reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2011

Hej dziewczyny, wracam do Was po prawie tygodniowej przymusowej przerwie - wylądowałam na 4 dni na patologii ciąży. Moje wymioty wróciły i musieli mnie podratować kroplówkami. Po kolejnych badaniach okazało się, że mam dodatkowo niedoczynność tarczycy. Już nie mam siły w tej ciąży :-( 25tc a mi "wiecznie coś". Teraz lekarz znów kazał mi odstawić jakikolwiek witaminy dla ciężarnych, łykam tylko euthyrox i jodit na tarczycę. Boję się, moje maleństwo nie otrzymuje żadnego suplementu. Przez te 6 mcy ciąży łykałam witaminy z kwasami omega 3 tylko nieco ponad miesiąc. A tyle się czyta, że te wszystkie składniki z tabletek są ważne dla rozwoju płodu... boję się, że małej będzie tego brakowało do prawidłowego funkcjonowania. Przepraszam, że Wam tak narzekam od rana, ale już tracę siły. Dbam o siebie, jem zdrowo, nie przemęczam się a i tak jestem słaba. W badaniach w szpitalu na usg mówią mi, że z dzidziusiem jest wszystko OK, że rośnie prawidłowo itd., no ale co z jego rozwojem bez tych wszystkich składników, które maluszek potrzebuje? Z racji wymiotów mam mieć dietę, nie mogę jeść wielu owoców, mam odstawić wszystkie produkty mleczne... Tych składników przecież nie doprowadzę dzidziusiowi samą dietą. Jestem po prostu załamana - jakby coś się sprzysięgło perzeciwko :sad:
 
reklama
winki80 witaj po małym odpoczynku. Fajnie, że możesz tak sobie korzystać zwiedzając świat, no i czekamy na Ciebie w Polsce;-) A Twój synuś z dnia na dzień będzie coraz więcej szalał, więc mąż jeszcze zdąży poczuć te kopniaki:happy2:
Anek82 narzekaj sobie tu ile chcesz, bo w końcu każde forum założone jest trochę terapeutycznie, więc jeśli lepiej się od tego czujesz to pisz do woli:tak:
Rzeczywiście ciężko przechodzisz ten okres, ale nie mogę nic więcej, niż napisać, że mam nadzieję, że będzie już coraz lepiej i nie poddawaj się tylko też w to wierz... już kiedyś, któraś dziewczyna napisała, że mamy listopadowe są super silne i na pewno damy radę ze wszystkim;-) Ja też brałam euthyrox na tarczycę, ale przed ciążą, bo jak zaszłam to nagle magicznie wyniki mi się polepszyły i teraz jestem okazem zdrowia, co dziwne, bo tarczyca podobno w ciąży się bardziej ujawnia. Skoro lekarze karzą Ci odstawić suplementy, to warto ich słuchać, a brać tylko te proszki od tarczycy, w końcu chyba wiedzą co robią. Zresztą dzidziuś rozwija się prawidłowo, ty odżywiasz się zdrowo, więc musi być wszystko ok. Ja jedyne co przyjmowałam to kwas foliowy do 3 miesiąca. W związku z tym, że dzidź się prawidłowo rozwija to lekarz nie kazał mi nic więcej brać, twierdził, że to jest zbędne, a nawet nadmiar witamin może zaszkodzić. Więc kochana głowa do góry, trzymam kciuki żeby twoje samopoczucie poprawiło się, dzidziuś rozwijał prawidłowo, a tarczyca unormowała. Teraz zwróć uwagę na swoje zdrowie, bo z maluszkiem wszystko w porządku:-)

Mój dzidź wariuje od rana, a rozhulał się jak Ł położył swoją ciężką rękę mi na brzuszku, która trochę ugniatała "domek". Widocznie pierwszy bunt przeciwko ojcu;-) Miłego dnia dziewczyny
 
Anek82 trzymaj się, wszystko będzie dobrze,najważniejsze że dzidzia się zdrowo rozwija, jestes pod opieką lekarzy a oni już wiedzą co trzeba począć:)
 
