reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

Hej :-) u nas znów pochmurno i co chwilę pada deszcz. 2 dni były piękne i słoneczne i znów klapa nawet nie można z małym wyjść dziś na dwór :-(

My mamy fotelik BeSafe iZi-Comfort X3 i pochwalę się, że wczoraj Krzyś zaliczył w nim pierwszą jazdę. Był zachwycony bo wszystko widział :-D Zdecydowaliśmy się go już przesadzić do fotelika bo w nosidełku już był bardzo uciścięty i już mu bardzo nogi wystawały.
Pozdrawiamy
 
reklama
Asiulka to jak sie zabierzesz, i porobisz foteczki to moze pokaz mi je pierw tutaj i ja sobie cos wybiore bo bez sensu zebys placila za wystawienie:)
 
lasotka U nas też katar - polecam Olbas :) na poduchę na noc a w dzień na śliniaczek niżej kropelkę (ale nie na cały dzień, gdzieś tak w połowie na 30 min) i jest super, w nocy może spokojnie spać ( a było ciężko)
Violett ja nie sprzedaję bo chcemy drugie, kiedyś tam :/
 
Witam po kolejnej długiej przerwie :-)
Asia - po pierwsze wielkie ukłony za to co zrobiłaś dla szczeniorków. Sama należę do takich ludzi, którzy nie przejdą ani nie przejadą obok takiej sytuacji obojętnie...
Violet - gratuluję!!!!!!!!!!!!

Ja ubranka po Leosiu sprzedaję na aukcjach dla psów na portalu dogomania. Mają branie i całkiem niezłe sumki udaje mi się uzbierać :-) A ciuszki w większości nowe - bo leżały w szafie i myślałam, że minie tyyyyyle czasu nim będą na Leosia i budziłam się jak były za małe. Nie mam miejsca żeby je zostawiać (nie licząc kilku najbardziej wyjątkowych i takich do których jestem emocjonalnie przywiązana).
 
Holy dzięki. Nie bylo to nic wielkiego. Cieszę się, że udało się uratować psiaki. Chciałabym też nauczyć moje dzieci tego, że innym trzeba pomagać, a przykład musi iść z góry:-).
Też bym pewnie sprzedawała te chłopięce ciuszki po Olku. Jednak ostatnio to co mogłam oddałam bliźniakom tym co mi się w rodzinie urodziły. To chłopiec i dziewczynka. Dziewczynka ma ciuszki po siostrze, a chłopak miał mały deficyt... Zresztą wszystkie rzeczy po dzieciakach zatrzymam, bo M ma dwóch braci-kawalerów,więc może kiedyś im się to przydadzą.
Olek dziś się bawił ze swoją rok starszą siostrą cioteczną. Bratowa ją podrzuciła na cały dzień. Na dzień dobry chyba po to żeby pokazać kto tu rządzi mała przywaliła braciszkowi z całej siły grzechotką w głowę. No cóż przez to też trzeba przejść... Natomiast potem świetnie się zgrali. Ona otwierała mu szafki, a on wszytko z nich wywalał. Powiem szczerze, że po całym dniu z takimi maluchami jestem padnięta. A za rok o tej porze moje bąble będą dokładnie w tym samym wieku. Przeraża mnie to.
 
Nie wiem co się stało mojej Hanuce, ale jak wczoraj zasnęła przed 19 to obudziłam ją dziś po 6:szok: a przed snem zjedła tylko 100ml kaszki

Co do ciuszków - mam w większośći różowe ;) Mama moja ostatnio wpadła do jakiejś ciuchbudy i kupiła małej 7 par spodenek na 80-90 wszystkie z H&M i wyglądają na nowe, do tego 2 czapeczki i dała za to 27 zł
Dla porównania - dzień wcześniej byłam na wyprzedażach (smyk i reserved kid's), za spodenki, rajtki bez stopek, 5 par skarpet i 1 koszulkę zapłąciłam 52 zł

Jak u was z butami dla maluchów?


Katarek mija, ta maść majerankowa jest ok. Smarowałam pod noskiem, stópki i kark, dziś 5 dzień i w zasadzie jest prawie ok.


No i mam jeszcze pytanie odnośnie karmienia, Hnia już nie chce na podwieczorek mleka, wczoraj się dorwała do bułki, to wygladała jakby nigdy jeszcze nic nie jadła, połykała ją!
Jakie macie pomysły na podwieczorek? Próbowałam z nabiałem, ale nie specjalnie wchodzi. Tylko jogurt grecki z mlekovity jakoś szedł...

u nas schemat od dłuższego czasu był taki o:

6 - 150ml mm z kleikiem wielozbożowym
8,30 - dostaje w żłobku kaszkę - podobno zjada ze 150ml
11,30 - zupka ok 300ml
14 - owoc
16,30 - 17 mleko ok 150ml
19 - 180ml kleiku z mm


Asia, tak trzymać! Czasem trzeba ponosić odpowiedzialność za innych. Ja też mam na koncie naście psów i dziesiątki kotów :) A dzieciaczkom trzeba dawać przykład od najmłoszeych lat :)
 
Ostatnia edycja:
Lasotka może na podwieczorek kaszka np. Nestle owocowa tylko taka troszkę gęstsza i dawana łyżeczką. Olek ostatnio zasmakował w rozgotowanych ( duszonych) jabłkach z odrobinką cynamonu.
Ja dziś przy śniadaniu dałam Olkowi polizać łyżeczką od miodu. Skrzywił się jakby to było mega kwaśne, a nie słodkie hehe.
 
reklama
Lasotka - my butów nie nosimy wcale - Leoś nawet jeszcze nie próbuje wstawać więc trochę czasu jeszcze jest. Jeśli chodzi o schemat konsumpcji mojego Leośka to najczęściej wygląda to tak:
6-7 - 210ml mm
10-11 - 250ml kaszki mleczno ryżowej Nestle
14-15 - obiadek, jak słoiczek to najczęściej 195g, a jak gotowane to pewnie nawet więcej
17-18 - deserek - owoce, albo słoiczki dwa (jeśli był mały obiadek) lub jeden przy normalnym obiadku.
19.30 - 210 ml mm z manną - najczęściej niedopite znajduje w łóżeczku ;-)

W nocy nie jemy. no i ostatnio wygląda to z deczka inaczej - Leoś ząbkuje i jest parno więc najczęściej poranna kaszka zjedzona w połowie albo wcale. A i z obiadkami różnie bywa. Leonard waży teraz około 9300 i ma 78cm wzrostu :-)
 
Do góry