U nas z jedzenia to na razie tylko słoiczki. Zarówno obiadki jak i deserki. Zaczęłam powoli dawać Małej próbować z naszych obiadków rzeczy typu kalafior,brokuł ,ziemniak,marchewka czy pierś z kurczaka na parze gotowane ale odruch wymiotny występuję niemal za każdym razem przy rzeczach które nie mają konsystencji papki.Nawet jak banana ostatnio kupiłam i blenderem go "potraktowalam" to też było "be".
A poza tym Nati jeszcze stacjonarna,choć już powoli zaczyna pełzać i przemieszcza się obrotami z brzuszka na plecy i na odwrót. Do raczkowania się jeszcze nie przymierza,nie siada a o wstawaniu to jeszcze mowy nie ma.
Mamy już 3 ząbki,kolejny widzę,ze w drodze ale widać na razie tylko uwypuklenie za dziąśle a ząbka jeszcze nie.
A poza tym Nati jeszcze stacjonarna,choć już powoli zaczyna pełzać i przemieszcza się obrotami z brzuszka na plecy i na odwrót. Do raczkowania się jeszcze nie przymierza,nie siada a o wstawaniu to jeszcze mowy nie ma.
Mamy już 3 ząbki,kolejny widzę,ze w drodze ale widać na razie tylko uwypuklenie za dziąśle a ząbka jeszcze nie.