reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Listopad 2010

Mysza - ja bym chyba do 17:00 z głodu umarła :D:D U mnie obiad na 15:00 to jest tak "na styk" :D Ale jak to się mówi... U mamy zawsze smakuje najlepiej to też bym wytrzymała :D
 
reklama
ja lubie do P. chodzic na obiad, bo u niego jest o 13:30 :D a u mnie tez tak kolo 15 i juz nie wytrzymuje zapycham sie czyms o 14:30 i potem polowy obiadu nie zjadam.
 
Na obiad idę na 17...ale to nie oznacza że do tej godziny już nic nie zjem :-D właśnie wcięłam pyszny kawałek ciasta z galeretką i truskawkami...mniam...

Mój lekarz zalecił przyjmowanie samego kwasu foliowego 15mg x 1 dziennie.
Mam też ten Feminatal z DHA, bo został mi z poprzedniej ciąży, ale jakoś ciągle o nim zapominam.
 
Ja mam inny problem....odkąd mąż dowiedział się że jestem w ciąży powiedział że nie będziemy się kochać bo po prostu się boi że coś złego się stanie, i woli mieć sumienie czyste....a mnie o zdanie nie pyta czy mi to przeszkadza czy nie.....tak więc od marca mam wybity seks w głowie do listopada, żadne argumenty nie docierają, nawet lekarza.
On ma ochotę, nie chodzi o to że go odrzuciło czy coś w tym sensie, ale na razie nie do przekonania, a staram się bardzo....
szczerze mówiąc u mnie też post, w poprzedniej ciązy też tak było .Przez 9 miesięcy zero sexu a ja mam z tym problem on nie.
 
Svensonka cudne ubranka dla małej :-)
jak już przyjedziesz to się do zary wybierzemy...tam są urocze ciuszki dla dziewczynek.
I jeszcze jedno...mamy wątek zakupowy! :-D

Coś mnie dzisiaj lenistwo ogranęło...na 17 jadę do mamy na obiad więc jeszcze czasu dość sporo.

na zakupy ubrankowe juz nie chodze bo mnie mezul ukartrupi haha nie mam gdzie tego trzymac haha
ale na kawe i ciacho jestesmy umowione!!!!!
 
reklama
Dziewczynki ja chyba powinnam sie zaczac leczyc :p Moja mama tez tak uwaza, mam obsesje na sprzatanie w lazience. wiecie do czego to prowadzi moja lazienka az lsni, codziennie ja sprzatam tak dokladnie. Jak bym mysla tylko kibelek wanne i podloge to ok ale ja myje wszytsko, nawet kafelki i to codziennie. Nie wspominajac ze po kazdej kapieli wanna tez jest myta :p wiec zawsze jest czysto. Normalnie szok. Ale coz :p

Jak dziewuszki sie czujecie?? :)
 
Do góry