reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2011

Hej dziewczyny, wracam do Was po prawie tygodniowej przymusowej przerwie - wylądowałam na 4 dni na patologii ciąży. Moje wymioty wróciły i musieli mnie podratować kroplówkami. Po kolejnych badaniach okazało się, że mam dodatkowo niedoczynność tarczycy. Już nie mam siły w tej ciąży :-( 25tc a mi "wiecznie coś". Teraz lekarz znów kazał mi odstawić jakikolwiek witaminy dla ciężarnych, łykam tylko euthyrox i jodit na tarczycę. Boję się, moje maleństwo nie otrzymuje żadnego suplementu. Przez te 6 mcy ciąży łykałam witaminy z kwasami omega 3 tylko nieco ponad miesiąc. A tyle się czyta, że te wszystkie składniki z tabletek są ważne dla rozwoju płodu... boję się, że małej będzie tego brakowało do prawidłowego funkcjonowania. Przepraszam, że Wam tak narzekam od rana, ale już tracę siły. Dbam o siebie, jem zdrowo, nie przemęczam się a i tak jestem słaba. W badaniach w szpitalu na usg mówią mi, że z dzidziusiem jest wszystko OK, że rośnie prawidłowo itd., no ale co z jego rozwojem bez tych wszystkich składników, które maluszek potrzebuje? Z racji wymiotów mam mieć dietę, nie mogę jeść wielu owoców, mam odstawić wszystkie produkty mleczne... Tych składników przecież nie doprowadzę dzidziusiowi samą dietą. Jestem po prostu załamana - jakby coś się sprzysięgło perzeciwko :sad:
 
reklama
winki80 witaj po małym odpoczynku. Fajnie, że możesz tak sobie korzystać zwiedzając świat, no i czekamy na Ciebie w Polsce;-) A Twój synuś z dnia na dzień będzie coraz więcej szalał, więc mąż jeszcze zdąży poczuć te kopniaki:happy2:
Anek82 narzekaj sobie tu ile chcesz, bo w końcu każde forum założone jest trochę terapeutycznie, więc jeśli lepiej się od tego czujesz to pisz do woli:tak:
Rzeczywiście ciężko przechodzisz ten okres, ale nie mogę nic więcej, niż napisać, że mam nadzieję, że będzie już coraz lepiej i nie poddawaj się tylko też w to wierz... już kiedyś, któraś dziewczyna napisała, że mamy listopadowe są super silne i na pewno damy radę ze wszystkim;-) Ja też brałam euthyrox na tarczycę, ale przed ciążą, bo jak zaszłam to nagle magicznie wyniki mi się polepszyły i teraz jestem okazem zdrowia, co dziwne, bo tarczyca podobno w ciąży się bardziej ujawnia. Skoro lekarze karzą Ci odstawić suplementy, to warto ich słuchać, a brać tylko te proszki od tarczycy, w końcu chyba wiedzą co robią. Zresztą dzidziuś rozwija się prawidłowo, ty odżywiasz się zdrowo, więc musi być wszystko ok. Ja jedyne co przyjmowałam to kwas foliowy do 3 miesiąca. W związku z tym, że dzidź się prawidłowo rozwija to lekarz nie kazał mi nic więcej brać, twierdził, że to jest zbędne, a nawet nadmiar witamin może zaszkodzić. Więc kochana głowa do góry, trzymam kciuki żeby twoje samopoczucie poprawiło się, dzidziuś rozwijał prawidłowo, a tarczyca unormowała. Teraz zwróć uwagę na swoje zdrowie, bo z maluszkiem wszystko w porządku:-)

Mój dzidź wariuje od rana, a rozhulał się jak Ł położył swoją ciężką rękę mi na brzuszku, która trochę ugniatała "domek". Widocznie pierwszy bunt przeciwko ojcu;-) Miłego dnia dziewczyny
 
Anek82 trzymaj się, wszystko będzie dobrze,najważniejsze że dzidzia się zdrowo rozwija, jestes pod opieką lekarzy a oni już wiedzą co trzeba począć:)
 
