu napisałam smsa, że właśnie się dowiedziałam, że ciąża mi się nie rozwija i nie jestem w stanie pracować.

Uważam, że to żaden wstyd, a to, że my powiemy o tym głośno może pomoże kobiecie, która nie ma odwagi nikomu mówić o tym, co przeszła.

A u Ciebie kadry nie będą widzieć powodu zwolnienia. Pracodawca widzi tylko kto wystawił, ale nie widzi kodu choroby
Czasami nie chodzi o "wstyd". U mnie 3 dobre koleżanki z pracy wiedziały o ciąży. Wiedza też że nic z tego nie będzie. W pracy chciałam powiedzieć w swoje urodziny, bo akurat miał się 12 tydzień skończyć. Chciałam żeby szukali kogoś na moje miejsce. Niestety nie mam już o czym mówić 🤷 ja nie chcę tych spojrzeń ukradkowych, komentarzy za plecami. A wiem że i bez tego języki latają 🤷 tacy ludzie, że lubią ploteczki 🤷 po co mi to?
 
reklama
właśnie przestałam się ważyć w ogóle. Jak zobaczyłam pewnego dnia 70 kg to powiedziałam, ze mam to w dupie xD i chyba ta waga mi najbardziej na bani siadła. Jakbym tak wyglądała i ważyła 64 to łątwiej by mi było się zaakceptować.
Ale masz okł 70 i wyglądasz super 🙂 wszystko zależy jak się to rozkłada na sylwetce.
 
Ostatnia edycja:
Czasami nie chodzi o "wstyd". U mnie 3 dobre koleżanki z pracy wiedziały o ciąży. Wiedza też że nic z tego nie będzie. W pracy chciałam powiedzieć w swoje urodziny, bo akurat miał się 12 tydzień skończyć. Chciałam żeby szukali kogoś na moje miejsce. Niestety nie mam już o czym mówić 🤷 ja nie chcę tych spojrzeń ukradkowych, komentarzy za plecami. A wiem że i bez tego języki latają 🤷 tacy ludzie, że lubią ploteczki 🤷 po co mi to?
niestety niektórzy w każdych okolicznościach będą plotkować i obrabiać innym tyłek 😞
 
Mnie mój chłop wkurzył... W sobotę chciałam się bzyknąć, to stwierdził, że potrzebuje dzień przerwy. Mówię ok, rozumiem. Wczoraj się do niego dobieram, a ten też stwierdził, że dzisiaj nie 😤 tłumaczę jak krowie na rowie, że mam dni płodne, więc wypada chociaż co dwa dni się seksić, a ten, że jak mu się nie chce, to mu się nie chce i nic z tym nie zrobię 🤯 teraz ma na popołudnia, więc nawet się nie będziemy widzieć... Tak więc okres starań w tym miesiącu kończy się seksem w 14 dc 🥺 jakoś słabo to widzę 🥺
Łączę się w bólu, też miałam dni płodne i ten sam tekst, ze nie ma ochoty i koniec, potem doszło, ze tylko dlatego do niego przychodzę bo mam dni plodne a on chce, zebym przychodzila sama z siebie.
 
Ależ proszę xD i czasem patrzę na to i mówię jest dobrze. A np ostatnio jak ćwiczyłąm to musiałam zamienić legginsy na dres, bo czułam się jak gruba kula i nie mogłam na siebie patrzeć. Ale to było przed okresem, moze dlatego. Ja chyba serio mam jakiś zaburzony obraz siebie w głowie...
Ło pani może i ja kupię w końcu rowerek.
Niestety lubię jeść. I oczywiście im coś bardziej kaloryczne to mi bardziej smakuje.
10kg mniej chyba by nie wyglądało dobrze.
 
Łączę się w bólu, też miałam dni płodne i ten sam tekst, ze nie ma ochoty i koniec, potem doszło, ze tylko dlatego do niego przychodzę bo mam dni plodne a on chce, zebym przychodzila sama z siebie.
A nie jest tak że bardziej naciskacie w tym czasie płodnym? U nas częstość jest taka sam w dni płodne jak i nie, tak naprawdę w systematyczności przeszkadza nam praca męża. Ja czasami nawet w te dni jestem w stanie zrezygnować jak nie mam ochoty 🤷🏻‍♀️ i takie samo prawo ma M 🙂 kurcze nie zatracamy się tylko w staraniach. Mamy się kochać i czerpać z tego przyjemność 😊
 
