reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

reklama
Witajcie!
Ja już dzisiaj po pobieraniu krwi i innych badankach.
Noc była tragiczna, tak mnie brzuch bolał że myślałam że umrę.
A mój małż wczoraj chciał mi poprawić humor, i jak leżałam w łóżku to położył głowę na moich nogach i zapytał czy go widzę. Ja mu odpowiedziałam że oczywiście że go widzę, a on do mnie tekstem:
"Jakim cudem mnie widzisz, przecież masz taki wielgachny brzuch"
:baffled:
Nie muszę chyba opisywać, że wpadłam w taką histerię, beczałam 3 godziny i na koniec powiedziałam żeby sobie poszedł ..... daleko, ale potem zdałam sobie sprawę że to jego dom.
Ayla możemy sobie podać rękę, u nas też odkąd mąż wie o ciąży, czyli od 15 marca zero seksu, więc Trusiu ciesz się z tych 3 x, a Ty Holly to już w ogóle szczęściara.
Mój T. boi się mnie nawet przytulić w nocy, żeby nas nie zgnieść....

Elzu, Violett ja w nocy w ogóle nie wstaję do WC, tylko wieczorem i z samego rana.

Lasotka ja też tak mam że nawet nie chce mi się wstać z kanapy, ale bardziej ze względu na humorki niż jakieś dolegliwości.


LLF
gdzie się schowałaś? :crazy:
 
Amerie fajny ten Twój mąż :) tylko nie pomyślał że kobieta w ciązy nie koniecznie jest skora do takich zartów :)
U mnie mąż w miarę taktowny za to moja mama jak mnie widzi to mi mówi "cześć grubasie" a sama grubsza ode mnie ..... :)
 
hej,
widzę, że temacik przytulanek pojawił się z powrotem :-)
powiem Wam, że u nas prawie nie ma dnia bez seksiku. aż ostatnio zastanawiałam się czy to na pewno jeszcze wskazane.
i tak jak Holly u nas też wyobraźnia działa jak nigdy dotąd.

nic sie nie martwcie drogie koleżanki. jak bylam w pierwszej ciąży to też seksu prawie nie było :-(. mój mąż się bał a i ja nie byłam do końca chętna. teraz jest jakoś inaczej.

a tak z innej beczki. to moja dzisiejsza noc była tragiczna.
rozbierałam się do naga bo było mi straszliwie gorąco. spuchły mi okropnie ręce i nogi (stopy). siku z 6 razy. poza tym moje biodra, pachwiny i wszystko co jest w tych okolicach nie dają już rady.
spać mogę już tylko na prawym boku.:-(
zanim podniosę sie z łóżka trwa to ok 3 min. TRAGEDIA.
już bym chciała, żeby moja Julia powoli się wyprowadzała.

miłego!
 
ufff ... dopiero teraz udało mi się nadrobić ostatnie dwa dni ...

Agrafka - spóźnione wszystkiego najlepszego
Joaś - nie wiem czy już pisałam, ale też wszystkiego naj z okazji 8 rocznicy zostania mamą ... jak czytałam Twój post to aż się wzruszyłam :-) fantastycznie byłoby mieć taką gromadkę :-)

Goncia - a ile miałaś tak w ogóle tych ketonów? jeżeli ilości śladowe, ewentualnie niskie to nie ma obaw, zacznij profilaktycznie jeść jakąś kanapkę koło 22 i będzie dobrze, ale jeżeli więcej to niestety już nieciekawie. Tylko jezeli tych ketonów jest rzeczywiście sporo to nie pozwól lekarzowi tego zbagatelizować, bo wiem, że niektórzy jak krzywa cukrowa wychodzi w normie już zapominają, że cukrzyca ciążowa może się rozwijać później.

Monik - trzymaj się jak najdłużej w dwupaczku

Amerie - "żart" Twojego M. absolutnie w stylu mojego ... on prawie codziennie mnie takim czymś uraczy, nazywa mnie hipcią albo czymś podobnym tylko nigdy nie wie co go za to spotka - czy się zacznę śmiać czy go zwymyślam i się popłaczę :-) no ale on miał tak zawsze i jak jestem w ciąży to się po prostu nie zmienił ... absolutny brak instynktu samozachowawczego :-)

no i miłego dnia :-) u nas dzisiaj ładne słoneczko więc od razu humorek w górę :-)
 
Ostatnia edycja:
Hej dziewczynki :)
U nas dziś trochę lepiej, mała na razie nie ma gorączki więc mi jest już lżej :)
A ja tam lubię poczucie mojego męża już się przyzwyczaiłam, może to głupio zabrzmi , ale facetów też trzeba trochę zrozumieć, dla nich to też nowa rzeczywistość, a próbują Was jakoś pocieszać i rozśmieszać, dajcie im szanse.
a ja już bardzo tęsknie żeby moje Kochanie nazwało mnie wielorybkiem, po prostu i tak wiem że to z miłości :-D

Pozdrawiam i miłego dnia
 
Witam!
Dopiero po 9,a Wy naskrobałyście już tyle :) Spać nie umiecie czy co ??? :D
U nas też w nocy ciężko,duszno jakoś,dysze jak stary parowóz,obracanie z boku na bok to masakra jakaś,wydaje dźwięki jak tenisistka na korcie :D:D:D M.się zrywa za każdym razem i pyta co się dzieje? Nic nic Kochanie,obracam się tylko. Aha :D:D:D
 
Mnie już też ciężko wstawać z łózka w nocy do sikania. Jak wstaję to coś w kości łonowej mi strzela. Masakra... Mam pytanie czy wasze dzieci dużo się ruszają w brzuszkubo ja mam wrażenie, ze moje już mniej niż kiedyś i że więcej śpi niż kopie. Jak to jest u was???
 
reklama
za to moja mama jak mnie widzi to mi mówi "cześć grubasie" a sama grubsza ode mnie ..... :)

U mnie w rodzinie jeszcze mi nikt nie pojechał z takim tekstem, ale od wielu znajomych, czy w pracy, a nawet od rodziny męża również słyszałam takie powitania. Nie wiem, może ja jestem jakaś nie teges, ale mnie by do głowy nie wpadło się tak odezwać do ciężarnej i to nawet wtedy kiedy sama o ciąży jeszcze nie myślałam. Dla mnie to tak, jakby kalekiego witać "cześć jednokopytny", albo coś w tym stylu.
Chociaż... W mojej rodzinie od kilku osób usłyszałam: a czego się tak obżarłaś?
Ja nie wiem, to ma być śmieszne?? :baffled:
 
Do góry