reklama
Katarzyna92
Fanka BB :)
Lepiej zmienić dietę niż łykać tabletki moim zdaniem ja jak bym nie musiała dojść do takich wyników to na pewno wolała bym pierwszą opcje
Katarzyna92
Fanka BB :)
Ascofer polecam ma chyba najwięcej żelaza w sobie
angoba
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Marzec 2015
- Postów
- 553
Norma żelaza dla ciężarnych to 11, więc jeśli jest się powyżej - nie ma powodu do niepokoju. Oczywiście zawsze można uzupełnić / dodać więcej produktów z żelazem do diety ale jeszcze bez tabletek.
Wiecie, chciałabym aby był już listopad - fizycznie zaczyna mi być ciężko, brzuszek coraz większy, duszno. Wiem, że z dwójką dzieci będzie orka jak nic ale... chyba wolę to niż takie fizyczne organiczenia.
Wiecie, chciałabym aby był już listopad - fizycznie zaczyna mi być ciężko, brzuszek coraz większy, duszno. Wiem, że z dwójką dzieci będzie orka jak nic ale... chyba wolę to niż takie fizyczne organiczenia.
Żelazo z tabletek fatalnie się wchłania, z pożywienia też słabo ale lepiej niż z suplementacji.
Z tego co ja wiem to mało która ciężarna ma hemoglobinę w normie i dla ciężarnych rzeczywiście powyżej 11 to jest już nieźle.
Angoba ja powiem szczerze i otwarcie, że nie lubię być w ciąży i już niemalże odliczam dni do listopada. Nie lubię ograniczeń. Jak urodziła się pierwsza córka to poczułam się wolna i znacznie łatwiej było mi z płaczącym po nocach noworodkiem niż z brzuchem. Uwielbiam być matką, ale czas ciąży łatwy dla mnie nie jest...
No nic...bliżej już niż dalej
Z tego co ja wiem to mało która ciężarna ma hemoglobinę w normie i dla ciężarnych rzeczywiście powyżej 11 to jest już nieźle.
Angoba ja powiem szczerze i otwarcie, że nie lubię być w ciąży i już niemalże odliczam dni do listopada. Nie lubię ograniczeń. Jak urodziła się pierwsza córka to poczułam się wolna i znacznie łatwiej było mi z płaczącym po nocach noworodkiem niż z brzuchem. Uwielbiam być matką, ale czas ciąży łatwy dla mnie nie jest...
No nic...bliżej już niż dalej
kasieczna
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Marzec 2015
- Postów
- 1 071
SLuchajcie, mam nurtującą sprawę ;p u mnie w przychodni była informacja, żeby od 21tc zgłaszać się do położnej, i były podane namiary do nich, jedna położna na osiedle. I nie mam pojęcia, po co mam tam dzwonić, co powiedzieć, i jaki ma to sens. Wiem, że od 21tc przysługują jakieś darmowe spotkania z położną, czy coś, ale ja nie chcę i nie potrzebuję takich spotkań, wystarczy mi, że będę na szkołę rodzenia chodzić. Miałyście coś podobnego? Muszę z tą położną się kontaktować? Bo u mnie w rodzinie nikt nic na ten temat nie wie, siostra 3 lata temu rodziła i nic takiego nie było, nie wspominając już o tym, jak mnie moja mama rodziła.
reklama
Położna środowiskowa przychodzi do domu i każdej kobiecie przysługuje ileś tam spotkań w ramach NFZ. Na pewno 3 może i więcej...nie pamiętam.
Głównie z takich spotkań korzysta się już po porodzie, ale można i przed (jak idziesz na szkolę rodzenia to nie ma sensu).
Trzeba zapisywać się wcześniej do danej położnej bo jak to z NFZ ciężko z terminami po za tym im też zalezy na pacjentkach więc pewnie stąd poganianie, że już od 21 tc.
Ja się zapisałam w pierwszej ciąży chyba na ostatniej wizycie u ginekologa.
Ja bym z tego skorzystała zwłaszcza jak to Twoje pierwsze dziecko bo przyjdzie Ci taka do domu dwa dni po porodzie i uwierz, że będziesz miała setki pytań i obaw o zdrowie dziecka i jego rozwój w pierwszych dobach życia o karmienie piersią itp.
Ja np bałam się, że córa mi nie przybiera, a ona tylko rzuciła okiem i powiedziała, że to na pewno nie jest dziecko, które waży 3 kg tylko już z 5. I byłam spokojniejsza. U mnie była trzy tygodnie po porodzie. W sumie tylko raz, więcej nie chciałam, ale ten raz się przydał.
Głównie z takich spotkań korzysta się już po porodzie, ale można i przed (jak idziesz na szkolę rodzenia to nie ma sensu).
Trzeba zapisywać się wcześniej do danej położnej bo jak to z NFZ ciężko z terminami po za tym im też zalezy na pacjentkach więc pewnie stąd poganianie, że już od 21 tc.
Ja się zapisałam w pierwszej ciąży chyba na ostatniej wizycie u ginekologa.
Ja bym z tego skorzystała zwłaszcza jak to Twoje pierwsze dziecko bo przyjdzie Ci taka do domu dwa dni po porodzie i uwierz, że będziesz miała setki pytań i obaw o zdrowie dziecka i jego rozwój w pierwszych dobach życia o karmienie piersią itp.
Ja np bałam się, że córa mi nie przybiera, a ona tylko rzuciła okiem i powiedziała, że to na pewno nie jest dziecko, które waży 3 kg tylko już z 5. I byłam spokojniejsza. U mnie była trzy tygodnie po porodzie. W sumie tylko raz, więcej nie chciałam, ale ten raz się przydał.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 716
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: