hej Madziaczek, z tego co piszesz, to twoja córka podobna do mojej :-) Moja ciągle czegoś chce i jest beksa, co tu ukrywać, ale to w sumie ma po mnie 
. A Sawinek to ciągle uśmiech na buzi. A twoja córka chodziła wcześniej do przedszkola? Jeśli tak, to nie powinno być źle. Dzieci się niby szybko przyzwyczajają. Ale moja z kolei idzie do przedszkola, ma 4 latka, ale w zeszłym roku się nie dostała. Boję się, bo... ona nie bardzo lubi dzieci. Pewnie dlatego, że nie mamy w rodzinie.
u nas nie ma tak źle z komarami, Sawinek jeszcze nie ma śladu na szczęście. Letka kiedyś była bardzo uczulona, co ją ugryzło to od razu wielka na 2 cm bania i odczyn. Fenistil nie pomagał, musieliśmy smarować Elocomem (to sterydy na receptę). Na szczęście jej to minęło. Asia, więc skoro znika to powinno być ok.
Sawinek wczoraj pokazywał jak robi rybka, ale dzisiaj już mu się znudziło :-(
ja też w sumie ciągle myję dupkę wodą, chusteczki to w terenie i na szybko. Praktycznie nie mamy żadnych problemów, też używamy pieluszek biedronkowych Dada. zasypek nie używam, bo po nich robiły się krostki i zaczerwienienia. Kremu też nie używam zawsze, tylko jak lekko podrażniona skóra i po kupie, zazwyczaj sudocrem (dla mnie nr1), bepanthen lub mustela (ślicznie pachnie).
. A Sawinek to ciągle uśmiech na buzi. A twoja córka chodziła wcześniej do przedszkola? Jeśli tak, to nie powinno być źle. Dzieci się niby szybko przyzwyczajają. Ale moja z kolei idzie do przedszkola, ma 4 latka, ale w zeszłym roku się nie dostała. Boję się, bo... ona nie bardzo lubi dzieci. Pewnie dlatego, że nie mamy w rodzinie. u nas nie ma tak źle z komarami, Sawinek jeszcze nie ma śladu na szczęście. Letka kiedyś była bardzo uczulona, co ją ugryzło to od razu wielka na 2 cm bania i odczyn. Fenistil nie pomagał, musieliśmy smarować Elocomem (to sterydy na receptę). Na szczęście jej to minęło. Asia, więc skoro znika to powinno być ok.
Sawinek wczoraj pokazywał jak robi rybka, ale dzisiaj już mu się znudziło :-(
ja też w sumie ciągle myję dupkę wodą, chusteczki to w terenie i na szybko. Praktycznie nie mamy żadnych problemów, też używamy pieluszek biedronkowych Dada. zasypek nie używam, bo po nich robiły się krostki i zaczerwienienia. Kremu też nie używam zawsze, tylko jak lekko podrażniona skóra i po kupie, zazwyczaj sudocrem (dla mnie nr1), bepanthen lub mustela (ślicznie pachnie).
Ostatnia edycja:
