reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Listopad 2010

A ja stanę w obronie parówki hehe, kupuję Berlinki bo mają 78% mięsa wieprzowego, nie kupuje tych tanich które zawierają mom. Nie wrzucam wszystkich parówek do jednego wora.. Chemia? No cóż.. nie unikniemy. Jest i będzie, możemy tylko niwelować. Karygodne były dziś błędy w piaskownicy jak 3 latek wcinał chipsy, zagryzał lizakiem lodowym i zapijał kubusiem play, który ma całą tablicę M.
Ja teraz daję małemu na zasadzie próbowania, a nie napychania tonami. I jadł ze mną dziś gołąbki bez zawijania, robione przez moją teściową, w sumie wybierałam tylko mięsko i ryż. Aż się cały trząsł. :-)
 
reklama
Witam :)

Violett miło Cie znowu "czytać" :)

U nas aktualnie ząbkowa masakra :/ Dawiś marudny, wodospad z nosa i potop z dziubolka... Mamy juz 6 ząbków (4 na górze i 3 na dole) raczkujemy od 7 miesiąca i to juz powoli staje się nudne dla niego :) Podnosi się o każdą możliwą pionową powierzchnie, najczęściej mówi "mama" zaraz po tym "tata" "baba" no i cała gama niezrozumiałych słów :) Śpimy całą noc (poza okresami z silnym ząbkowaniem), wazymy juz z dobre 12 kg no i ubranka 86 są akurat :) Mój mały byk ;) No, ale np nie Dawid nie pije z niekapka (stwierdzilam ze nie będę go męczyć, jeszcze ma czas) i odechciało mu się trzymać samodzielnie butelki przy piciu ;)
Mleczko to tylko mm 4x na dobę no i do tego od samego początku gotuję mu sama. I jestem zwolenniczką dawania dziecku do SPRÓBOWANIA nowych smaków :) amen :)
 
paulinka-ale ma 4 na górze i 3 na dole to chyba 7 :-) ..zazdroszcze, kiedy mój bedzie miał tyle, dopiero jeden ledwo wystaje zza krzaka, a drugi to mała biała kropka hi
 
Mam wrazenie ze robi wszystko czego nie powinna zebym ja jej powiedziała " Marika nie wolno, Marika nie wchodz" bo wtedy ona sie patrzy ma mnie tymi swoimi słodkimi oczkami i smieje jak szalona :)

Violett, Sawinek robi dosłownie to samo, chyba ma z tego niezłą frajdę :-D. Próbuje już wstawac, więc za chwilę poszerzy swoje terytorium zniszczenia :-). Musiałam przenieśc kwiatki, bo ciągle do nich pędził... jego ulubiona zabawa to gonitwa: autka zdalnie sterowanego i siostrzyczki. Czasem się zastanawiam, jak mąż umie spać po nocce, jak Letka piszczy a Sawin się śmieje. Ulubioną zabawą dla Sawina jest też kąpiel w wannie, kto mocniej chlapie, mokro, głośno i wesoło.
A propos jedzenia, Sawinek wszystko by chciał, ale niestety jego alergia jest czynnikiem spowalniającym. Zresztą pojawiły mu się jakieś krosty, ale tym razem nie na buzi tylko na szyi i górnej części pleców. Z początku myślałam, że to potówki, ale jakoś zaczynają się rozmywać, może to alergia na jagody, bo to ostatnia nowość. Poobserwujemy
 
a moja nie raczkuje tylko nadal obkręca sie wokół osi, odpycha się do tyłu i tyle, nie siada, a podciąga się w foteliku o porecz, nic poza tym, zaczyna mnie to martwić, a jak próbuję jej pomóc w raczkowaniu to krzyk jakbym jej włosy z głowy rwała, moja uparta bestia no, najleeij to siedzić jak się posadzi i żeby mamusia sadzała jak zrobi bęc, ale poczekamy jeszcze, to chyba moja jest najbardziej w tyle co?

a my dziś powtórka krupnik ze słoikiem, tylko czemu ona robi takie czarne i małe kupki co? pije mniej ale pije....
 
