reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Listopad 2010

Lasotka ja mam z tej firmy kredki świecowe i pisacki zmywalno/spieralne. Leo bardzo lubi malować, niestety po ścianach też. Ale i tak planuję odświeżanie koloru w okolicach czerwca, więc nie ubolewam nad porysowaną długopisem i czym tylko się da ścianą.

Pogoda dziś cudna u nas, biegniemy na spacerek.
 
reklama
85asia, podobno chlopcy pozniej mowia, wiec sie nie stresuj, zreszta Julek tez nie gada jeszcze (tylko po swojemu).


Amerie, jak sie nauczy malowac po scianach, to jak beda odmalowane, to bedzie dalej malowal :/
 
elzu Kochana nic się nie martw! Wszystko na pewno z dzidziusiem jest dobrze :-) Informuj nas na bierząco po wizytach u lekarza co i jak :-)
asia Dawid też mowi głównie po swojemu. Słowo mama było kiedys używane niemal bez przerwy później kilka miesięcy mówił na mnie tata :nerd: a teraz znów pieknie mówi mama :-) Takze spokojnie. I mimo że mały nie mówi ze rozumie już wszystkie jego potrzeby :-)

lasotka u nas początkowo też był strach przed odkurzaczem. Odkurzałam tylko jak małego nie było ale wkurzało mnie to bo nie raz aż się mieszkanie prosiło o odkurzenie. Tak więc zaczełam małego oswajać. Najpierw z dzika radością oznajmiałam ze idę po odkurzać i stał poprostu na środku pokoju a on sobie dreptał koło niego i oglądał, dotykał. Później mając go na rękach delikatnie właczałam zeby tylko troszkę się "odezwał" a dzisiaj....? Jak pada hasło że czas na odkurzanie biegnie szpagatami żeby z radościa pomóc :-)

trusiu skoro Tobie się też tak zachciewa to nie wykluczone, ze tak jak planowałysmy - obie będziemy z brzuszkami chodziły :-) Opowiadaj jak tam Wikusia!!
 
Paulinka u nas dziecka raczej drugiego nie będzie na razie, kasa kasa i jeszcze raz kasa. Mój się boi że teraz jedziemy na minusie a przy dwójce to już wogóle.... tylko ja wiem że jakoś to by było a jak będziemy czekać na tę 6w totka to ja już nie bedę mogła....

85asia ja tylam dopóki karmiłam, potem powoli chudłam i dopiero teraz wróciłam prawie do wagi przed ciazy więc spokojnie polub siebie tymczasową


to se popisałam... obudzila sie :baffled: to się naspała aż pól godziny echh
 
czesc dziewczynki troche mnie nie było..jejku elzu miło Cię widzieć, gratulacje ciąży :-) My jesteśmt po zapaleniu oskrzeli, antybiotyki, inhalacje pomogły. Całuje Was gorąco, postaram się częściej wpadać :-)
 
Hej hej a my mamy na koncie 4 nowe ząbki, górne trójki i jedną czwórkę i wczoraj odkryłam na dole 4. W końcu... bo dziś to już szlak mnie trafił a zwalam na zęby. Czy wasze dzieci też wymuszają płaczem i piskiem? tez tupot.... i tylko przy mnie... :/

A reszta co? Ciepło to już was niema?
Agrafka o antybiotyk? zdrówka życzę
 
agrafko dobrze ze maly juz wyzdrowiał, to najważniejsze!!
trusiu no to gratuluję nowych zębolków!!! :-D Co do wymuszania to u nas nie ma tupania... Mały wymusza jedynie żeby go brać na ręce bo wtedy wszystko lepiej widzi i domaga się opisywania wszystkich przedmiotów które normalnie są poza jego zasięgiem.. A wymusza to najczęściej wieszajac sie na mnie lub R (częściej R bo bardziej mu na to pozwala) no i jęczy, marudzi a nawet wyje ;-)
 
Witam się i ja!
Chyba mnie dopada przesilenie wiosenne. Jakaś zmęczona jestem i rozdrażniona. Brakuje mi cierpliwości. To chyba dlatego, że od ponad 3 tygodni non stop jestem z dzieciaczkami. Nigdzie sama nie byłam ,nawet na chwilkę i mam lekki przesyt. Do tego Luśka buntuje się na cyca i ciągle jest głodna. Zaczynam się zastanawiać nad butelką. Nie wiem o co jej chodzi. Pociągnie mleczko dwa razy i w ryk tak jakby jej nie smakowało, a czasem je normalnie, a innym razem po walce troszke podje. Może doradca laktacyjny by mi pomógł, bo szkoda mi rezygnować z karmienia piersią, ale nie będę też głodzić dziecka.
Oluś jak to Oluś wszędzie go pełno i łobuzuje strasznie. Był dziś oczarowany placem zabaw. A hitem jest drewniany domek ze ślizgawką i ruchomym moskiem. Zasypia ostatnio sam w swoim łóżeczku i z dnia na dzień z mniejszą histerią. Tylko dwa dni z rzędu wstaje nam o 6, a dziś przyszedł do nas w nocy nawet nie wiem kiedy. Usypia ze swoją ulubioną maskotką... Kiedyś dawno temu mój M kupował mi pluszaki władców much. No i mój Ooluś ukochał sobie panią higienistkę. Ma tyle różnych przyjemnych misów, ale NIE!
Co do jakiś złości to Olo kładzie się na podłoę i rusza wszystkimi częściami ciała. Olewam go wtedy i tyle.
Ide lulać bo padam.
 
85asia cierpliwości i odrobiny wolnego czasu życze a mąż co? samotny spacer bardzo pomaga, ja wieczorami wychodze
Paulika no u nas to u mnie wyje, mój to robi wtedy wielkie oczy bo z nim nie cuduje

a dziś z rykiem musiałam ja zabrać z placu zabaw bo już chłodno i czas jeść, w pól zawinełam i był ryk heh
 
reklama
trusia- tak, niezbendny był antybiotyk, bo przechodziło na płuca
mój jak wymusza - macha rekami i krzyczy, to każę mu powiedzieć tej rzeczy o którą sie kłóci "papa" i jak narazie działa
asiu- wytrwałości..a co do cyca.. każde dziecko inaczej podchodzi do cyca, Oluś ładnie jadł, a Luśce nieodpowiada, ja też byłam za tym aby jak najdłużej karmić, ale udało mi sie niestety tylko 4 miesiące.
 
Do góry