reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

Gola ja też wole mróz niż te chlapy, snieg, lepienie bałwana itp. choc na charakter pracy śniegu mogłoby nie być, bo wtedy jest masa roboty.

dziś Zosiek w dzień spała 3 godziny:szok:wieczorem na szybkiego kąpiel po powrocie od tesciów, mała coś pod koniec mężowi kwiliła, myslelismy że może się pralki przestraszyła bo była włączona, choc nigdy nie jest dla niej to problem.a okazało się że młoda zaryła w wannę i poszła jej krew z nosa:-(biedaczka a my nie wiedzieliśmy o co kaman, po to po chwili ta krew.
 
reklama
Dziewczyny,

Melduję się - nie mam na nic czasu. Zawirowania straszne, ale chyba idzie w dobrym kierunku. Moja dezorganizacja sięga zenitu. Zośka mi się przestawiła i chodzi spać po 22giej, więc zanim ja odrobię się z domowymi obowiązkami, jest po 1 w nocy i dopiero wtedy idę spać. CO skutkuje niedospaniem a tu do pracy...
Aaaaa Zośka wygoniła mnie z naszego pokoju (tzn z mojego). Przez ostatnie 4 miesiące noce były straszne,płakała, nie spała i zasypiała dopiero po 4 nad ranem. W zeszłym tygodniu na próbe 2x spałam w innym pokoju i cud się stał - młoda spała spokojnie. Efekt tego jest taki, e już od 3 dni śpię w małym pokoiku a Zośka ma sama największy pokój w domu - spryciara.

PRZEPRASZAM, ale nie nadrobię. Podczytam zamknięty.
Nie miejcie mi tego za złe. Jak "się poukładam" trochę, to obiecuję - wracam na BB.

Buziaki dla maluszków:tak:
 
GOLA z tým ze ja bylam z Kuba w Rosmanie. Dzis moze tez pojde, bo maz zabiera Macka i sanki dalko od nas na gorki, jada autem wiec my nie jedziemy z nimi. Kuba jeszcze nie mial okazji sprobowac sanek.


ANEK wiec to chyba prawdziwa teoria ze dziecko spi spokojniej samo w pokoju :-) moj Maciek zaczol przesypac noce wlasnie jak zostal przeprowadzony do swojego pokoju do duzego lozka. Ciekawe jak bedzie z Kuba. W leciech zrobimy maly remont i jego tez przeniesiemy do spania w pokoju Macka a nie naszym.
 
czesc dziewczyny,
mialam byc na biezaco ale kiepsko z tym u mnie. U nas wlasciwie bez zmian. Tyle ze tydzien po szczepionce MMR wystapila u Kingi goraczka ale taka max do 38,0 wiec nie najgorzej, mam nadzieje ze szybko minie i nic wiecej z tego nie bedzie. Troche gorszy ma tez apetyt ale w porownaniu z tym co kiedys bylo i tak jest dobrze. Nadal mamy jedno karmienie w nocy. Oj nie chce mi sie juz wstawac ale co zrobic.
No i moje dziecko nareszcie troche przybralo, tz od czasu ostatniej jelitowki w ciagu miesiaca przybrala 0.5kg i nareszcie przekroczylismy magiczne 7kg, ma teraz 7.2kg. Hormon tarczycy tez uregulowany ale leki oczywiscie musi przyjmowac codziennie.
W galerii wrzucilam filmik jak moje dziecko nauczylo sie siadac, ja jak na nia patrze to mnie pachwiny bola.


A ja sie ostatnio dowiedzialam ze corka mojego bliskiego kolegi - razem sie wychowywalismy, jego mama to ciocia dla mnie, on tez byl moja pierwsza wielka milosci - jest smiertelnie chora, ma 5 lat i wlasnie zdiagnozowano u niej ceroidolipofuscynoze, w calej Polsce mniej niz 50 dzieci jest chorych na ta chorobe. W czerwcu urodzilo im sie drugie dziecko i teraz czekaja na wyniki badan genetycznych czy drugie dziecko tez jest chore, niestety istnieje duze ryzyko ze drugie dziecko tez jest chore.
http://www.siemianowice.pl/isi/index.php?op=show&cat=10&nid=15565

Cholera edytowalam wiadomosc i wywalilo mi cale odpowiedzi do was.

Anek rozumie cie z tym brakiem czasu, znam to, mam nadzieje ze w pracy wszystko ok, a Zosia to niezla spryciula, duzy pokoj tylko dla siebie.

Gola trzymam kciuki za mama.

Anus slodka spryciula z twojej Mariki, az sie usmialam jaka to mala kombinatorka.

Katerinka super ze Patrycja przesypia cale noce, oby tak zostalo, i ciesze sie ze u was wszystko dobrze, trzymam za was kciuki.

maggipka okaz zdrowia z twojej Amelki.

sabrinaa wspolczuje ciezkich dni i nocek, duzo zdrowka ci zycze i wytrwalosci.

mycha witamy po przeprowadzce, widze ze pracujesz podobnie jak ja, ale w weekendy to nadrabiamy.

nimfii mam nadzieje ze wyjscie do znajomych sie udalo.

aneczka oj biedna Zosia ale musialo ja bolec.

onanana wierze ze ciezko z czasem, trzymam kciuki za leczenie i zmadrzenie taty.
 
Ostatnia edycja:
Czesc babeczki!

