reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🍁🎃Listopadowe kreski - niech to będzie miesiąc radości i u każdej z nas bejbik zagości🎃🍁

Dzień dobry w poniedziałek!
To znowu ja :)
@Kitsune proszę o wpisanie mnie na listę rezerwowych, ławeczkę - zwał jak zwał. Mamy zielone światło od lekarza, ale ja nie czuję się jeszcze gotowa na działanie w tym miesiącu.

Wyjaśniając mój ghosting. Musiałam psychicznie odpocząć od starań, od forum. Eliminowałam wszystko co mi nie służyło. Byłam zmuszona zadbać o siebie.
Wszystkim z wrześniowego wątku dziękuję za życzenia - żywię wielka nadzieję, że wszystko się spełni.

Trzymam za was wszystkie kciuki! 💋
Witamy ponownie. Sporo dziewczyn prędzej czy później potrzebuje odpoczynku od forum i tematu starań.
Byle nie na długo się rozsiadaj.
 
reklama
Hej dziewczyny, ja też was poczytuję od jakiegoś czasu. To mój 3 cs. W poprzednim biochem, wiec teraz zaczęłam używać testów owulacyjnych, bo nie wiedziałam jak będzie wyglądał cykl (wcześniej zawsze dość regularnie wszystko). Piszę, żeby się trochę pożalić. Od soboty (4.11-13 dc) okropny ból jajnika, wczoraj (5.11-14dc) ból mniejszy i zaczął się śluz jak białko jajka. Oba dni starania. Dziś mam 24h dyżur i podkusiło mnie żeby wziąć test owu, oczywiście wyszedł aż bordowy, śluzu coraz więcej 😭 jest mi w sumie przykro… nie da się całego życia zaplanować pod to (miałam mieć dyżur w piątek, ale byłam chora i się zamieniłam - w sumie to dzieki Bogu, bo bym umarła). W każdym razie mam już 2,5 latka (z 1 cs) w domu, który nie pomaga w staraniach oczywiście, bo jesteśmy zazwyczaj wykończeni 😂 mam 33 lata i poczułam że to czas na rodzeństwo 🥰 wszystko wskazuje że owu będzie dziś lub jutro, wiec testować będę 20.11(a zapewne w weekend przed, czyli 18-19🫣). Spokojnego poniedziałku dla wszystkich❤️
Też mam 33 lata i m.im. 2.5 latka w domu. A cs teraz mam drugi. Może się uda już w tym cyklu :)
 
A jak to jest z tym mierzeniem? Wiem, że trzeba mierzyć zawsze przed wstaniem z łóżka o tej samej godzinie. Ale kiedy najlepiej? Ja wstaję różnie, bo różne mam godziny pracy więc jednego dnia wstaję o 4 a drugiego o 6:30. To jest w ogóle sens zaczynać?
moim zdaniem nie ma sensu w takim przypadku. To 2,5h różnicy, bardzo dużo. I 4 rano to też trochę za wcześnie na mierzenie, jeszcze pół biedy jakby tak było codziennie, ale jeżeli wstajesz różnie, to niewiele wyczytasz
 
Witamy ponownie. Sporo dziewczyn prędzej czy później potrzebuje odpoczynku od forum i tematu starań.
Byle nie na długo się rozsiadaj.
Znając moją historię to pewnie nie na długo. Obym zagościła na dłużej na mamuśki :)
Znowu naiwnie wierzę w mój boski plan czyli zachodzę w grudniu i rodzę pięknego zdrowego różowego bobasa we wrześniu. Wrzesień dla nas magiczny, bo mamy oboje urodziny 🥳 naiwnie wierzę, że jednymi plackami i sałatkami zrobię 1 imprezę z 3 okazji 😅 nadzieja umiera ostatnia.
 
To jaka jest najlepsza godzina na mierzenie temperatury? ☺️
gdzieś czytałam, że najlepiej w przedziale 5:30 - 7.00 - w sensie o jednej wybranej godzinie z tego przedziału. Wtedy jest najbardziej wiarygodnie i najlepiej widać. Choć jeżeli byś mierzyła faktycznie codziennie o 4:30 (w weekendy też), to pewnie określone tendencje i tak byłoby widać i jakoś rozszyfrować:)
 
gdzieś czytałam, że najlepiej w przedziale 5:30 - 7.00 - w sensie o jednej wybranej godzinie z tego przedziału. Wtedy jest najbardziej wiarygodnie i najlepiej widać. Choć jeżeli byś mierzyła faktycznie codziennie o 4:30 (w weekendy też), to pewnie określone tendencje i tak byłoby widać i jakoś rozszyfrować:)

W takim razie zaopatrze się w termometr na początek taki nie za miliony, spróbuje mierzyć temperaturę w kolejnym cyklu tak jak radzisz ☺️
 
Raczej to nie ma sensu. Trzeba mierzyć o tej samej porze, nie za wcześnie i nie za późno. Ja dlatego przestałam mierzyć bo mijało się z celem i nic z wykresu nie wynikało.
U mnie to samo, nic z tych wykresów nie wynikalo a tylko się stresowałam codziennie czy aby temperatura mi nie spadła, czy skok temperatury to już teraz, czy może źle zmierzyłam. Zaczęłam chodzić na monitoring do gina i w sumie więcej wiem z tego niż z mierzenia. Tyle, że -240 każda wizyta bo chodzę prywatnie 😅 a w sumie seksy były czy temperatura rosła, spadała czy była stabilna😂 a nawet jak się utrzymywała po owulacji wysoko to i tak potem przychodził @ i temperatura spadala dopiero jak zaczęłam krwawić: :/
 
Kurcze, szukam i niestety nie mogę znaleźć źródła dla tego przedziału godzin. Z tego co pamiętam to chodziło o to, że mniej więcej do godziny 5 ciało ma jakby nocną temperature, jest po prostu niższa, a po 7:30 z kolei już wchodzi w dzienną, wyzszą. I ta taka najbardziej stała i wiarygodna temperatura jest właśnie między 5:30 a 7:00 (z zostawieniem sobie tego bezpiecznego bufora na pobudkę przed budzikiem albo na włączenie drzemki przez sen).
 
Dzień dobry w poniedziałek!
To znowu ja :)
@Kitsune proszę o wpisanie mnie na listę rezerwowych, ławeczkę - zwał jak zwał. Mamy zielone światło od lekarza, ale ja nie czuję się jeszcze gotowa na działanie w tym miesiącu.

Wyjaśniając mój ghosting. Musiałam psychicznie odpocząć od starań, od forum. Eliminowałam wszystko co mi nie służyło. Byłam zmuszona zadbać o siebie.
Wszystkim z wrześniowego wątku dziękuję za życzenia - żywię wielka nadzieję, że wszystko się spełni.

Trzymam za was wszystkie kciuki! 💋
Witaj ponownie :)
Tylko nie zasiedź się tutaj za długo ;) Idź stąd i nie wracaj :D
 
reklama
Do góry