reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

reklama
Ta apka premom jakoś ogarnia że peak wcale nie nadchodzi mimo jej wstepnych kalkulacji? Wrzuciłam owulaka białego jak dupa a ona ciągle myśli że mam molestować starego bo owulka jutro 😬
Ja w tym cyklu sama pik ustawiałam, bo się nie chciał sam zrobić - i jak się przeciągnie w lewo to tam można pokombinować.
IMG_7273.jpeg


@Owca91 dobrze pamiętam, że jesteś z Pomorza? Mam dwie koleżanki, którym lekarz z Gdyni pomógł zdiagnozować w czym leży problem zajścia w ciążę, bo trafnie zlecił co zbadać, ale ponoć jest dość bezpośredni w przekazie informacji i nie pierdoli się w tańcu 😉 Może któraś z dziewczyn kojarzy lub coś się komuś obiło o uszy - dr Mariusz Piątkowski. Chociaż wiem, że pewnie ciężko co chwila do kogoś innego się umawiać, żeby znaleźć takiego, któremu można zaufać 🙄
 
No to zdecydowanie chce się zakopać pod kocykiem na jakiś miesiąc albo dwa 🤣 a serio to świat się przecież nie zatrzymał. Nie mogę sobie pozwolić na nieróbstwo i żale eh 😥
Ja po poronieniu poszłam na zwolnienie ma 2 tygodnie z powódki kaszlu czy kataru. Już nie pamiętam. Spędzałam czas na nic nie robieniu lub spacerach po lesie.
 
Dziewczyny a znacie jakiś fajny sposób na podkręcenie owulacji i rośnięcie większej liczby pęcherzyków?
teoretycznie NAC (np. miovelia nac) ma takie działanie, ale może też namieszać w cyklu.

Jeżeli masz swoje owulacje, to ja bym się bardziej skupiła na dobrej jakości jajeczek zamiast podkręcaniu owulki na własną rękę. Kilka miesięcy suplementacji koenzymu Q10 (koniecznie ubichinol - np. aliness), l-karnityna, l-argnityna, B12. Obowiązkowo do zbadania poziom wit D i w razie czego suplementacja
 
Wiem, że łatwo powiedzieć. Ale skoro nie działają informacje, że ciebie to boli, że ich zachowanie jest nie na miejscu to może warto ograniczyć kontakt? Zrób tak abyś czuła się komfortowo

Poczekaj, ja dobrze rozumiem. Twoja koleżanka powiedziała, że ma się nie starać z Tobą o dziecko?! To z kim ma zacząć przepraszam bardzo. 🤮

Tak jak dziewczyny napisały, tak jak Ty możesz nie mieć ochoty tak jak mąż. Trzeba pamiętać, że oni mogą się czuć „wykorzystywani” jeżeli potrzebujemy ich tylko intensywnie w okresie owulacji. Może był zmęczony. A może powody są gdzieś głębiej. Pogadajcie szczerze.
Ja zauważyłam na przykład że mój mąż bardzo przeżywa nasze starania czasem bardziej niż ja tylko że tego nie okazuje.
 
ja nie mogę, transfer planuję 🫣😅
Jesteś usprawiedliwiona
Ja znowu odpadam eh 😥
:( a co jest?
o rany, w złym miesiącu wróciłam! 😂

Btw bonzur Mademoiselle 😉
W idealnym! Dawaj na matę, bonjur żur!
Ja od dzisiaj jesten zaopatrzona w hantle 😁 to znak 😂
Dawaj dawaj trzymam kciuki!
To mnie motywowało. Potem różne turbulencje życiowe i zaprzestałam i nie udaje się rozkręcić.

Chodzę raz w tygodniu na aqua aerobik. Chciałabym częściej, ale bombelek nie ma z kim zostać.
Ogłaszam wszem i wobec challenge ćwiczeniowy! Co kto chce byle by się ruszyć spod wygodnego jesiennego kocyka :)

Żeby nie być gołosłowną pedałuje na rowerku stacjonarnym od 15 minut 😊
 
teoretycznie NAC (np. miovelia nac) ma takie działanie, ale może też namieszać w cyklu.

Jeżeli masz swoje owulacje, to ja bym się bardziej skupiła na dobrej jakości jajeczek zamiast podkręcaniu owulki na własną rękę. Kilka miesięcy suplementacji koenzymu Q10 (koniecznie ubichinol - np. aliness), l-karnityna, l-argnityna, B12. Obowiązkowo do zbadania poziom wit D i w razie czego suplementacja
Brzmi fajnie 🙂
Zobaczę jak będzie to wszystko wyglądało po poronieniu. Możliwe że wszystko się przestawi 😥
Psychika mi siada. Tak bardzo chciałam być w ciąży, a teraz czekam na jej zakończenie grrr... Nie tak to miało wyglądać 😣
 
reklama
Kurcze dziewczyny cały czas myślę o tych dwóch nadchodzących miesiącach bezczynności i leczenia. Przez to zaczęłam czuć jeszcze większe ciśnienie. Ja nie wiem jak ja wytrzymam tak. Już zaczynam się zastanawiać czy może spróbowac mimo wszystko chodzić na monitoringi żeby zobaczyć czy np po 3 miesiącach stymulacji owulacje same ruszyły bez leków i czy pęcherzyki będą pękać. Nie wiem jak ten czas spożytkować żebym nie czuła że marnuje czas. Może już wydziwiam i wymyślam to mnie poprawcie.
 
Do góry