Ło pani może i ja kupię w końcu rowerek.
Niestety lubię jeść. I oczywiście im coś bardziej kaloryczne to mi bardziej smakuje.
10kg mniej chyba by nie wyglądało dobrze.
ja mam to szczęście, że lubię zdrowe jedzenie. Kocham sobie robić wielkie michy zdrowego żarcia pełwnego warzyw i to jeść. No ale niestety - tak jak powiedziałam - wielkie michy. Kocham duże porcje i czesto przesadzam. Kiedyś pisałam, że jak dla normalnej osoby porcja makaronu to 80g, a jak kiedyś zważłam, ile sobie gotuje 'na oko" i to było 160g xD czyli zjadałam na obiad porcje za dwie osoby.
 
A nie jest tak że bardziej naciskacie w tym czasie płodnym? U nas częstość jest taka sam w dni płodne jak i nie, tak naprawdę w systematyczności przeszkadza nam praca męża. Ja czasami nawet w te dni jestem w stanie zrezygnować jak nie mam ochoty 🤷🏻‍♀️ i takie samo prawo ma M 🙂 kurcze nie zatracamy się tylko w staraniach. Mamy się kochać i czerpać z tego przyjemność 😊
u nas ostatnio łóżko leży i kwiczy przez to, ze mąż tyle pracuje. Ostatnio nawet się w płodne nie dobierałam, bo uznałam to za bezsensowne, jak i tak nie zachodzę. I tym sposobem skończyliśmy cykl z zawrotnymi 2 seksami w czasie jego trwania....
 
reklama
Ja w tym cyklu sama pik ustawiałam, bo się nie chciał sam zrobić - i jak się przeciągnie w lewo to tam można pokombinować.
Zobacz załącznik 1582549

@Owca91 dobrze pamiętam, że jesteś z Pomorza? Mam dwie koleżanki, którym lekarz z Gdyni pomógł zdiagnozować w czym leży problem zajścia w ciążę, bo trafnie zlecił co zbadać, ale ponoć jest dość bezpośredni w przekazie informacji i nie pierdoli się w tańcu 😉 Może któraś z dziewczyn kojarzy lub coś się komuś obiło o uszy - dr Mariusz Piątkowski. Chociaż wiem, że pewnie ciężko co chwila do kogoś innego się umawiać, żeby znaleźć takiego, któremu można zaufać 🙄
Tak, jestem z Pomorza. Wiesz co ja nie mam presji teraz na zachodzenie i nie szukalam lekarza, który tylko to mi ogarnie. Ale nie szukalam też lekarza, który mi powie, że mam nie zachodzić w ciążę 😂 Chciałam po prostu uregulować hormony, zobaczyć czy jest ta owulacja czy jednak nie ma jej, jakiś monitoring, zlecenie badań i pomoc w ogarnięciu supli, które pomogłyby mi w tym zajściu. A ona mi tak negatywnie dziś wyskoczyła z wagą, że na ten moment będę próbować na własną rękę i jak po kilku cyklach dalej będzie dupa to poczytam o tym, o którym piszesz ❤️ Dzięki za informację!
W ogóle Zostawiłam dziś u niej 450zl za pół h wizyty 🙈 Najbardziej to tego hajsu mi żal 😂
Jesteś usprawiedliwiona

:( a co jest?

W idealnym! Dawaj na matę, bonjur żur!

Dawaj dawaj trzymam kciuki!

Ogłaszam wszem i wobec challenge ćwiczeniowy! Co kto chce byle by się ruszyć spod wygodnego jesiennego kocyka :)

Żeby nie być gołosłowną pedałuje na rowerku stacjonarnym od 15 minut 😊
Ja jutro dołączę bo mnie dziś tak nogą nawala na niepogodę, że masakra 🙈 A miałam ja połamana z przemieszczeniem i zawsze boli na deszcz 🤣🤣

Mam w domu orbitreka i czasem na niego wskakuje. Teraz jeszcze mam gorączkująca mloda z 39 stopniami, do tego pracuje z nią w domu, więc ani czasu ugotować coś dobrego ani czasu po tyłku się podrapać... i biorę udział w wyzwaniu szydelkowym i po nocach szydelkuje 🙈😂Ja zacznę coś nowego jak już odzyskam trochę czasu 😂 Będą i ćwiczenia i coś jeszcze w wyzwaniu! Choć nie obiecuje, że to może być listopad 🤣
 

Załączniki

  • 20231106_010743.jpg
    20231106_010743.jpg
    1,3 MB · Wyświetleń: 80
Do góry