Dzien dobry Dziewczynki:-)
U nas znow zaczynaja sie upaly, ale tak w sumie powinno byc, w koncu mamy lato
Okrutnie boli mnie dzis glowa, praktycznie pol nocy nie spalam i chyba taki jest tego skutek. Ostatnio biegala nam w nocy po pokoju mysz i od tego czasu spie jak na szpilkach, w nocy snia mi sie myszy i kazdy najmniejszy szelest w nocy kojarze z ta mysza
I dzis znow dawala o sobie znac, prawdopodobnie drapala sciany od wewnatrz, ale jaki sobie pomysle, ze moglaby wyjsc i biegac mi w nocy po lozku to az mnie ciary przechodza
aduska 3mam kciuki za wizyte i niech dzidzius ladnie rozlozy nozki
Co do wspolnego porodu powiem tak osobiscie jestem jak najbardziej za, natomiast czy teraz bedziemy rodzic razem nie wiem. Za pierwszym razem ja bardzo chcialam, zeby maz byl ze mna, on z kolei nie bardzo. Cala ciaze namawialam go, ale on caly czas sie upieral, ze nie bedzie. No ale w koncu byl ze mna, ale to pewnie dlatego ze moj porod byl totalnym zaskoczeniem, maz akurat wtedy mial wolne, pojechalismy do wroclawia, tam wody mi odeszly i trzeba bylo szybko wracac, nie mialam przygotowanej torby do szpitala i ogolnie wszystko bylo tak na wariackich papierach. Maz mial mi przywiezc tylko pizame do porodu i zostal juz do konca. I szczerze mowiac najbardziej nieoceniona okazala sie polozna, ciotka mojego meza ktora odbierala mi porod, a moj luby do tej pory opowiada, ze jego zdaniem nie powiem przy tym byc
Takze wiem na pewno, ze teraz nie bede go namawiala, jesli bedzie chcial to bedzie, ale to musi byc tylko i wylacznie jego decyzja
Ide sie polozyc dziewczynki, synek zasnal, wiec skoszystam poki moge;-)