Angie
- jeju, przykro z mi z powodu kolegi i jego coreczki... Mam nadzieje, ze jakims cudem wyzdrowieje!!! Serducho normalnie peka, jak sie czyta o tak chorutkich dzieciach... :sad: Mam nadzieje, ze Kingusia juz OK po szczepionce!

Anek
- fajnie, ze znalazlas chwilke na BB i nic sie nie martw!!! Poukladasz sobie sprawy, to bedzie wiecej czasu! ;-) A Zosia spryciula mala! :-D

Aneczka - ojej!!! Bidulka!!! Mam nadzieje, ze nic jej wiecej nie bylo!!!



Kochane, ja juz dzis jestem dosc powaznie spieta przed jutrem, wiec prosze o kciuki! :sorry:

Wczoraj zamowilam sukienusie dla mojej malej na nasz slub (jest bielutka, wiec zdjecie ledwo ja pokazuje...)! :-):-)

Käthe Kruse Cocktailkjole - hvit - Zalando.no


Cos mialam jeszcze pisac, ale wylecialo mi z glowy... :confused:
 
Hej kobitki chciałam nadrobić co pisałyście ale nie dam rady, za dużo mam zaległości a w domu masę roboty. Oli pochłania mi cały czas po pracy, gotowanie i sprzątanie dopiero jak On zaśnie. Ostatnio chodzi nam spać koło 22 więc ja już czasem padam i nic nie robię. W pracy ciągły stres, zauważyłam że nerwowa się zrobiłam i czasem brak mi cierpliwości na brojenie małego. Muszę jakoś się pozbierać. Wkurzam się też bo nie dostałam wolnego żeby jechać z Olkiem do Bydgoszczy do alergologa w czwartek. K. będzie musiał jechać pierwszy raz sam, denerwujemy się oboje bo to ja do tej pory zajmowałam się leczeniem Olka a On mi tylko towarzyszył na wizytach.

Mikado Gratuluję wnusi !!! Śliczne imię.

Angie My jak chodziliśmy z Olim na rehabilitację to był czas że mały bujał się na czworaczkach a nie chciał ruszyć do przodu i wtedy ćwiczylismy z nim "taczkę" . Po kilku dniach ruszył. Może Kinguni by też pomogło.

Nie pamiętam która pisała na temat zamiany 3 syropów na jeden Lipomal, myślę że na początku przeziębienia można by go podać ale nie koniecznie jak już coś się rozwinęło.

edit Wczoraj nasz chorowitek zaliczył sanki i dwa susy w zaspę. Nie płakał tylko lizał śnieg.
Mam pytanko jakie numery bucików zimowych mają wasze dzieciaczki? My mamy 22 i wydają się już małe.

Miłej niedzieli.
 
Ostatnia edycja:
Angie - :-*

Helenka -
my mamy 20 od poczatku zimy i nadal dobre. Za to Mia ma fajne sandalki w rozm. 21, ktore jej kupilismy na wyrost w lecie i jeszcze ciut duze.
 
Dzień dobry,

Bylismy dzis z malutka 1,5 godziny i caly czas zjezdzalismy z gorki na sankach, ja sie wyszalam za wszystkie czasy, maly szogun nawet sam zjezdzal i sie nie boi nic a nic!Potem przyjechali rodzice D. i tez z mala szaleli, moze w koncu cos sie zmieni na lepsze?
Potem obalila POla 2 chochle rosolu i 2 łychy makaronu i padła, śpi od 1,5 godz.
Jak zrzuce foty to dodam do aglewrii

angie
- woow ale Wam ładnie przybrała Kingusia, 0,5 kg to b. dużo w m-c , super:D Widzialam filmik, niezla z mlodej kombinatorka, czego to dzieciaki nie wymysla, żeby dopiąć swego! Zdrowka dla Was! Straszne to co napisalas o coreczce kolegi, Boze drogi, takie rzeczy nie powinny sie dziac :(

mary - ja nie widzilaam kiecki dla Mii, lece obczajac!!

Anek - wiesz, że Cie kocham i rozumiem, ja nie robie a tez czasu brak, zwlaszcza teraz jak jestem calymi dniami sama, bo mama w szpitalu, a ojciec nic nie pomoze , jeszcze jemu trzeba ugotowac i zrobic. Ciesz sie przeogormnie, ze u Was lepiej! Tak trzymaj! Zosia to szogunka sryciulka! hehe zwałowała pokoj i se spi jak trza :D

niunbiunia - nie wyslalalm jeszcze nic, bo nie mam nawet kiedy :( Treaz sie postaram

nimfii
- szkoda, ze macie taki kawal, ja mam gorek od razy za blokiem z boku bolku, z reszta u nas same łaki i pola za blokiem a dalej las

Aneczko , i u nas copraz częśćiej są jakieś wypadki i krew, szaleja te ansze dzieciory
 
reklama
ANGIE ciesze sie ze mala przybrala i robi postepy ;-) nasze wyjscie udane. Znajomi maja 5msc synka. Kubus juz troszke zainteresowany mniejszym kolegom :-) dzis ide na pizze z kolezanka coby wyrwac sie z domu, nareszcie samej :p


GOLA na osiedlu mamy jedna gore ktora jest swietna do zjazdow zreszta zostala usypana w tym celu ;-) pod blokiem tez sie cos znajdzie niewielkiego. Ale jak maja okazje to jada gdzieindziej.
 
Ostatnia edycja:
Do góry