amusedxxx
Moderator
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2023
- Postów
- 4 393
Bardzo współczuje. Mam cztery kotki, które aktualnie pochłaniają cała moja wewnętrzną matczyna miłość i nawet nie potrafię myśleć o dniu w którym przyjdzie mi je pożegnaćCzuję się okropnie, próbowałam ją ratować. Po piątkowej wizycie u weterynarza miałam nadzieję, na poprawę, ale dziś tylko leży, nawet głowy nie może podnieść. Jeszcze w pracy siedzę i co chwilę lecą mi łzy. Okropnie zaczął się dla mnie ten dzień. Mam jeszcze 3 koty, ale ta była ze mną najdłużej bo od 10 lat. Na dodatek we wrześniu weterynarz uśmiercił mi jedna kotkę dając jej za dużą dawkę środka usypiającego podczas sterylizacji. Mam ewidentego pecha