reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2015 :)

Hej jak ją wam zazdroszczę tych bezproblemowych ciąż... U nas wykryto kolejna przypadłość mianowicie przyspieszony rytm serca niestety zapisy ktg nie wychodza takie ładne mały jest bardzo ruchliwy a przez to bardzo się męczy...
Co do rzeczy do porodu to moje zostały w domu mąż przywiezie gdybym miała jednak zostać do końca... Ale nie narzekam na niego bo to co potrzebuje jest w stanie odnaleźć i przywiesc;)
Ewelisia super że mały zaraz będzie w domku przynajmniej już będziesz spokmniejsza;)
 
reklama
Renia tez patrze na singielke ;) ja mam torbę 60/45 3 ręczniki , szlafrok,kosmetyczka, 3 koszule nocne, dwa komplety ubrań. W pl pamiętam ze 5 dni chodziłam w piżamie a tutaj siostra mówi ze normalnie na 3 dzień w ubranie się wskakuje. Ale to i tak zobaczę bo po cv to ja często z rana na wieszku będę leżeć wiec może w koszuli zostane. Kapcie tez spakowane i wodę niegazowana bo dziwne ale w szpitalach dają tylko wysoko mineraliziwana. Ubranka na wyjście na synka tez obrazu biorę.
Wnuczka mój synek30 tc 1300 g 35 t 2200 g
 
Ostatnia edycja:
hej Ewelisia twój synek całkiem spory był :-) fajnie że masz pokarm i że karmisz dla wcześniaka mleko mamy jest bardzo ważne :-) oby we wtorek Was wypuścili :-)

finkemma w Polsce po cesarce bez komplikacji wypuszczają po 2 dobach więc już się nie siedzi 5 dób.

kasia to że coś wykryli nie znaczy że to tam na prawdę jest. więc się nie przejmuj. my trzymamy mocno kciuki :-)

ja dziś czuję się ok. przez 2 dni piłam pokrzywę bo swędziały mnie stopy i miałam już lekkie obrzęki i już nic nie mam :-) dziś też sobie wypiję dla utrwalenia efektu.

miłego dnia
 
Dzisiaj zasnelam koło 2:00, Mała sie wierciła, kopała. Jak juz znalazlam odpowiednia pozycje to sasiedzi wlaczyli odkurzacz.
Wygladam jak zombi :p

Katarzyna, dobrze ze jestes w szpitalu, to sa fachowcy i sie nie nakrecaj na zapas. Bedzie wszystko dobrze :)
 
Hey dziewczyny ja mam wizytę dopiero w poniedziałek tak bardzo się martwię czy moja mała rośnie i przybiera na wadze? Czy któraś z was ma termin na 4 listopada albo coś koło tego to bym mogła sobie porównać ostatnio ważna była 33 tygodnie i 5 dni i ważyła jakieś 2200-2300 g i trochę się martwię ze to bardzo mało teraz do kolejnej wizyty będą równe 3 tygodnie od ostatniego pomiaru tak bardzo jestem ciekawa ile będzie wazyc������ ta niepewność jest taka okropna wariuje juz psychicznie...

ja mam termin na 7.11 więc jest niewielka różnica między nami. w 33 tygodniu + 2 dni moja mała ważyła 2000 g więc trochę mniej niż twoja córeczka. w środę na wizycie w 35 tygodniu + 3 dni mała ważyła ok 2580 g.
spokojnie nie ma się co denerwować, córeczka napewno rośnie jak na drożdżach a stres napewno jej nie pomaga. także Wnuczka proszę o spokój :) i daj znać w poniedziałek jaką wagę ma twoja córeczka :)
 
Katarzyna trzymam kciuki. Serduszko rozwija się jeszcze długo po urodzeniu więc wszystko się może jeszcze wyrównać.

Co do terminu porodu to zapowiedziałam rodzinie, że 1-2.11 leżę na kanapie ze ściśniętymi nogami. Chyba nie ma gorszej daty w roku na obchodzenie urodzin. Wyobrażacie to sobie "Kochanie rano pójdziemy na cmentarz zapalić znicze a po obiadku będzie torcik i będziesz dmuchał świeczki". :-p
Za to piątek 13.11 może być :-) W sumie zabawna data. A że z usg ciągle wychodzi mi 11.11 to kto wie...
 
Ja tez tak uważam ze 1 listopad to najgorszy dzień na urodziny . Wszyscy na cmentarzu będą wspominać zmarłych a za chwilę życzenia składać synkowi ech.. tez zaciskam nogi nie wyjdzie tego dnia. 2 tez bym nie chciała bo to zaduszki tez nie dobrze
 
W pierwszej ciąży leżałam sobie grzecznie na kanapie i odpisywałam koleżankom na smsy, że jeszcze się do porodu nie szykuję. Miałam 7 dni do terminu ale nie widziałam u siebie żadnych objawów nadchodzącego porodu. Wstałam z tej kanapy żeby otworzyć mężowi mieszkanie i odeszły mi wody :)
 
reklama
Do góry