nuniunia po co ci taka wielka impreza? ja mimo, że u nas problemów z kasą nie ma zrobiłam przyjęcie w domu, gotowała moja mama i teść i wyszło o wiele taniej, a zaoszczędzoną kaskę można rozdysponować w innym miejscu ;-) ja nie lubię wydawać zbędnie kaski, fajnie, że niunia ci rośnie zdrowo
Ja ci powiem, że opinia innych ludzi mnie nie interesuje i jak mnie na coś nie stać to po prostu tego nie mam, ja mam bardzo racjonalne podejście do rzeczywistości, tak samo jak mój, i myślę że dzięki temu coś osiągnęliśmy w życiu, więc może czasem warto się zastanowić czy warto?
kasiek widzisz mówiłam ci, że mąż doceni bardziej twoja pracę w domu
fajnie
angie ja też jetem zdania, że nie im oceniać! Ja przez "ocenianie" odeszłam od swojej wiary :-(i ochrzciłam małą w obrządku katolickim i sama teraz taki praktykuje, trzymamy kciuki za Kingę
nimfii ty jesteś kobieta heros, więc na pewno dasz radę ;-)
gola ja dziś też cały dzień poza domem, do chatki dotarłyśmy dziś o 18.30
własne domek to jest to, my mamy w planach w przyszłości sprzedać mieszkanie i coś swojego wybudować za miastem :-)
monial my od wczoraj spacerówkę zamontowaliśmy i na parę chwil robię pozycję półleżącą, a tak to Lena leży z nóżkami do góry, ale bardziej jej się to podoba bo widzi świat :-)
onanana ja też lubię wypić kawkę na wynos na spacerku i do tego obowiązkowo pączek lub gofr
My dzisiaj pojechałyśmy z Leną w pierwszą samotną dłuższą podróż do koleżanki na wieś za miasto :-) Było fajnie zawiozłam jej karton ciuchów ciążowych, ona jest w 15 tc i ma córeczkę 15 miesięcy, a Lena dostała całą torbę super zabawek interaktywnych z USA, spędziłyśmy cały dzień na świeżym powietrzu, bo po powrocie do miasta poszliśmy z mężem do parku połazić i potem same wróciłyśmy do domu, a mężuś pojechał do kolegi :-) a wieczorkiem przyszła do mnie koleżanka na plotki to wypiłyśmy wino, popłakałyśmy i się pośmiałyśmy zarazem, ach te baby
ja czuję niedosyt, bo w domu miałam tylko 1 wino :-( muszę uzupełnić zapasy!