reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

Ja myję za każdym razem szczotką, a potem wyparzam.....a mały je mi co 2 godziny, więc praktycznie co 2 godziny odciągam i wyparzam........
 
reklama
U mojego małego karmienie piersią rzadko kiedy trwa dłuzej niz 15 min a czesto nawet 10 min co 2,5-3 godziny.A w ciagu tygodnia przytył 300g.Ale ja mam wciaż nawał pokarmu, nie odciagam laktatorem zeby nie wzmagac laktacji.
A z dieta tez nie przesadzam, jem prawie wszystko i obserwuje malego.
W szpitalu na pierwszy obiad dostałam np frytki i dość ostra pizze.

Co do witamin to mojej siostry synek strasznie po nich wymiotował, więc moga tez powodowac pewnie bóle brzuszka.

Ja juz troszeczke tesknie za brzuszkiem i jeszcze jakos tak nie do konca wierze ze juz jestem po porodzie, mimo ze widze naszego synka obok w łóżeczku.
 
Witam dziewczyny

Melduję się od wczorajszego popołudnia. Mieliśmy z małym sporo atrakcji. Zaczęło się wczoraj ok 22 a skończyło teraz (mam taką nadzieję) Maluszek prężył się i co chwilę wybuchał płaczem, jadł, pospał pól godziny do godziny, płakał prężył się i spał. Ni jak nie można go było uspokoić - no nie jeden sposób działał - nadmuch letniego powietrza z suszarki do włosów na brzuszek. Mi się wydaje że coś zjadłam - choć dziwię się bo podobno można jeść to wszystko co w ciąży bo maluch podobno już wprawiony. A to chyba nie do końca jest prawda.

Miałyście podobne zachowanie u waszych maluszków?

Kropelki na kolkę już są w drodze.

A może to przez skórkę która właśnie mu schodzi i może go to swędzi? Sama nie wiem. Ja jestem umęczona a co ma powiedzieć mój Leonard - biedaczek - właśnie przesypia drugą godzinę . Ach serce mnie boli...
 
Cześć kochane!

Dziękuje tym, które trzymały kciuki za załatwienie zwolnienia. Udało się. Zwolnienie mam od lekarza rodzinnego - właściwie od młodej lekarz, która też niedawno chodziła w ciąży. Gdy opowiedziałam jej moją sytuację bez wahania wypisała mi zwolnienie choć nie mogła uwierzyć, że takie rzeczy są możliwe. Zwolnienie mam do 1.12, ale może mi je przedłużyć jakby co ;). Mam jednak nadzieję, że Lilcia zdecyduje się już wyjść do tego czasu. Najbliżsi nabijają się, że będę dziecko najwyraźniej nosić jeszcze do nowego roku. Mi wcale nie jest do śmiechu. Gdziekolwiek bym się nie pojawiła zadają mi pytanie: Jeszcze Pani chodzi w ciąży? :baffled: :angry: Dzisiaj w przychodni pielęgniarki też mnie nie pocieszyły. Po zmierzeniu mnie wzrokiem zapytały: "Na kiedy ma Pani termin, bo brzuszek jest jeszcze wysoko? :crazy:". :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:!!!!!! A ja już po 41 tyg. :dry: Widocznie Lilcia nie chce dać się pokazać światu. Martwie się tylko, czy ma odpowiednią ilość wód i czy łożysko dobrze pracuje. Jutro idę na kontrolę, na kTG do szpitala więc się zapytam o USG - przepływy wód. Może będą mi w stanie je zrobić, bo do swojej gin już na pewno nie pójdę. Pozdrawiam wszystkie mamusie , te rozpakowane i 2w1. :* :* :*
 
amerie podziwiam Cie za wytrwalosc z laktatorem :tak: taka mama to skarb ;) ja caly czas staram sie przystawiac Mala od piersi co jakis czas, ale od poczatku mialam niewystarczajaco mleka. jak dla mnie najwazniejsze jest ze troche tego mleka ode mnie dostaje i ile by to nie trwalo to i tak bedzie dla niej dobre :) i nie przejmuj sie mlekiem modyf. moze jestem troche samolubna ale po takim dziecko dluzej spi :p
goncia Nasza przytyla 700 g w 2 i pol tygodnia, wiec w miare ok :) witamine D mam devikap, a K dostala od razu w spzitalu w zastrzyku
lenna my wyparzamy butelki za kazdym razem i bede tak robic jeszcze przez pare miesiecy, ale mam tyle tych butelek ze az tak czesto wyparzac nie musze ;) co do tego ze pokarm leci, to my ostatnio wyszlismy na miasto i mama zostala z Amanada, nagle na miescie zaczelo mi leciec mleko.. i mama mowila potem ze ja karmila butelka ;) ech zreszta jak tylko Kurczaczek kweka przez sen to mi leci..
tofis wspolczuje :( ja jak Nasz aMalutka sie prezy mam ochote razem z nia plakac.. tak nie chce zeby ja cos bolalo! teraz podajemy regularnie kropelki a jakie kupki po tym wali :D