Anek wiem, że Ci ciężko i na pewno wciąż się martwisz, ale mi znajoma powtarzała parę razy: kochana Ty sie o małe nie martw,że mu czegoś zabraknie, ono sobie wszystko pociągnie od Ciebie, włosy Ci wypadną, zęby, paznokcie połamią, bedziesz słaba, ale maleństwu niczego nie zabraknie, oczywiście to było w takiej żartobliwej formie, ale ja myślę, że coś w tym jest;) po za tym przecież lekarze mówią, że dzidzia się dobrze rozwija, musisz więc myśleć pozytywnie, przed nami jeszcze tyle zmartwień związanymi z dziećmi , że hej!! ja jak urodziłam syna, a poród był długi i ciężki, przynieśli mi go do karmienia z całą zniekształconą główką, z wenflonami w skroniach bo dostawał różne leki , myślałam, że nie wyrobię z płaczu i zmartwienia, czy wszysko z nim będzie dobrze....a teraz chłop większy ode mnie o głowę, oprócz tego, że jest alergikiem ( ale kto dzisiaj nie jest? ) to nic mu nie dolega, cygary podpala, awanturują się z siostrą, jak sobie go przypomnę z tych pierwszych godzin po porodzie to się tylko uśmiecham ;)
 
Helouuuu lasencje:-)
Smerfetko gratuluję córci - i dobrze będzie w domu solidarność jajników :-D Najważniejsze, że dzidzi zdrowe:-)
winki witam, fajnie Cię znowu "widzieć":-D
Anek82 przykro mi , że wylądowałaś w szpitalu. Najważniejsze, że maleństwo rozwija się prawidłowo, kiedyś kobity w ogóle nie brały witamin, suplementów i zdrowe dzidziole się rodziły, głowa do góry jest wszystko dobrze:-)
Niuniunia, Martus.ja też mam połówkowe u mojego gina w poniedziałek, na którą macie (idę na 14:00)

Na Śląsku od samego rana pięknie i słonecznie, po południu mamy jechać na Ligotę do mojego brata, pewnie zaliczymy lodziarnię, dżizass dziewczyny jakie tam mają dobre lody:yes: A ja ostatnio widziałam w tv reklamę lodów czekoladowych z polewą wiśniową posypane takimi gwiazdkami - muszę je mieć !!!!!:-D
buziory i tulaski dla Waszych brzucholów :-D
 
A ja ostatnio widziałam w tv reklamę lodów czekoladowych z polewą wiśniową posypane takimi gwiazdkami - muszę je mieć !!!!!

Hłe, hłe....ja też się na nie zasadziłam...witaj w klubie lodomaniaczek :) to są z Carte Dor :) pychotka!!!
 
Majuska zgadzam się w 100% z Tobą, ja nigdy z zębami problemów nie miałam, a w środę właśnie byłam u dentysty: dziołszki normalnie mi kawał szkliwa odpadł od zdrowej 6ki!! I okazało się, że mam jeszcze jeden mały ubytek w czwórce na dole, także mój dzidź już se widać na kośca ode mnie pociągnął konkretnie :-D A w 6 m-cu dziecko bardzo intensywnie rośnie, więc tylko czekać jak będę "dziewczyna bez zymba na przydzie" ;-)
 
Anek82 mnie lekarz na razie w ogóle nie zalecił witamin, powiedział, ze dopóki morfologia dobra, nie ma co się faszerować. Dodam, że to ginekolog specjalizujący się w prowadzeniu ciąż, do którego są spore kolejki ciężarnych, więc o ile Twoje wyniki są ok to bym się nie martwiła.
 
reklama
Tak, tak - to te!! Wiesz ile kosztują ?:)

Nie wiem, ja pewnie w Realu kupię, bo mam niedaleko, może akurat jakaś promocja będzie, ale wogóle mam w Realu taką kafejko - lodziarnię i tam właśnie sprzedają na gałki CarteDora, niebo w gębie normalnie - smaków mnóstwo do wyboru, uwielbiam czekoladowe, sernikowo brzoskwiniowe, wanilia jest pyszna...a zresztą co tu dużo gadać, rewelacja!!! ( lody to moja jedyna słabość w tej ciąży więc sobie używam , a co ;) )
 
Do góry