reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

Witajcie Kobietki!

elzu_ab bardzo mi przykro, ale tak jak piszą dziewczyny jeszcze nie wszystko stracone. Może ciąża rozwija się wolniej...&&& i podziwiam za to jaką jesteś osobą -> mocno stąpającą po ziemi.
Patrycja jeszcze nc pewnego. Mnie testy wychodziły dopiero 5 dni od terminu @.
larvunia szkoda...zwłaszcza że Twoja fasolka to był już pewniak. Nowy cykl=nowa szansa -> trzymam kciukasy zeby w nastęnym się udało.
nikusia85 GRATULUJE!!!
Qcz o nic się kochana nie martw. Aby sprawdzić przyrost bety należy robić badania zawsze w tym samym laboratorium. Mnie to ginek zalecił bo powiedział że w różnych mogą wychodzić różne wyniki i wtedy zakłamany jest przyrost. Betkę masz bardzo wysoką więc na pewno wszystko jest dobrze. Dla uspokojenia wykonaj jeszcze raz betę w którymś z gabinetów.
 
reklama
. Robilam badania w dwoch roznych laboratoriach, bo musialam sie przemiescic. W pierwszym badaniu wyszlo 1123 robione przedwczoraj w Waszawie o 15.45. Dzisiaj zrobilam drugie badania w Gdyni o 8.30, wynik 1408. Jestem przerazona. Czekalam na to malenstwo tak dlugo.

A to nie wiesz, ze dwa pomiary wykonane w roznych laboratoriach, nie sa w zaden sposob miarodajne? To tak jakbys zmierzyla odleglosc linijka centymetrowa a potem calowa i sie dziwila, ze nie wyszlo to samo.
Poza tym powinien minac odpowiedni czas - 48 lub 72 godziny, a nie 40.
Twoich wynikow zaden lekarz nie potraktuje powaznie, skieruje na ponowne. Co nie zmienia faktu, ze w ciazy na pewno jestes i tego gratuluje.
 
po prostu ciezko mi uwierzyc ze wyniki moga sie od siebie az tak roznic pomiedzy laboratoriami. Lekarz kazal mi zrobic bete jeszcze raz na wszelki wypadek w poniedzialek, i ze jesli wynik sie nie poprawi, strace dzidziusia. Czuje sie potwornie i modle sie o cod, ze nagle w poniedzialek bede miala 2800 i okaze sie ze wszystko jest ok.
 
po prostu ciezko mi uwierzyc ze wyniki moga sie od siebie az tak roznic pomiedzy laboratoriami. Lekarz kazal mi zrobic bete jeszcze raz na wszelki wypadek w poniedzialek, i ze jesli wynik sie nie poprawi, strace dzidziusia. Czuje sie potwornie i modle sie o cod, ze nagle w poniedzialek bede miala 2800 i okaze sie ze wszystko jest ok.

Sorry ale lekarz to chyba jakiś matoł...jak może wyciągać takie wnioski jak przecież wiadomo że robiłaś w różnych labach. A usg miałaś robione ? Lekarz wykluczył ciążę pozamaciczną ?
 
To jest kolejny problem. Nic nie widac jeszcze na USG. W prawdzie powiedzial, ze swiecil mu taki maly punkt i mogloby to byc wczesne jajo, ale procz tego nic. Zrobil mi badanie uciskowe, szyjka zamknieta, endometrium rowne, posprawdzal jajniki i nic mnie nie bolalo. Wtedy powiedzial, ze wyglada mu to po prostu na wczesna jeszcze ciaze, ale kazal poczekac na wyniki. Na jego oko wtedy bylby to jakis koniec 4tego tygodnia, poczatek 5tego, czyli rzeczywiscie zbyt wczesnie na USG. Niestety mam plamienia i to mnie tez martwi. W prawdzie moja mama, babcia i ciotka wciaz mi powtarzaja, ze one tez tak mialy w kazdej ciazy, wiec moze taka nasza uroda. Progestron mam jak na moje oko niski, ale szczerze mowiac nawet nie do konca orientuje sie jaki powinien byc - 9.95. Biore Duphaston 3x1.

Mialam poronienie rok temu i nikt nie wiedzial dlaczego, ale to byla w UK a tam nikt sie nie interesuje Toba przed 12tym tygodniem. Od tamtego czasu bez powodzenia staralam sie o maluszka. Mam dopiero 24 lata i w glowie zakodowane, ze w tym wieku nie powinnam miec takich problemow. Jesli strace to malenstwo swiat sie dla mnie zawali. Wiem, ze wiele z was przez to przechodzilo i wiele zaszlo w ciaze drugi raz, ale ja poki co nie chce myslec, ze za jakis czas uda sie znowu. Chce, zeby udalo sie teraz i koniec.

Wszystkie inne objawy ciazy jak byly, tak sa. Biust mnie boli, cos tam mnie gniecie w podbrzuszu, ale nie boli. Jedyne, co ciagnie mnie bardziej to pachwiny, ale czuje, ze to sciegna. Staram sie nie denerwowac. Niestety ciezko jest tego nie robic. Najgorsze jest to, ze ja nie moge nic zrobic, zeby sobie to hcg podniesc i to niemoc doprowadza mnie do szalu. Mam nadzieje, ze rozumiecie.
 
Hej dziewczynki;-)...dlugo nie zaglądałam , musze nadrobic zaległosci i poczytac co u Was. Ja niestety wciaż plamię, coraz mocniej, jednak...nadzieja wciaz jest bo to juz trwa tydz...więc...moze jest jakas szansa ,ze najgorsze sie nie rozkręci. łykam dup + no spe i leżę. czekam na wizyte we wtorek jak na zbawienie- ta wizyta wiele wyjasni.Tymczasem pozdrawiam |Was mocno i liczę po cichu,że dotrwam z wami do konca.
 
larvunia życzę Ci zafasolkowania i trzymam kciuki, żeby udało się w tym cyklu.
Patrycja jest jeszcze szansa, że test wyjdzie pozytywny. Daj znać co i jak.
Qcz Witaj! Rozumiem Twoje zmartwienia, ale bądź dzielna. Powtórz betę i się przekonasz, że wszystko będzie ok. Trzymam kciuki.
via Leż jak najwięcej. Ja też czekam na wtorek jak na zbawienie.

A co u mnie? No średnio... Wyłykałam pół opakowania Apapu. Prawie mdlałam z bólu ( tego nieszczęsnego zęba), odwiedziłam wczoraj dwóch dentystów. Wydałam na to kupę kasy. Pojechałam do gdańska w nocy - do kliniki 24h - i poprosiłam o usunięcie zęba. Teraz boli tylko rana. Byłam znieczulana pare razy do zabiegów. Mam nadzieję, że moja fasolinka to wszystko przetrwała. Nikomu nie życzę. Masakra.
We wtorek mam wizytę u gina,a w środę znów dentysta.


Widzę, że dziś na forum spokój i cisza. Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy i niedzieli.
 
Ostatnia edycja:
juz wiem, ze to wszystko jest wynikiem moich dotychczasowych problemow z progesteronem. Jest o polowe za niski (9.95) Nie wiem jak szybko dziala Duphaston, ale mam nadzieje, ze uratuje mi dzidzie i hcg ruszy w gore.
 
reklama
Dzien doberek widze ze tutaj cisza :)
Jak mi nie weekend. U mnie dobrze wczoraj nie dobrze sie wyspalam, a jakas bylam senna. :)
w pon sie zarejstruje do gina. Termin mam 18 listopada.
U mnie sloneczko swieci od 8 rano, kolo 12 pojde z mala na spacerek na plac zabaw.
 
Do góry