u nas ok, Mala nadal w nocy czuwa, a w dzien tak spi ze mozna jej pieluche na spiaco zmieniac.. dzisiaj u nas doscyc zimno, az zalozylam Malej sweterek po kapieli bo wydawalo mi sie ze jej ciagle zimno.. :tak:

jutro mamie mojej konczy sie urlop a ja jutro wybieram sie do fryzjera :tak: w niedziele przylatuje tesciowa i bedzie Nam pomagac przez tydz :-)

jedyne co to zostaly problemy z harczeniem. .planuje kupic ta sol fizjologiczna ale slyszalam ze woda morska jest lepsza?
 
Toffiś moja Olga zachowywała się podobnie, była bardzo niespokojna spała chwilę, prężyła się i puszczała bączki, ciągle albo przy cycku albo smoczek, wydaje mi się, że to przez brzuszek, jak podaje jej krople SS to jest spokojna. Wczoraj cały dzień ze smoczkiem a dzis wcale go nie potrzebuje. Krople dostaje mniej wiecej co 6 godzin po 10 kropli.

Co do witaminy K, to kiedyś pisałam, że po niej brzuszek ją bolał, więc odstawiłam, ale położna w poniedziałek poradziła by spróbować dawać jej dwa razy w tygodniu i włączyć SS, a w dniu kiedy dostaje K nie dawać D3, narazie dostała we wtorek i nie było źle.

Wydaje mi się, że to nie przez schodzącą skórkę, Oldze też schodzi a np. dziś jest spokojna. Pisałyście, że smarujecie maluchy oliwkę, mi natomiast położna poradziła nawilżać, więc kąpiemy ją w oilatum i sarujemy kremem nawilżającym oilatum ale nie bezpośrednio po kąpieli. Jakaś poprawa jest ale cały czas skórka schodzi.

Olga przez 10 dni przybrała 320g, w poniedziałek ważyła już 2800 i byłam z niej taka dumna ale w porównaniu do przybierania waszych maluchów to niezbyt imponujący wynik.
 
Ja myję za każdym razem szczotką, a potem wyparzam.....a mały je mi co 2 godziny, więc praktycznie co 2 godziny odciągam i wyparzam........

I właściwie postępujesz, będąc w szpitalu położna mi mówiła że trzeba to robić za każdym razem, nawet jak do jednej butelki można ściągać pokarm przez 9 godzin to laktator trzeba wyparzyć z każdym użyciem. Natomiast butelki którymi karmimy trzeba wygotować 5-10 min lub wysterylizować w mikrofali jeśli mamy butelki samo sterylizujące się.

Z oilatum to bym uważała, bo jeśli przyzwyczaimy skórę dziecka to tego kosmetyku to jeśli będzie mieć problemy skórne typu rybia łuska albo atopową skórę to wtedy będziecie wydawać na rożne specyfiki koło 80 zł za samą emulsję. Najlepsza i tak jest oliwka z bambino, którą sama na sobie sprawdzilam gdzie ja osobiście mam problemy skórne. Ważne jest to by skóra była wilgotna wtedy lepiej się wchłania albo dodać do wody a skóra będzie mięciutka i nie trzeba stosować dodatkowego nawilżania, spróbujcie nawet same na sobie.
 
Ostatnia edycja:
Mi w szpitalu kazali wyparzać i butelkę i laktator 5 minut i też tak robię w domu, co prawda rzadko używam laktatora i butelki tylko jak wychodzę z domu. Widać ile szpitali tyle teorii.
 
witam,
a ja sobie pomyślałam, ze zapisze się do grudniówek, bo chyba wcześniej nic z tego nie będzie. jutro znów zmykam do szpitala po południu. mam nadzieję, że już zostanę i w przyszłym tygodniu urodzę. zaczyna mnie to już męczyć. szkoda tylko, że weekend spędzę w szpitalu, a nie z rodzinka w domciu :-(.
ale pocieszające jest to, że na następny powinnam już wrócić. tego sobie życzę.
 
reklama
Witam dziewczyny

Maluszek prężył się i co chwilę wybuchał płaczem, jadł, pospał pól godziny do godziny, płakał prężył się i spał. Ni jak nie można go było uspokoić - no nie jeden sposób działał - nadmuch letniego powietrza z suszarki do włosów na brzuszek. Mi się wydaje że coś zjadłam - choć dziwię się bo podobno można jeść to wszystko co w ciąży bo maluch podobno już wprawiony. A to chyba nie do końca jest prawda.

Miałyście podobne zachowanie u waszych maluszków?

Mam to samo od 2 dni, jestem wykończona, jego płacz to słychać aż na parterze (mieszkamy na 2 piętrze), dziś zakupiłam kropelki esputicon zobaczymy czy podziała
 
Do góry