Anek wiem, że Ci ciężko i na pewno wciąż się martwisz, ale mi znajoma powtarzała parę razy: kochana Ty sie o małe nie martw,że mu czegoś zabraknie, ono sobie wszystko pociągnie od Ciebie, włosy Ci wypadną, zęby, paznokcie połamią, bedziesz słaba, ale maleństwu niczego nie zabraknie, oczywiście to było w takiej żartobliwej formie, ale ja myślę, że coś w tym jest;) po za tym przecież lekarze mówią, że dzidzia się dobrze rozwija, musisz więc myśleć pozytywnie, przed nami jeszcze tyle zmartwień związanymi z dziećmi , że hej!! ja jak urodziłam syna, a poród był długi i ciężki, przynieśli mi go do karmienia z całą zniekształconą główką, z wenflonami w skroniach bo dostawał różne leki , myślałam, że nie wyrobię z płaczu i zmartwienia, czy wszysko z nim będzie dobrze....a teraz chłop większy ode mnie o głowę, oprócz tego, że jest alergikiem ( ale kto dzisiaj nie jest? ) to nic mu nie dolega, cygary podpala, awanturują się z siostrą, jak sobie go przypomnę z tych pierwszych godzin po porodzie to się tylko uśmiecham ;)
 
Helouuuu lasencje:-)
Smerfetko gratuluję córci - i dobrze będzie w domu solidarność jajników :-D Najważniejsze, że dzidzi zdrowe:-)
winki witam, fajnie Cię znowu "widzieć":-D
Anek82 przykro mi , że wylądowałaś w szpitalu. Najważniejsze, że maleństwo rozwija się prawidłowo, kiedyś kobity w ogóle nie brały witamin, suplementów i zdrowe dzidziole się rodziły, głowa do góry jest wszystko dobrze:-)
Niuniunia, Martus.ja też mam połówkowe u mojego gina w poniedziałek, na którą macie (idę na 14:00)

Na Śląsku od samego rana pięknie i słonecznie, po południu mamy jechać na Ligotę do mojego brata, pewnie zaliczymy lodziarnię, dżizass dziewczyny jakie tam mają dobre lody:yes: A ja ostatnio widziałam w tv reklamę lodów czekoladowych z polewą wiśniową posypane takimi gwiazdkami - muszę je mieć !!!!!:-D
buziory i tulaski dla Waszych brzucholów :-D
 
A ja ostatnio widziałam w tv reklamę lodów czekoladowych z polewą wiśniową posypane takimi gwiazdkami - muszę je mieć !!!!!

Hłe, hłe....ja też się na nie zasadziłam...witaj w klubie lodomaniaczek :) to są z Carte Dor :) pychotka!!!
 
Majuska zgadzam się w 100% z Tobą, ja nigdy z zębami problemów nie miałam, a w środę właśnie byłam u dentysty: dziołszki normalnie mi kawał szkliwa odpadł od zdrowej 6ki!! I okazało się, że mam jeszcze jeden mały ubytek w czwórce na dole, także mój dzidź już se widać na kośca ode mnie pociągnął konkretnie :-D A w 6 m-cu dziecko bardzo intensywnie rośnie, więc tylko czekać jak będę "dziewczyna bez zymba na przydzie" ;-)
 
Anek82 mnie lekarz na razie w ogóle nie zalecił witamin, powiedział, ze dopóki morfologia dobra, nie ma co się faszerować. Dodam, że to ginekolog specjalizujący się w prowadzeniu ciąż, do którego są spore kolejki ciężarnych, więc o ile Twoje wyniki są ok to bym się nie martwiła.
 
reklama
Tak, tak - to te!! Wiesz ile kosztują ?:)

Nie wiem, ja pewnie w Realu kupię, bo mam niedaleko, może akurat jakaś promocja będzie, ale wogóle mam w Realu taką kafejko - lodziarnię i tam właśnie sprzedają na gałki CarteDora, niebo w gębie normalnie - smaków mnóstwo do wyboru, uwielbiam czekoladowe, sernikowo brzoskwiniowe, wanilia jest pyszna...a zresztą co tu dużo gadać, rewelacja!!! ( lody to moja jedyna słabość w tej ciąży więc sobie używam , a co ;) )
 
Do góry