Witam dziewczyny :)
Fajnie jak się wchodzi na forum, a tu niespodzianka: 3 strony do nadrobienia:-)
Violet fajnie, że się odezwałaś.
Paulinka mój "mały byk" waży jakieś 1 kg mniej od twojego Dawidka ;-)

Jeżeli chodzi o jedzenie to ja na początku dawałam zupki ze słoiczków ale teraz już dość długo sama gotuję Krzysiowi i moje mu smakuje 100 razy lepiej niż słoiczkowe obiadki.Staram się kupować jarzyny ze sprawdzonych źródeł żeby były jak najbardziej naturalne i bez chemii. Oprócz moich zupek Krzyś je deserki ze słoiczków, próbuje też świeżych owoców, smakują mu danonki tylko broń Boże nie waniliowe :-D
Nie daję mu jeszcze żadnych kiełbas ani chleba bo ma tylko 2 ząbki i boję się, że się zakrztusi. Podzielam też zdanie Paulinki, że jeśli dziecko coś od nas chce skosztować to jestem za wprowadzaniem nowych smaków. Oczywiście nie krytykuję tych co dają dzieciom wszystko albo tych co nie dają nic. Każda z nas wychowuje po swojemu :-)

Obecnie mój maluch jest marudny bo idą mu kolejne ząbki i jeszcze nie raczkuje. Mówi najczęściej "tata" i różne inne swoje dźwięki. jego zabawki już mu się znudziły i najlepiej jakby mama pozwoliła się bawić telefonami, pilotami, klawiaturą z komputera i wszystkim innym co nie jest dla dzieci :) Ah ten mój kochany urwis ;-)
Pozdrawiamy
 
Skoro ustały tu gniewy i spory to i ja sie odezwę:
Trusia
- Moja Gosia zachowuje sie niemal tak jak Twoja :) obroty w okół własnej osi lubi siedzieć jak ją posadzą, bo jak sama to ryk... albo wyciąga ręce zeby wziąc na kolana i przytulić...
zęby dwa, ot co czekamy na dalsze etapy

w kwestii jedzenia - zupki je to co My zmiksowane i odlane przed doprawianiem, czyli bez soli albo z malutką szczyptą w upały ( daje sól bo zatrzymuje wodę a w upały to ma sens) z owoców Gosia je tylko bobofruta marchew jabłko - innych odmawia - surowych gotowanych i przemycanym owocom jakkolwiek - mówi nie!
Jemy tez wszelkiego rodzaju kaszki owocowe zbozowe i takie "na dobranoc" - a i tak budzimy sie w nocy n razy.
to tak w filmowym skrócie u nas :)
 
Ja mogę się pochwalić że mój Krzyś skończył dziś 8 miesięcy i jako że już duży chłopiec z niego sam pierwszy raz wstał w łóżeczku:-)

Dziś jedliśmy zupę buraczaną z mięskiem z królika, z marchewką i ziemniakami.

Ząbków dalej brak, ale...zauważyłam ze dziąsełka wypuchnięte więc może w końcu wyjdą:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej
Ale dzisiaj parówa na dworze..

Trusia
nie martw sie jak przyjdziee czas to Krzysio zacznie i siadac i raczkowac i stawac. Widocznie teraz nie jego pora. Moja Marika usiadla dopiero niedawno ale zdecydowanie woli raczkowac niz siedziec.

Ja tez gotuje od samego poczatku Marice bo obiadki sloiczkowe jej nie pasowaly. Teraz juz wiecej mozliwosci bo mozna dodac maselka koperu, wiecej warzywek. Ale jej ulubione dania to zupka buraczkowa, pomidorowo z ryzem, pulpeciki w sosie pomidorowym z kartofelkami, brokuly, kalafiorek z bulka tarta :)
Jemy takze chlebek tzn dupke od chlebka. No i probujemy innego jedzonka z mamus i tatusia talerza ale to doslownie kawaleczek :)
Tygrysek u nas tez ulubionymi zabawkami sa telefony, piloty, kable, i wszystko czego jej nie wolno dotykac :) A ze jest juz w pelni mobilna to trzeba miec oczy naokolo glowy bo wszedzie wchodzi, wszystko sciaga, wyciaga z szafek.
Ania z Zielonego - jak ja kupilam Marice mleko na noc to zaczela sie budzic mi wiecej razy:p
 
Do góry